Forum GAYLAND
Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Oscar

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiadania pikantne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olivierfis
Debiutant



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:03, 04 Lis 2012    Temat postu: Oscar

Poniżej chce wam przedstawić moją historię związaną z kuzynem. Opisana historia jest prawdziwa…w jakiś 95 % resztę dopowiedziałem bo już po prostu nie pamiętałem tych sytuacji. A działo się to na przestrzenie 7 lat.

Wszystko to, co będę opisywał zdarzyło się na przestrzeni kilku lat…

Wreszcie wakacje, myślałem, że ten rok szkolny nigdy się nie skończy. Jak co roku wybieraliśmy się na działkę na wieś bardzo lubiłem tam jeździć. Czułem się tam jak wolny ptak, chodziłem spać kiedy chciałem, wstawałem kiedy chciałem, miałem pełno kumpli z którymi spędzałem czas na graniu w piłę i to co najbardziej lubiłem, chodzenie nad rzekę… Po każdej takiej wyprawie w nocy musiałem sobie co najmniej trzy razy zwalić, wyobrażając sobie moich kolegów ze mną w roli głównej. Od kiedy pamiętam zawsze bardziej mnie interesowało co inni chłopcy mają w majtkach od tego co dziewczynki. Jakoś się z tym pogodziłem i nie stanowiło to dla mnie problemu. Pewnego dnia na działce sąsiadującej z naszym domkiem pojawiła się ekipa remontowa, która zabrała się za kompleksowy remont starego drewnianego domu. Właścicielem tego domu była moja daleka ciotka.
Przy śniadaniu mama zwróciła się do mnie z prośbą.
- Bartku dziś dzwoniła ciotka Jadzia i mówiła, że Jola przyjedzie z Oscarem na weekend, mam nadzieję że zaopiekujesz się młodszym kuzynem - powiedziała mi matka.
No tak kurwa nie mam nic innego do roboty niż niańczenie jakiegoś rozpieszczonego smarkacza i jeszcze na dodatek jedynaka - pomyślałem
- Mamo muszę? Przecież co ja będę robił z tym dzieckiem… ja nie umiem się bawić z dziećmi.
- No Oscar to już nie takie dziecko ma 11 lat i jest tylko 4 lata młodszy od ciebie - powiedziała mama.
- Co! Przecież jeszcze nie dawno jak go widziałem to jeszcze zamiast „r” wymawiał „l” – zdziwiłem się.
- No widzisz jak ten czas szybko biegnie - powiedziała mama.
Mimo zapewnień matki nie byłem jakoś przekonany do perspektywy spędzenie weekendu w towarzystwie kuzyna. Po śniadaniu zająłem się małą naprawą roweru i kilkoma mniej ważnymi zajęciami. Po obiedzie kiedy odpoczywałem na werandzie zauważyłem auto podjeżdżające do sąsiadki.
Aha przyjechali, się zacznie…Wstałem i poszedłem do pokoju. Po 30 minutach ktoś zapukał do drzwi, kiedy je otworzyłem przede mną stał On, Oscar z reklamówką w dłoni, spojrzał się na mnie i lekko uśmiechając podał mi reklamówkę, mówiąc że to drobny upominek od jego mamy. Zaprosiłem go o swojego pokoju, kiedy szedł dokładnie mu się przyjrzałem, jak na 11 latka wyglądał miło, brunet, szczupły, ciemna karnacja skóry, brązowe oczy… a i te łydki super się komponowały z białymi skarpetkami. Od zawsze mnie rajały łydki i białe skarpetki.
- Napijesz się czegoś – zapytałem, kiedy już byliśmy w pokoju.
- Bardzo chętnie, masz może Pepsi? - zapytał Oscar.
Kiedy przyniosłem mu Pepsi niechcący Oscar potrącił sobie szklankę i wylał wszystko na spodenki…
- O żeś - krzyknął Oskar - moje ulubione spodenki.
- Zdejmuj je szybko, trzeba je namoczyć, na białym może zostać plama – zaordynowałem.
Oskar wstał i zaczął powoli ściągać spodenki, tak jak by się mnie wstydził. Moim oczom ukazały się zielone obcisłe bokserki w białe krówki (choć minęło od tego czasu tyle lat nadal pamiętam jak by to się wydarzyło wczoraj) oczywiście mój wzrok od razu padł na jego krocze…

cdn

Piszczcie czy mam pisać czy sobie dać spokój… mam w głowie sporo części.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 20:55, 04 Lis 2012    Temat postu:

Oczywiście że pisać. Zielone obcisłe bokserki w białe krówki są super!

Pozdrawiam, Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bsk
Adept



Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 25
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Waw

PostWysłany: Nie 21:47, 04 Lis 2012    Temat postu:

Powyższe dowodzi, że pisarek666 żyje i ma się dobrze, pamięta o forum i odwiedza je w najlepsze. Cieszymy się i pozdrawiamy! Ucieszymy się jeszcze bardziej, i pozdrowimy wyraźniej, kiedy napiszesz Piotrze to co zacząłeś. Czekamy z niecierpliwością! Pisz, ach pisz!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomeck
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 23:46, 04 Lis 2012    Temat postu:

Podzielam zdanie Pisarka nie ma co jak bokserki w białe krówki
A tak poważnie to pisz dalej, początek przypomina mi trochę opowiadanie "Rok 2000"
Pozdrawiam i czekam na kolejne części Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
homowy seksualista
Admin



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Skąd: daleko, stąd nie widać

PostWysłany: Pon 0:36, 05 Lis 2012    Temat postu:

Jednak wolałbym, by bohater był nieco starszy. Choć poczekajmy trochę... Czym innym jest opisywanie seksualności człowieka, która istnieje w wieku 11 lat, choćby nawet niektórzy nie chcieli, czymś jednak innym jest utwór nakierowany na seks i wywołanie podniecenia. Poza tym - czy to się nie ociera o paragraf?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez homowy seksualista dnia Pon 0:40, 05 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olivierfis
Debiutant



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:27, 05 Lis 2012    Temat postu: Oscar

A tam tylko małe wypuklenie, ale czego miałem się spodziewać po 11 latku bazuki? Sam zresztą nie miałem za dużego co od czasu do czasu wprawiało mnie w kompleksy. Wziąłem od niego spodenki i poszedłem je namoczyć.
- Masz załóż moje bo ci Wacek zmarznie – zażartowałem.
- Dzięki - odpowiedział Oscar czerwieniąc się.
Czas, który nam pozostał do wieczora spędziliśmy na rozmowie z której się dowiedziałem, że Oscar bardzo lubi piłkę nożną (pomyślałem że może nie będzie tak źle, jakieś wspólne zainteresowania) oraz pokatowaliśmy trochę na plejce. Powiem szczerze, myślałem że Oscar okaże się jakimś maminsynkiem, ale rozczarowałem się pozytywnie. Nie wiem dlaczego tak negatywnie się do niego nastawiłem. Później dowiedziałem się że Oscar będzie spał u nas bo w ich domku nie ma jeszcze warunków do spędzenia nocy. I oczywiście mnie obdarowano „zaszczytem” goszczenia Oscara w moim pokoju i na dodatek musiałem mu odstąpić łóżko, a ja wylądowałem na dmuchanym materacu. Wieczorem kiedy już czas był na położenie się do łóżek zauważyłem, że Oscar trzyma w reku piżamę i się rozgląda jak by szukał ukrycia. W końcu wskoczył pod kołdrę i się przebrał. Ja za to bez żadnych ceregieli zdjąłem gacie i założyłem moje „sypialne” bokserki, kątem oka zauważyłem, że Oscar przyglądał mi się z zaciekawieniem. Położyliśmy się do łóżek znaczy się Oscar się położył bo ja miałem materac. Pogadaliśmy jeszcze o dupie Marynie i zasnęliśmy. W nocy się obudziłem i poczułem, że mój materac nie ma powietrza, o szlak nic innego mi nie zostało jak się położyć koło Oscara.
Kiedy tak leżałem i czułem ciepłotę jego ciała miałem ochotę sprawdzić co on tam tak ukrywa pod tymi bokserkami, ale jakoś nie miałem odwagi… Noc minęła bez żadnych ekscesów, tylko rano kiedy się obudziłem strasznie mi stał i chciało mi się lać, no i jeszcze Oscar spał przytulony do mnie a jego noga spoczywała zarzucona na moje nogi. Czułem na udzie coś twardego, pomyślałem że nie tylko mi się chce lać. Rano po porannej toalecie i śniadaniu wybraliśmy się oblekać jak postępują pracę remontowe w ich domku.
- No jeszcze z dwa lata i będzie gotowe – zażartowałem do cioci.
- Nawet tak nie mów, no chyba że chcesz mieć jeszcze Oscara w swoim łóżku przez ten okres - odpowiedziała.
- No raczej nie… jakoś nie jestem przyzwyczajony do spania z kimś. – odpowiedziałem.
Chociaż swoją drogą nie miał bym nić przeciwko temu… tylko żeby Oscar był chociaż z 2 lata starszy, no i żeby też go jarali chłopcy - pomyślałem.
Po obiedzie wybraliśmy się nad rzekę, w miejsce gdzie od lat zawsze się kąpaliśmy, nie małej zapory. Woda była dziś wyjątkowa czysta, i co najważniejsze tama była zastawiona, toczyliśmy małe wojny podjazdowe z pewnym rolnikiem, my zastawialiśmy tamę on nam ją niszczył i spuszczał wodę a my w zemście spuszczaliśmy mu krowy z łańcuchów. Ale dziś wyjątkowo tama była zastawiona. Rozebrałem się i wskoczyłem szybko do wody aby się ochłodzić, było bardzo gorąco.
- A ty co nie wskakujesz, tylko się czaisz jak jakiś czajnik – zapytałem Oscara widząc, że jeszcze jest ubrany i stoi na brzegu.
- E ja raczej dam sobie spokój – powiedział - Chociaż mam wielką ochotę bo jeszcze w życiu nie pływałem w rzece, ale nie mam kąpielówek, a po za tym matka mi nie pozwoliła.
- Wskakuj w bokserkach nie panikuj, matka się nie dowie – zachęcałem Oscara.
- Dowie się, bokserki mi nie wyschną zanim wrócimy do domu.
- Wiesz zawsze możesz na waleta.
- Ja na waleta?
- No na golasa – wytłumaczyłem mu.
- No coś ty, jeszcze mnie nie pogrzało żeby się kąpać z chłopakiem na golasa – powiedział Oscar. – A po za tym ktoś może nas zobaczyć i będzie dopiero wstyd.
- E raczej przez najbliższe dwie godziny nikt się nie pokaże, teraz wieśniaki mają żniwa i zapitalają w polu póki pogoda jest – próbowałem rozwiać jego obawy.
- Sam nie wiem, chyba się trochę ciebie wstydzę.
Widziałem, że młody ma ochotę popływać ale rzeczywiście się mnie wstydzi.
- Czemu? Co mam coś innego niż ty?
- No w sumie to nie, ale to bez sensu, sam nie będę na golasa pływał.
Kiedy to powiedział, ściągnąłem gacie i wyrzuciłem je na brzeg.
- Teraz już sam nie będziesz pływał - powiedziałem.
Oscar widząc to odwrócił się i zdjął bokserki, przysłaniając sobie ręką krocze zszedł do wody.
- O kurwa ale zimna – krzyknął
- Co już ci się skurczył? Bo mój to się taki malutki zrobił, że aż mi wstyd teraz wychodzić – zażartowałem.
- No mi chyba też.
Zaczęliśmy się śmiać, w końcu padła propozycja z mojej strony aby się pobawić w berka. Ganialiśmy się chyba z piętnaście minut. Dobra pora, spadać pierwszy wyszedłem na brzeg i zacząłem się wycierać, a Oscar ukradkiem nie przestawał mi się przyglądać. Kiedy się ubrałem powiedziałem Oscarowi żeby już wychodził bo mu nie zdążą wyschnąć włosy zanim wrócimy do domu i jego mama na pewno się skapnie, że się kąpał. Widziałem że młody nie ma za bardzo ochoty wychodzić.
- Ej Bartek mam prośbę, mógłbyś się odwrócić? – poprosił Oscar.
- Młody nie przesadzasz? Kryjesz się z tym swoim małym jak byś się bał, że cię zgwałcę jak cię zobaczę gołego!
- Nie no co ty ja tylko po prostu się strasznie wstydzę, jeszcze nigdy przed żadnym innym chłopakiem nie paradowałem nago – próbował się tłumaczyć.
- Wiesz zawsze musi być ten pierwszy raz – odparłem.
Oscar chyba się zdobył w końcu na odwagę bo zaczął wychodzić na brzeg oczywiście jedną ręką zasłaniając sobie przyrodzenie.
- No już się tak nie krępuj, czaisz się jak byś rzeczywiście miał tam nie wiadomo co!
Oscar w kończy odsłonił to co tak skrywał, jego penis miał około 8 cm kiedy podszedł bliżej zauważyłem, zaczyna mu się pojawiać delikatny zarost nad penisem, i że ma bardzo duży napletek. Kiedy się wycierał zapytałem:
- Mam pytanie? Schodzi już ci cały napletek?
- Yy co to jest napletek?- zapytał zdziwiony.
- To jest ta skórka na końcu twojego siurka?
- No jak mi wisi to schodzi, ale jak rano jest twardy to nie bardzo- odpowiedział z lekkim zażenowaniem – A to źle?
- No nie za dobrze możesz mieć małą stulejkę, musisz trenować najlepiej jak będziesz w wannie z ciepłą wodą to jak będzie twardy to sobie ściągaj do granicy bólu. Powinno ci pomóc – wyjaśniłem jak umiałem.
- Ale mi wieczorem jak jestem w wannie to nigdy nie jest twardy. Zawsze tylko rano jak mi się chcę siku – powiedział
- To musisz zrobić tak żeby ci stwardniał – powiedziałem.
- Ale jak mam to zrobić? – dopytywał się.
- Wieczorem ci pokaże co i jak, a teraz spadamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 20:13, 05 Lis 2012    Temat postu:

Autorze przed dodaniem kolejnej części opowiadania zapoznaj się z wiadomością którą Ci wysłałem na pw.

Pozdrawiam, Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomeck
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 10:59, 06 Lis 2012    Temat postu:

A gdzie się podziały zielone bokserki w białe krówki

W sumie robi się ciekawie ale mógłbyś zwiększyć wiek bohaterów, bardziej podkręcić akcję i wstawiać dłuższe części, ale to tylko moje ciche życzenie Razz

Pozdrawiam i czekam na więcej A i nie zapomnij o tych zielonych bokserkach w białe krówki Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tomeck dnia Wto 18:23, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juan
Adept



Dołączył: 28 Sie 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 1:22, 07 Lis 2012    Temat postu:

Zmierza to do sytuacji erotycznych i faktycznie warto by zwiększyć wiek postaci...
A poza tym czyta się fajnie Wink (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olivierfis
Debiutant



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:31, 08 Lis 2012    Temat postu: Oscar

Po powrocie do domu, zasiedliśmy do plejki i ponaparzaliśmy w FIFĘ, bardzo szybko minął nam czas do kolacji, później prysznic, i do łóżek. Oscar już nie krył się z przebieraniem w piżamę. Leżąc w łóżku zaczęliśmy rozmawiać o szkolę i innych pierdołach, w pewnym momencie Oscar powiedział coś, co mnie bardzo wzruszyło, że chciałby mieć takiego brata jak ja… Chyba byliśmy bardzo zmęczeni tym pływaniem, bo bardzo szybko usnęliśmy nie wracając w ogóle do tematu z nad rzeki.
Rano okazało się, że Oscar musi jechać do Warszawy z rodzicami, nawet ciotka mi zaproponowała żebym jechał z nimi, ale jakoś tak wyszło, że nie pojechałem wtedy. Miałem nadzieję, że spotkamy się w następny weekend, ale okazało się, że ojciec Oscara dostał bardzo intratną propozycję pracy w Miami na Florydzie i związku z tym nie ma szans na to, aby Oscar przyjechał.
Resztę wakacji spędziłem na obozie, i znów na mojej kochanej wsi. Z Oscarem udawało mi się jakoś utrzymywać kontakt, choć ze względu na różnicę czasu nie było to łatwe, nie raz chodziłem niewyspany do szkoły. Ale myślałem, że 2 lata to nie długo szybko minie, może uda mi się w następne wakacje pojechać do niego na Florydę marzyłem sobie, ale jak to w życiu bywa z planów wyszły nici tuż przed wylotem zerwałem wiązadła przednie krzyżowe w kolanie, operacja polegająca na rekonstrukcji i pół roku rehabilitacji, więc nie było szans nawet na przebukowanie biletów i późniejszy wylot. A z 2 lat zrobiło się 4,5 ja w między czasie skończyłem gimnazjum, dostałem się do nie złego liceum i jakoś udało mi się dotrwać do matury. Z Oscarem oczywiście utrzymywałem kontakt już nie tak częsty jak na początku, ale utrzymywałem.
W końcu przyszedł czerwiec matura zdana, studia wybrane tylko czekałem na wiadomość czy się dostałem. I jak co roku od wielu lat początek wakacji spędzałem na wsi na działce. Pewnego poranka przy śniadaniu matka zagaiła mnie matka, że Jadźka dzwoniła i że Jolka wraca z Oscarem ze stanów za 2 tygodnie, coś jeszcze wspomniała o tym, że jego rodzice się rozwiedli, ale ja już nie słuchałem, tylko się rozmarzyłem jak to fajnie będzie się spotkać.
W głowie już sobie układałem scenariusz jak doprowadzę do tego, aby z Oscarem wynikło coś więcej niż wspólna kąpiel na waleta w rzece. Jedna rzecz mnie tylko nurtowała, czy Oscar przyjedzie na działkę, ale wszystko się wyjaśniło kilka dni później. Okazało się, że matka Oscara dostała nową pracę, a Oscar nie miał żadnych planów na wakacje. Więc ja wspaniałomyślnie zaproponowałem, że przecież Oscar może przyjechać do nas na Wakacje…jeżeli już mu się naprawdę nie chce siedzieć samemu w Wawie!
Ku mojemu zadowoleniu Oscar przystał na to i tydzień po przylocie ze stanów miał się pojawić na działce. Nie mogłem się doczekać, nie wiem co mnie ciągnęło do tego chłopaka, czy to była miłość, ale nie zaraz ja go raz w życiu widziałem, czy można się w kimś zakochać poprzez rozmowy na skype? I wymianę maili? – zastanawiałem się..a może to byłe zwykłe pożądanie, chęć zaspokojenia swoich potrzeb…Miałem mętlik w głowie a żeby tego było mało kilka dni przed przyjazdem Oscara dostałem wiadomość, która mnie załamała… okazało się, że nie dostałem się na studia… i zostaje mi tylko zaoczny tryb.
Wreszcie nastał wyczekiwany weekend, kiedy siedziałem na werandzie i grałem w jakąś debilną grę na telefonie podjechał samochód, z którego wyskoczył Oscar i biegiem udał się w moją stronę. Bardzo mało się zmienił przez ten czas, trochę podrósł, i stał się jeszcze ciemniejszy wyglądał ja mulacik, to od tego słońca amerykańskiego hehe – pomyślałem. Przywitaliśmy się podając sobie ręce, ale jemu to chyba nie wystarczyło, bo bardzo mocno mnie uściskał i pocałował.
- Chodź na górę wypakujesz się a później coś zjemy, bo pewnie jesteś głody – powiedziałem
Kiedy byliśmy na górze Oscar zapytał gdzie ma spać?–
- No jak to gdzie na moi łóżku, a ja na materacu jesteś moim gościem – powiedziałem.
- Co ty nie będziesz spał na materacu możemy się wymieniać, raz ja w łóżku raz ty.
- wiesz zawsze mogę w nocy do ciebie przyjść jak będzie mi nie wygodnie – zagaiłem
- Wiesz nie wiem czy byśmy się razem wyspali – odpowiedział Oscar
Po obiedzie pojechaliśmy na rowerach w stare miejsce nad rzekę. Kiedy dojechaliśmy okazało się, że nikogo nie ma. Ja szybko pozbyłem się całego ubrania i wskoczyłem do wody, a Oscar jak zwykle stał na brzegu i się „czaił”.
- Czemu na golasa? Ja już nie muszę się urywać przed matką, że się kąpałem- zapytał Oscar
- Wiesz nie jest nic przyjemnego wracać na rowerze w mokrych boksach, zatrzesz sobie rowa od siodełka, a zasypki dla niemowląt nie posiadam. - Co teraz też się wstydzisz? – zapytałem- ostatnim razem miałeś wymówkę, że masz małego a teraz, co masz za dużego i nie chcesz, żebym się nabawił przy tobie kompleksów?
- hehe ty to pamiętasz? Zapytał Oscar
- Ja wszystko pamiętam, wskakuj już nie „filozofywuj” mi tu za dużo tylko wskakuj do wody, bo zaraz się ściemni- pospieszyłem go.
Oscar zaczął bardzo powoli zdejmować koszulkę – miał normalną klatę beż żadnych kaloryferów itp.. i super brzuszek z pępuszkiem jeszcze wystającym ( swoją drogą położna odwaliła niezłą fuszerkę jak się urodził, tak się nie wiąże pępowiny), ale miało to swój nie powtarzalny dla mnie urok - usiadł na trawie i zdjął buty i białe skarpetki, wstał i zsunął spodenki… i moim oczom ukazały się zielone bokserki w białe krówki. I nawet spora wypukłość w porównaniu z tym, co pamiętam.
- Ej Oscar czy ty bokserki masz jeszcze od ostatniego razu?
- HEh nie kupiłem sobie takie same ostatnio, bardzo się zdziwiłem jak je zobaczyłem i nie mogłem sobie odmówić- odpowiedział Oscar
Oscar włożył kciuki za gumkę bokserek i zaczął nimi przesuwać tak jak by chciał je zdjąć jednym szybkim ruchem, ale nie mógł się zdecydować – wreszcie powoli je zsuwać z bioder - robił to tak jak by specjalnie.. jak by wiedział, że mnie to podnieca- a ja stałem w wodzie i czułem jak mi mój mały twardnieje – a Oscar dalej odprawiał niby swój rytuał. Jego bokserki powoli odkrywały to, co zasłaniały…patrzyłem na niego i czekałem, aż zaczną się pokazywać włoski, w pewnym momencie jednym szybkim ruchem Oscar pozbył się bokserek. Miał wygolone włosy wokół penisa, którego rozmiar tak na moje oko miał ok. 8 cm w stanie spoczynku… ciekaw byłem ile ma jak mu stoi mój jak wisiał miał 7 cm a jak stawał to się powiększał do prawie średniej europejskiej, czyli jakiś 16 cm, nie był to może szczyt marzeń, ale jak się nie ma, co się lubi to się lubi, co się ma.
- Nie swędzi cię po goleniu? A w ogóle lubisz mieć wygolonego? – zapytałem
- Nie, dlaczego ma mnie swędzieć?
- No ja jak sobie wygoliłem to myślałem, że się zadrapię na śmierć – odpowiedziałem mu
- Bo się nie goli tylko depiluje, i trzeba to robić na bieżąco – ja zacząłem sobie depilować jak tylko poszedłem do High school, tam pod prysznicami widziałem, że każdy chłopak w moim wieku ma wydepilowane, i dzięki temu wydaje się wizualnie, że masz większego, a wiesz że większość amerykańskich nastolatków jest obrzezanych? Wiesz tam jest tak moda, że dla higieny od razu po urodzeniu obrzezają i nie ważne czy jesteś katolikiem, żydem czy muzułmaninem – Oscar opowiadał jak nakręcony, zauważyłem, że jak by to mu sprawiało przyjemność taka rozmowa o penisach, goleniach i obrzezaniach. I rzeczywiści jak podszedł dłużej zauważyłem, że ma wydepilowane krocze, a niewygolone, łono miał gładkiego jak pupcia niemowlaka, a jego penis spoczywał na pięknych jajeczkach, zauważyłem również, że dalej ma sporo napletka poza główkę penisa.
- A jak tam z twoją stulejką? – zapytałem
- Już jest ok… zastosowałem twoje rady i rzeczywiście pomogło.
Oscar wskoczył do wody i zaczęliśmy pływać, starałem się nie być blisko jego, żeby przypadkiem nasze ciała się nie zetknęły i żeby Oscar nie zorientował się, że mój fiut jest w stanie pełnej gotowości.
Popływaliśmy jakieś jeszcze dobre 15 min, i kiedy poczułem, że mój fiut już jest w pozycji, leżącej wyszedłem z wody i się szybko ubrałem, aby uniknąć tego, że Oscar pierwszy wyjdzie i zacznie się ubierać, a było pewne prawie jak w banku, że jak bym zobaczył Oscara znów nago to mój mały znów by był w stanie gotowości.
Kiedy wracaliśmy do domu już się ściemniało, w domu czekała już na nas kolacja. Po kolacji Oscar poszedł się wykąpać a ja zająłem się ścieleniem spania, nie mogłem znaleźć dmuchanego materaca, moje przeklinanie usłyszał wracający z pod prysznica Oscar:
- Co tak urwujesz ? - zapytał
- A nic kurwa gdzieś posiałem materac i nie mogę go znaleźć
- Spoko, czego się tak pieklisz dziś możemy spać razem, a jutro się go znajdzie – zaproponował
- No nie wiem – udawałam, że się waham chodź w myślach miałem nadzieje, że dalej mnie będzie przekonywał – nie wyśpimy się
- Wyśpimy się, a po za tym, kto zamierza spać… - Oscar uśmiechnął się dwuznacznie
- Dobra jak chcesz. Dzięki że mnie przyjmujesz pod „swoją kołdrę” i nie muszę spać na podłodze – udałem wdzięcznego – a teraz spadam pod prysznic.
W łazience jak wrzucałem brudne łachy do kosza na bieliznę zauważyłem obok kosza jego zielone bokserki w białe krówki, podniosłem je nie wiem, dlaczego przyłożyłem sobie je do nosa, poczułem zapach potu, jak by spermy? Czy on sobie już dziś? Walił? Mój mały od razu już nie był taki mały i nie pozostało mi nic innego jak odkręcić wodę od prysznica i sobie zwalić. Wyobrażałem sobie, że przy nosie nie mam Oscarowych majtek tylko jego kutasa.. nawet nie wiem, kiedy, ale to chyba był mój rekord w dochodzeniu jak wystrzeliłem strużką lepkiej spermy na drzwi od brodzika.
Po kąpieli położyłem się koło Oscara i zaczęliśmy sobie opowiadać, co robiliśmy przez te 4,5 roku, Oscar mi opowiadał o tym, jakie są puste laski w stanach, aż nasza rozmowa zeszła na temat seksu.
- Miałeś już tam jakąś laskę? – zapytałem
- Nie, przecież ci mówiłem, że one były puste! A ty już coś zaliczyłeś? – zapytał Oscar
- Nie laski jeszcze żadnej – odpowiedziałem-
- A chłopaka? - Zapytał
- a co ty zaliczyłeś?
- Ej Bartoszu pierwszy zapytałem?
- No, co ty – odpowiedziałem – czekam na tą jedyną
Bardzo mnie zaintrygowało to że Oscar zadał mi pytanie o chłopaka, czy on do czegoś zmierzał? Ja nie pociągnąłem tematu, a on się później z tego wycofał- zastanawiałem się
- Ej Bartoszu ? –
- No, co Oscarze?
- tylko się nie śmiej obiecujesz?
- Obiecuje – zapewniłem go
- Masz albo miałeś zmazy nocne? – zapytał
- A co ty masz?
- No czasem
- A często się onanizujesz? – zapytałem
- Wiesz tak raz na 3-4 dni – odpowiedział wyraźnie zmieszany
- Jak będziesz robił to częściej to problem zniknie, po prostu wydaje mi się, że jesteś naładowany i musisz częściej walić, żeby rozładować się trochę.
- a ty jak często walisz?
- HEHE codziennie
- Niezły jesteś, a dziś już waliłeś? Zapytał
- Dziś jeszcze nie – skłamałem w nadziei, że Oscar będzie chciał ze mną to zrobić
- Ja tak – rano w domu przed wyjazdem.
To już wiedziałem skąd zapach spermy na jego bokserkach. Znużeni rozmową na inne tematy zasnęliśmy.
Około czwartej rano przebudziłem się, bo mi zdrętwiała ręka, i było mi bardzo zimno, no, ale skoro nie miałem kołdry to jak by miało być mi ciepło i na dodatek Oscar leżał cały na niej. Dzięki temu, że prosto w okno świeciła lampa uliczna, która nie wiedzieć, czemu jak na złość ostatnio świeciła całą noc, mogłem widzieć Oscara jak sobie smacznie śpi, i zauważyłem, że jedna nogawka jego krótkich spodenek od piżamy jest bardzo luźna. Od razu zaczęła działać moja wyobraźnia, postanowiłem działać… położyłem delikatnie rękę na jego kroczu w taki sposób, aby wyglądało to nie świadomie przez sen, kiedy Oscar nie zareagował zacząłem macać jego pena, później zacząłem przesuwać ją w kierunku gumki, delikatnie wsunąłem palce pod gumkę, aby sprawdzić, czy jest luźna…uff okazała się na tyle luźna, że mogłem bez problemu włożyć tam całą dłoń. Kurde miałem jego kutaska w reku, …kiedy nagle Oscar przekręcił się na bok plecami odwrócony do mnie, wysunąłem szybko rękę z jego spodenek, aż było słychać trzask gumki o jego podbrzusze. Serce zaczęło mi walić, wydawało mi się, że bije tak głośno, że Oscar zaraz się obudzi. Ale na szczęście tak się nie stało. Oscar leżał wypięty do mnie tyłkiem na lewym boku, a prawą nogę miał podgiętą, tak pozycja bardzo ułatwiła mi poznanie manualnie jego tylnej części ciała. Włożyłem mu lewą rękę za spodenki i poczułem jędrne pośladki, szukałem jego dziurki. Mój mały oczywiście przyjął pozycję startową. Wyjąłem rękę z jego spodenek, zdjąłem swoje, pośliniłem serdecznego palca u lewej reki i ponownie wsunąłem ją pod jego spodenki, tym razem nie miałem problemów z odnalezieniem jego ciepłej dziurki, wsunąłem w nią delikatnie i bardzo powoli serdecznego palca. Zdziwiło mnie, że nie ma tam jeszcze owłosienia, ale pomyślałem, że pewnie nie każdy musi je tam mieć. Trzymając tak palca w jego ciepłej i dziewiczej dziurce sam sobie prawą ręką dobrze robiłem. Trysnąłem na brzuch… kurde ile tego było….zmęczony zasnąłem pełen ciekawości, co przyniesie nowy dzień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magik
Adept



Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:48, 08 Lis 2012    Temat postu:

Świetnie, że zrobiłeś przeskok w czasie. Od razu inaczej się patrzy na tą historię. Pisz i nie przestawaj. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomeck
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 18:21, 08 Lis 2012    Temat postu:

Widzę Olivierfisie że wziąłeś sobie moje słowa do słuchu
Bardzo ciekawy odcinek no i akcja zaczęła się fajnie rozkręcać. Ciekaw jestem następnych części.

" i moim oczom ukazały się zielone bokserki w białe krówki"

No i dziękuję Ci za te zielone bokserki w białe krówki

Pozdrawiam Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czesq40
Dyskutant



Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Czw 20:00, 08 Lis 2012    Temat postu:

Mnie się bardzo podoba, ciekawie się rozwija, czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek, pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
homowy seksualista
Admin



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Skąd: daleko, stąd nie widać

PostWysłany: Czw 20:03, 08 Lis 2012    Temat postu:

Będę uparcie milczał w sprawie tego opowiadania bo nie chcę wywołać wojny Smile ale też czekam na ciąg dalszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiadania pikantne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin