Forum GAYLAND
Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Coming out?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Same przysmaki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bimax45
Wyjadacz



Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Skąd: Stare i ładne

PostWysłany: Wto 20:43, 20 Lis 2012    Temat postu:

Czekając na opowiadanie...

Alarm w komórce rozdarł ciszę, sygnalizując mi, że trzeba wstać. Moja ręka zaczęła nerwowo i na oślep szukać telefonu, żeby go natychmiast wyłączyć. Bezduszny sygnał wybudził mnie z przyjemnego i miłego snu. Daremno… przeczuwając taki bieg wydarzeń, telefon położyłem wieczorem na biurku, musiałem wstać, byłem wściekły opuszczając ciepłe i przytulne łóżko. Wyłączając budzenie zerknąłem na wyświetlacz telefonu, była godzina czwarta rano, zszedłem na dół zrobić sobie kawę i dokończyć pakowanie, wczoraj zacząłem, ale potem zwyczajnie mi się odniechciało, jakoś nie miałem wtedy ochoty na nic.
O piątej rano byłem już gotowy, wszystko zostało zapakowane do samochodu, przekręciłem kluczyk w stacyjce, wrzuciłem bieg i ruszyłem, przede mną cztery godziny jazdy zanim dotrę do celu podróży. Od miesiąca umawiałem się ze znajomymi na wyprawę górską, teraz jechałem na miejsce spotkania z nimi. Trasa zleciała mi dość szybko, ruch na drodze był minimalny i o dziewiątej byłem już na miejscu. Po gorących powitaniach zapakowaliśmy plecaki i ruszyliśmy w ustaloną wcześniej trasę. Po kolei realizowaliśmy wcześniej zaplanowane punkty przemarszu i dokumentowaliśmy określone miejsca. Przed następnym etapem, czyli wejściem pod ziemią, postanowiliśmy zrobić sobie mały odpoczynek i wypić gorącą herbatę, którą przyrządziliśmy na małych gazowych maszynkach.
Wypoczynek nie trwał długo, po kwadransie kaski powędrowały na głowy a w rękach trzymaliśmy latarki. Wszyscy znali moją niechęć do kasków, przez co, już nie raz miałem rozwaloną głowę.
- Maciek, kask na głowę – powiedziała moja koleżanka Dorota, która zawsze szefowała naszym wyprawom.
- Spokojnie, już zakładam - odrzekłem trochę naburmuszony.
- Dobra, wchodzimy, Maciek czujnik włączony? - dyrygowała Dorota.
-Włączony, tlen też naszykowany – odparłem nieco służbowym tonem, jakbym był w wojsku i meldował gotowość do wykonania zadań.
- OK, wchodzimy – powiedziałem.
Pierwszy rozpocząłem schodzenie pod ziemię z uwagi na to, że miałem ze sobą czujnik dwutlenku węgla i rezerwową butlę tlenu na wypadek jego braku.
Po godzinie wyszliśmy na powierzchnię dalej trasa, którą wędrowaliśmy prowadziła na szczyt stromej góry a później na następny. Na miejsce postoju naszych samochodów dotarliśmy dopiero, gdy na dworze zaczęło zmierzchać. Udaliśmy się na kwaterę, szczerze przyznam, byłem skonany, nogi ledwo mnie niosły, ale uwielbiam ten sposób wysiłku i katowanie siebie. Na kwaterze każdy miał osobny pokój. Zaraz po wejściu do swojego pokoju rozebrałem się rzucając na podłogę wszystkie rzeczy i powlokłem do łazienki. Gorący prysznic był błogim ukojeniem dla każdego centymetra mojego ciała, stałem pod strumieniem gorącej wody nie mając ochoty na wykonanie żadnego ruchu. W końcu zebrałem się i umyłem, po czym wyszedłem z łazienki nagi i położyłem się na łóżku. Musiałem zebrać siły stracone na wędrówce. Po godzinie doszedłem do siebie a mój dalszy odpoczynek przerwał telefon od Tomka z naszej ekipy. Dowiedziałem się od niego, że spotykamy się za kwadrans w gospodzie na piwku. Zwlokłem się z łóżka i ubrałem. Poszedłem na spotkanie mając wielką ochotę na piwo a może i dwa. Była dwudziesta trzecia, kończyłem już drugie piwo kuflowe, mieliśmy wszystko ustalone, co robimy nazajutrz w niedzielę, każdy z nas nie miał już ochoty ani siły na nic, więc postanowiliśmy iść spać. Z trudem dotarłem do pokoju, wyczerpanie fizyczne i do tego dwa piwa dały o sobie znać. Położyłem się na łóżku i włączyłem laptopa leżącego na stoliku nocnym. Byłem bardzo ciekaw czy Piotrek opublikował kolejny odcinek przygód Grześka, szybko wywołałem stronę gayland.fora.pl/opowiadania-mix, zobaczyłem kolejny odcinek o przygodach Grześka to wywołało uśmiech na mojej twarzy i szybsze bicie serca.
- Piotruś jest niezawodny – pomyślałem ciepło o autorze opowiadania, który obiecał wstawić kolejną część w sobotę wieczorem i dotrzymał obietnicy.
Ułożyłem się na poduszce chcąc przyjąć najwygodniejszą pozycję, zacząłem czytać. Jednak ledowy ekran bardzo drażnił moje oczy, pomyślałem sobie, że nie będę się męczył, zgrałem tekst i odpaliłem IVONĘ, wybrałem głos, ponownie ułożyłem się wygodnie i już po chwili z komputera rozlegała się kolejna część opowiadania czytana przez lektora.
Zamknąłem oczy i oddałem się nastrojowi opowiadania.
- Ten Piotr to ma łeb nie od parady i dziką fantazję, a jak umie oddać rzeczywistość – pomyślałem o autorze wsłuchując się w treść opowiadania.
Lektor czytał pikantne szczegóły ze spotkania Grześka z Wojtkiem, poczułem jak momentalnie reaguję na ten tekst. Pomimo totalnego zmęczenia mój penis wyprężył się sprawiając wrażenie, że jest ze stali. Byłem tylko w koszulce, ponieważ uwielbiam spać nago i robię to zawsze, gdy tylko jest okazja. Nie mogłem wyjść z podziwu, że w moim dzisiejszym stanie fizycznym mam erekcję jakbym był wyposzczony, przez, co najmniej miesiąc. Zastanawiałem się, co tak na mnie podziałało to, co czyta lektor, czy też moja wyobraźnia płata mi figle i plącze autora opowiadania z tymi seksualnymi przeżyciami. Nie mogąc opanować wzwodu postanowiłem ulżyć sobie, chociaż na walenie nie miałem siły, więc złapałem się za jajka i zacząłem je masować. Potem kciukiem masowałem sobie delikatnie penisa drażniąc jednocześnie jajka. Na efekty tych zabiegów nie trzeba było długo czekać, zdążyłem tylko lewą ręką podnieść koszulkę i mój penis wyprężył się jeszcze mocniej a moje mięśnie naprężyły się, poczułem pierwszy strzał na twarzy, następny na klatce, kolejny na ręce, musiałem szybko go złapać w rękę, bo strzelał jak oszalały, gdzie popadnie, uniosłem go w górę i kolejne już słabsze strzały spływały mi po penisie w okolice lewej pachwiny. Czułem, że jestem cały zalany a jednocześnie było mi błogo i przyjemnie. Opowiadanie skończyło się, udało mi się wyłączyć laptopa, ale nie miałem siły wstać, żeby się umyć, nakryłem się kołdrą, która od razu zrobiła się mokra. Byłem, co raz bardziej senny. Przed zaśnięciem zastanawiałem się jeszcze, kto mnie tak podniecił, czy Grzesiek z Wojtkiem czy autor opowiadania, gdyż moja wyobraźnia płatała mi figla i lokowała Piotrka wraz ze mną w różnych scenach zamiast Grzecha i Wojtka. Dałem za wygraną, bo sen otulał już moje ciało, nie miałem już sił myśleć o tym, mam jednak pewność, że podnieciłem się tak mocno wyobrażając sobie...


Post został pochwalony 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:45, 20 Lis 2012    Temat postu:

Ruuvessi napisał:
No Ciebie chyba chłopcze powaliło! Nie chce być w żaden sposób rubaszny, ale bierz tyłek i pisz!


Powinno mnie to wkurzyć, a było wręcz przeciwnie. Wszystko za sprawą wyrazu "chłopcze". Ruuvessi ja już stara dupa jestem i jak widać po mojej reakcji niewiele mi do szczęścia potrzeba.


Bimax45 napisał:
Czekając na opowiadanie...


Wcielając się w rolę "chłopca" napiszę: Bimax zajebisty komentarz. A tak po swojemu dodam, niezwykle pochlebiłeś mojej próżności, bo kto nie chciałby przeczytać takiego tekstu skierowanego pod swoim adresem? Traktuję Twój komentarz jako niezwykły wyraz uznania. Maćku, wielkie dzięki.



Serdecznie pozdrawiam obu panów, Piotr


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Wto 21:22, 20 Lis 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kazarus
Debiutant



Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:34, 20 Lis 2012    Temat postu:

Aż się wziąłem i się zarejestrowałem się Wink (1)

Na forum zaglądam już od dawna. Anonimowo, bez szumu, jednak zdecydowanie regularnie sprawdzając czy pojawiają się jakieś nowości - szczególnie w dziale opowiadań. I chyba nie było większej motywacji do wpisania adresu forum niż opowiadania pisarka. Mam więc nadzieję, że tej motywacji mi nie zabierzesz (nie jesteśmy na "Ty" ale co mi tam) - Piotrze Wink (1)

Pozdrawiam tymczasem (prawie) nadmorsko..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomeck
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 367
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 10:02, 21 Lis 2012    Temat postu:

Bimaxie nie wierzę w to co widzę ale gratuluję

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bimax45
Wyjadacz



Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Skąd: Stare i ładne

PostWysłany: Czw 20:34, 22 Lis 2012    Temat postu:

Zbliża się sobota

Piotrze czy zrobisz nam niespodziankę Very Happy

Pozdrawiam
Bimax45


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomeck
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 367
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 21:24, 22 Lis 2012    Temat postu:

Z tego co wiem to niespodzianki raczej w tym tygodniu nie będzie Sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tomeck dnia Czw 21:26, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 18:59, 23 Lis 2012    Temat postu:

Bimax45 napisał:
...Piotrze czy zrobisz nam niespodziankę


Niespodzianki nie będzie.
Po długiej przerwie, co zapewne niektórzy zauważyli, oprócz wielu rzeczy zmieniła się również moja motywacja do pisania, dawniej mnie to cieszyło a teraz stało się bardziej obowiązkiem.
Mówiąc krótko mam takie nastawienie do pisania kolejnych odcinków, jakie ma zdecydowana rzesza czytelników do napisania komentarza. Z tego powodu mam moralnego kaca w stosunku do czytelników komentujących moje opowiadania. Może kiedyś wyjaśnię bardziej szczegółowo, w czym rzecz. Opowiadanie dokończę (bez zobowiązań terminowych), bo jak już wcześniej wspomniałem, półmetek mamy już dawno za sobą a do końca jest bardzo blisko.

Pozdrawiam, Piotr

PS. Patryku smutno tu bez Ciebie i brakuje Spbg.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Pią 19:40, 23 Lis 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruuvessi
Debiutant



Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polkowice

PostWysłany: Sob 0:51, 24 Lis 2012    Temat postu:

Stara dupa nie jest zła Tongue out (1) Ja tutaj staram Cię podbudować Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bimax45
Wyjadacz



Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Skąd: Stare i ładne

PostWysłany: Śro 20:57, 28 Lis 2012    Temat postu:

No faktycznie jak ten Piotrek ma mieć motywację jak tu taka cisza.
No to dla rozruszania takie odmienne stany świadomości:
...Grzesiek z nieznanych irracjonalnych pobudek postanowił odrzucić miłość Wojtka, jednak Wojtek nie chce się z tym pogodzić i będzie walczył jak lew o ukochanego. Oczywiście ucierpi na tym przyjaźń z Jaro ale Paweł okaże się najlepszym przyjacielem i doprowadzi do związku Grześka i Wojtka. Czy będą szczęśliwi to już jest inna bajka bo szczęście jest niestety ulotne tak jak te motyle w brzuchu, raz latają szybko, trzepocząc swoimi skrzydełkami by za chwilę zniknąć oddając człowieka tej szarej rzeczywistości, a w najmniej oczekiwanym momencie rozpościerają znowu te swoje pieprzone skrzydełka i znowu latają jak oszalałe, bo przecież nasze życie jest jak oszalałe...
Piotrze, pamiętaj, że jednak ktoś czeka i tęskni Razz

"...Napij się ze mną wina
Napij się ze mną wódki
Zapalimy papierosa
Utopimy smutki..."

Pozdrawiam

Bimax45


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bimax45 dnia Śro 21:13, 28 Lis 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rh+
Dyskutant



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

PostWysłany: Śro 21:59, 28 Lis 2012    Temat postu:

Nie tylko Ty Bixmax45 czekasz na kolejną część. Śledziłem to opowiadanie od samego początku i już pogodziłem się, że umarło ono śmiercią naturalną. Jednak gdy zajrzałem tutaj ostatnio, po dosyć długiej przerwie, zauważyłem, że pojawiła się kontynuacja losów Grześka i teraz tak łatwo nie pogodzę się z tym, że po raz kolejny miałoby się okazać, że nie poznam jego dalszych losów. Właśnie dlatego apeluję do Ciebie Pisarku abyś kontynuował opowiadanie i nie narażał nas na stres związany z długim oczekiwaniem na kolejną część.

Pozdrawiam autora Wink (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruuvessi
Debiutant



Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polkowice

PostWysłany: Czw 20:31, 29 Lis 2012    Temat postu:

Taaak napisz długie opowiadanie! Ja kocham te Twoje opowiadania, bo są bogate w różnorodne słownictwo i miłość <3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tom87
Adept



Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:28, 30 Lis 2012    Temat postu:

Pisarku zapewne myślisz, że wielu z nas ma dar pisania, swobodny dar wypowiadania swoich myśli, lub co gorsze ma odwagę pisania swoich uwag czy swoich …. . Jestem często dotknięty (pozytywnie nakręcony) Twoimi opowiadaniami. Czekałem z niecierpliwością na zapoznanie się z kolejnymi losami bohaterów tego opowiadania czy raczej tej powieści zerkając wiele razy czy pojawiły się kolejne odcinki.
Więc nie prowokuj wszystkich czytelników tylko, bardzo proszę rób swoje a my „szaraczki" będziemy szczęśliwi zagłębiając się w Twoje myśli przelane na papier, na umowny papier.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bimax45
Wyjadacz



Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Skąd: Stare i ładne

PostWysłany: Wto 13:37, 11 Gru 2012    Temat postu:

Piotrze długo każesz nam czekać.
To taka strategia?,
Na rozmiękczenie przeciwnika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 18:18, 11 Gru 2012    Temat postu:

Bimax45 napisał:
Piotrze długo każesz nam czekać.
To taka strategia?,
Na rozmiękczenie przeciwnika


To nie jest żadna strategia! Naskładało mi się sporo innych spraw, a jakoś wena mija mnie bokiem. Postaram się dodać kolejny odcinek w niedzielę wieczorem (najbliższą, żeby nie było niejasności).

Pozdrawiam, Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bimax45
Wyjadacz



Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Skąd: Stare i ładne

PostWysłany: Wto 23:28, 11 Gru 2012    Temat postu:

Piotrze

Czekam z niecierpliwością.

"Wszystkiemu mogę się oprzeć z wyjątkiem pokusy."
OSCAR WILDE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Same przysmaki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 8 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin