Forum GAYLAND
Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Krew i sperma

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiadania pikantne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pipek
Dyskutant



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 6:41, 21 Lut 2011    Temat postu: Krew i sperma

Jak w każde co drugie imieniny miesiąca pokonywałem swój tradycyjny szlak. Spod szkoły idę w kierunku byłej świątyni byłych mieszkańców mojego miasta, gdzie obecnie jest ich muzeum, następnie przemierzam kilka ulic imion bohaterów narodowych i docieram do celu. A tak w ogóle to jestem Bartek i jestem tegorocznym maturzystą. Po szpitalnym korytarzu błąkał się chłopak, mniej więcej w moim wieku, wyglądał, jakby czegoś szukał, nawet chciał o coś zapytać jakąś pielęgniarkę, ale ta szybko minęła go w półbiegu. Podszedłem do niego spokojnym krokiem tak żeby zdążył mnie zauważyć
- Ty na krew?
- Tak
Powiedział to z wyraźną ulgą. Ja dałem znak, żeby poszedł za mną i weszliśmy na schody.
- To twój pierwszy raz?
- Tak . A twój?
- Piąty. A tak w ogóle to Bartek jestem.
- Kamil.
Dotarliśmy do punktu krwiodawstwa, Kamil musiał się zarejestrować i załatwić inne formalności ja szybko wypełniłem formularz, potwierdziłem, że nie było mnie w miejscach, gdzie szalały epidemie wygasłe przed moimi narodzinami, zakreśliłem, czego sobie nie robiłem w ostatnim czasie i kiedykolwiek, przeleciałem się po gabinetach. W końcu dotarłem na salę z fotelami, pielęgniarka dość długo grzebała się z workiem. Nawet się ucieszyłem, miałem nadzieję, że zdążę pogadać jeszcze z Kamilem, był naprawdę przystojny, wzrost średnio wysoki. Proste blond włosy, sympatyczna buzia. Z każdym zaciśnięciem serduszka bałem się coraz bardziej, że się tak po prostu miniemy. W końcu przyszedł, usiadł na sąsiednim fotelu, dobrze się nam gadało, okazało się, że do szkoły dojeżdża trzydzieści kilometrów a przez to, że został oddawać, musi jechać autobusem o dziewiętnastej. Pielęgniarka coś tam gadała o tym że po transfuzji trzeba posiedzieć i inne pierdoły. Był mróz, zaproponowałem, by poczekał na autobus u mnie. Trochę się wahał, ale w końcu się zgodził. Miałem wolną chatę no nie do końca wolną ostatnio rodzice byli tam w zasadzie tylko zameldowani tak samo, jak siostra, mieszkałem więc sam z bratem studentem, acz między nami był pewien układ. On wiedział o moich upodobaniach więc kiedy miałem możliwość sprosić znajomych płci własnej, on albo się dyskretnie wynosił, albo nie wychodził ze swojego pokoju. Naturalnie w większości przypadków nic albo nie wiele z tego wychodziło, ale próbować trzeba. Ja zaś odwdzięczałem się podczas jego imprez dla osób płci obojga, ponadto mój pokój był wtedy traktowany, jak rezerwat, choć nie raz zdarzało mi się znaleźć martwą zwierzynę w łóżku, ale to temat na osobne opowiadanie.
Przyszliśmy do mnie, rozebraliśmy się w korytarzu, w dużym pokoju brat oglądał telewizje.
- Zjesz coś? Napijesz się czegoś?
- Nie. Nie trzeba, mam czekoladę.
- Czekolada nie jedzenie, baba nie człowiek. Zjesz coś konkretnego?
- Tak, ale najpierw gdzie jest łazienka?
Wskazałem mu łazienkę, potem poszedłem do dużego pokoju, dwa porozumiewawcze spojrzenia, jeden grymas poirytowania i zrozumienia, drugi wdzięczności. Brat wyszedł, z Kamilem się tylko przywitał. Do jedzenia wybraliśmy pierogi ruskie.
- Kto chciał ruskich?
- Nikt, same przyszły.
- Wiesz czuje się teraz trochę jak podpity.
- Możemy to dokończyć – wyciągnąłem flaszkę z lodówki.
- Nie no a zresztą polej.
Muszę przyznać, że mieszanka po sobotnia bardzo dobrze podchodziła pod ruskie.
- Słuchaj, mógłbym sprawdzić pocztę w necie, masz…
- Jasne.
Poszliśmy do mojego pokoju, odpaliłem komputer oraz się przebrałem. Kamil zaczął przeglądać pocztę, ja usiadłem na łóżku i obserwowałem mojego nowego przystojnego kolegę. Nagle Kamil odwrócił się z dziwnym uśmiechem.
- Red tube w ulubionych?
Wzruszyłem ramionami.
- Rodzice mają własny, brat ma laptopa, a ja z rt często korzystam, czemu miało, by nie być w ulubionych?
Odwrócił się powrotem do monitora.
- Słuchaj, ty wiesz, że erekcja jest z tego, że krew napływa do małego?
- No wiem.
- Transfuzja jakoś wpływa na twardość?
- Nie wiem - skłamałem - Możemy sprawdzić.
Popatrzyliśmy na siebie.
- heee
- hha ha ha
- ee ee ee
- hii hiii
-…..
Wódeczka zrobiła swoje.
- Serio?
- No a co to?
Ja ściągnąłem krótkie spodenki. Kamil wstał, kliknął RT, złapał klamrę paska i zsunął dżinsy. Miał na sobie białe slipy z cienkiego materiału, jego jędrny tyłeczek wyglądał w nich niesamowicie seksownie, przez chwile nieściągnięta szara bluza podkreślała piękno jego długich nóg. W białych majtkach i białej koszulce wyglądał tak niewinnie, że chciało, by się go schrupać. Czułem, że zaczyna mi stawać. Kamil zaś włożył rękę w gacie i zaczął miętolić swoje przyrodzenie. Długo przebieraliśmy w pornosach, w końcu wybraliśmy taki dłuższy z fabułą i ułożyliśmy się na łóżku. Ja rozebrałem się całkowicie i zacząłem walić już stojącą pałę. Kamil zrzucił tylko koszulkę i dalej miętolił swojego w slipach. On nie odrywał wzroku od monitora, ja od jego pięknej klaty. Zacząłem mieć obawy czy na niego transfuzja nie podziałała inaczej niż na mnie. Mnie stał już twardo i mocno a jego pałki nie mogłem ocenić. W końcu zdecydowałem się rzucić pół żartem pół serio
- Może ci pomóc?
- Pomóc? - spojrzał na mnie i zmrużył oczy.
- Pomóc.
- To pomóż.
Odchylił się i oparł na łokciach, mając nogi spuszczone na podłogę. Wstałem, ukląkłem i zdjąłem mu majtki. Jego członek był już duży i półstojący można by powiedzieć al dente. Wziąłem go do ręki i rozpocząłem zabawę. Efekt był prawie natychmiastowy. Po chwili klęczałem tam i pieściłem najtwardszego członka Kamila. Klęczałem i patrzyłem, jak wraz z ruchem mojej ręki napletek się chowa i odsłania wilgotną żołądź. Popatrzyłem w jego oczy i obydwaj się uśmiechnęliśmy. Przysunąłem się jeszcze bardziej i polizałem mu wędzidełko. Kamil odchylił głowę i jęknął. Wylizałem dokładnie grzybka, łącznię z rowkami, potem zabrałem się za właściwe obciąganie. Moja prawa ręka kursowała i pieściła jego wspaniały tors, chyba miał bardzo wrażliwe sutki, bo przy każdym ściśnięciu brodawki, jęczał. Lewa masowała gładką ogoloną mosznę. On co jakiś czas sztucznie pojękiwał, paradując aktorkę w filmie. W końcu w moje usta trafiła porcja życionośnego płynu, którą połknąłem, potem jeszcze raz wszystko wylizałem. Kamil opadł na moje łóżko z uśmiechem na twarzy. Ja wstałem i podszedłem do biurka, by się napić soku. Gdy skończyłem płukać gardło, zobaczyłem, że Kamil klęczy przede mną, to była w sumie naturalna kolej rzeczy, odstawiłem karton. Kamil zbliżył się jeszcze bardziej, końcówkami palców delikatnie przejechał po boku mojego penisa, potem go pocałował. Najpierw całował czubek, potem schodził coraz niżej i niżej wracał w taki sam sposób. Splotłem ze sobą dłonie i założyłem za głowę. Kamil ciągnął jak natchniony. Miękkie, wilgotne usta przesuwały się od nasady do czubka, od czubka do nasady.
- Zaraz strzelę!
On tylko przyśpieszył, w końcu zajęczałem i strzeliłem. Kamil nadal ciągnął, dopiero potem zaczął zwalniać, aż w końcu skończył. Pociągnął ostatni raz i spojrzał na moją twarz, miał niebieskie oczy. Ukląkłem, patrzyliśmy na siebie, przytuliłem go i pocałowałem. Całowaliśmy się długo i namiętnie a noc spędziliśmy u mnie w miły sposób.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pipek dnia Pon 8:16, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
homowy seksualista
Admin



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Skąd: daleko, stąd nie widać

PostWysłany: Pon 6:51, 21 Lut 2011    Temat postu:

Nareszcie coś co nie jest przaśne albo przekombinowane. Gładki styl, bogate słownictwo, widać, że autor umie pisać i go to bawi. Może przydałoby się tylko wyczyścić. Mocnym elementem są dialogi, nietypowe, i choć oparte na starych dowcipach - zabawne. Natomiast pod względem treściowym kolejne rozwiązanie zadania pt. Jak w najkrótszym czasie zaciągnąć dwóch naraz do łóżka - ale za to rozwiązanie niebanalne i z pomyślunkiem. Pisz, chłopie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez homowy seksualista dnia Pon 6:52, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kanalia
Wyjadacz



Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 15:15, 21 Lut 2011    Temat postu:

Kilka błędów, ale nie istotnych. Za to uboga interpunkcja. Bardzo lubię czytać opowiadania jednym tchem ale niektóre zdania były tak długie że się dusiłem w myślach.

Poza tym, chętnie pochwale bo opowiadanie niebanalne i wydaje mi się że nie pierwszy raz pisałeś, ale mogę się mylić. Bardzo mi się podoba, fajna krótka fabuła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czesq40
Dyskutant



Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 17:52, 21 Lut 2011    Temat postu:

Pisz czekam na dalszy ciąg.Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amico
Adept



Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:39, 21 Lut 2011    Temat postu:

Fajne opowiadanko! I się pośmiałem i się podnieciłem !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LoQ
Dyskutant



Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: DG

PostWysłany: Wto 0:18, 22 Lut 2011    Temat postu:

Opowiadanie rzeczywiście całkiem-całkiem:) i takie sytuacyjne, bynajmniej dla mnie- w przyszłym tygodniu idę oddać krew... ale pewnie na czekoladzie się skończy Neutral Pisz dalej bo masz fajny, przystępny styl a do tego opowiadanie nie męczy i nie odrzuca wulgarnością tudzież fatalną stylistyką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 18:12, 22 Lut 2011    Temat postu:

Opowiadanie oparte na seksie i na niczym praktycznie więcej. Mnie się nie podoba.
Poza tym są tu błędy ortograficzne...
Powrót do góry
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 7:44, 24 Lut 2011    Temat postu:

"Transfuzja krwi - przetaczanie krwi, podawanie krwi zasadniczo bezpośrednio z żyły dawcy do żyły biorcy."
autorze mylnie używasz pojęcia transfuzja krwi, tutaj opisałeś oddawanie krwi w stacji krwiodawstwa.
W końcu jakiś oryginalny pomysł na miejsce poznanie się bohaterów opowiadania. Opowiadanie jak to już ktoś napisał całkiem, całkiem i co dla mnie ważne, nie ma dozgonnego wyznania miłości po pierwszym stosunku, brak maślano - cukierkowej atmosfery. Słowem próbuj dalej bo całkiem nieźle Ci idzie.

Pozdrawiam autora


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grafoy
Wyjadacz



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:12, 24 Lut 2011    Temat postu:

;pasi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiadania pikantne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin