GAYLAND

grafoy · Wysłany: Wto 11:50, 20 Mar 2018 Temat postu: młody sasiad

Coś krótkiego

Nazywał się Olek i znałem go odkąd wprowadziłem się do bloku. Ponieważ miałem wtedy dwadzieścia lat a on piętnaście nie mogłem uwieść go. Podobał mi się bardzo i żałowałem, że nie jest starszy. Nie okazywałem mu jednak zainteresowania innego niż przyjaźń sąsiedzka. Nie afiszowałem się tym, że jestem gejem ale i nie ukrywałem tego. Olek, częsty bywalec w moim domu szybko się zorientował w mojej orientacji. Przez następne trzy lata przenieśliśmy sztukę flirtowania na nowy poziom. Oczywiście do tego czasu całkiem pogodziłem się z faktem, że nigdy nie zainteresowałby mnie seksualnie i że nasze flirtowanie stało się jedynie rutyną.

Wiele razy zaczynał ze mną rozmowy dotyczące jego całkowicie naturalnej ciekawości tą sama płcią i stresu jaki był z tym związany. Chociaż nadal bardzo mi się podobał i chętnie wprowadziłbym go w seks, to nie przekraczałem cienkiej granicy przyjaźni i nie wykorzystywałem swojego doświadczenia. Namawiałem go, żeby spróbował swoich pierwszych doświadczeń seksualnych z którymś ze swoich licznych kolegów.
Trochę rozmawialiśmy nad sposobami wyrywania chłopaków i aktywnie mu kibicowałem w kolejnych próbach. Któregoś dnia wpadł do mnie i już w drzwiach oznajmił, że udało mu się.
Byłem sam w domu ale mimo tego zaprosiłem go do swojego pokoju, żeby mógł mi szczegółowo opowiedzieć.

- Więc jak ci się podobało?- Spytałem gdy tylko weszliśmy do pokoju.

- Było naprawdę gorąco, ale nie wiedzieliśmy, co robimy. Było dużo niezręczności. Chcę więc wiedzieć, jak powinno wyglądać. Czy możesz mi pokazać - zapytał nieśmiało, odwracając się w moja stronę i patrząc prosto w moje oczy.
Czy ja dobrze rozumiem co on powiedział? Czy to prawda, ze ten wspaniały osiemnastolatek prosi mnie o seks? Czy ja wiem czego on naprawdę oczekuje.
- Chcę mieć z tego maksimum przyjemności - powiedział z uśmiechem – Jestem cały czas taki cholernie napalony. Nie chcę ciągle tylko walić konia.
To było spełnienie marzeń. Tak długo pożądałem tego chłopca, ale nadal się wahałem. Oczywiście szybko zdałem sobie sprawę, że dostałem szansę, aby dać mu korzyści z mojego doświadczenia.
Jednym krokiem zamknąłem przestrzeń miedzy nami i ściągnąłem koszulę z jego ciała. Kiedy objąłem obiema rękami jego głowę, przycisnąłem usta do jego i wessałem jego język do swoich ust. Mój twardy jak skała kutas groził, że rozerwie spodnie. Oderwałem się od jego ust i całowałem go idąc w dół jego szyi do jego klatki piersiowej, gdzie pracowicie ściskałem i torturowałem jego sutki. Zacząłem perwersyjnie rozkoszować się lizaniem i delikatnie gryzłem jego prawy sutek, jednocześnie dmuchając moim gorącym oddechem w niego po to by zaraz zasysać zimne powietrze, powodując, że robił się twardy a wokół niego pojawiła się gęsia skórka. Całowałem go kierując się w dół jego lekko umięśnionego torsu a dalej w kierunku jego talii. Kontynuowałem mój szlak pocałunków w kroczu przez jego spodnie. Mogłem wyraźnie dostrzec ogromną twardość, która w nich tkwiła. Szybko odpiąłem guzik i ściągnąłem zamek błyskawiczny, odsłaniając napięte bawełniane bokserki . Z radością zauważyłem wilgotną plamę na jego bokserkach. Szybko sięgnąłem je. Czułem przypływ adrenaliny. On stał nagi przede mną. Jego twardy kutas ślinił się, pozostawiając ślady gdy uderzył go w brzuch. Byłem zachwycony odkryciem jego pięknego kutasa. Delikatnie przesunąłem jego napletek odsłaniając różową główkę. Kiedy odsłoniłem żołędzia zobaczyłem, że pełno jest na nim błyszczącego płynu. Kiedy wsunąłem w niego język, aby pochłonąć tą pyszną wilgotność, kręciłem językiem wokół główki i zaglądałem w jego szczelinę. To spowodowało, że mój młody przyjaciel wył i zwijał się.
- Ssij mnie, bierz go! - krzyczał
Mój własny kutas dopominał się swojego, więc zdjąłem koszulę, a potem spodnie i bieliznę. Kiedy stanąłem przed nim nagi Olek chciał klęknąć. Nie pozwoliłem mu na to. Pchnąłem go w kierunku łóżka i kazałem się położyć. Sam położyłem się i przyjęliśmy pozycję sześćdziesiąt dziewięć. Kiedy pchnąłem kutasa w jego twarz, szybko zrozumiał koncepcję i zabrał się za mojego śliniącego się członka z zaskakującym zapałem. Chciwie połykałem jego penisa po to by zaraz zacząć lizać obszar między jego jadrami a czarnym oczkiem. Słyszałem jak Olek krztusi się połykając mojego palanta. W tym momencie wepchnąłem język do jego dupki. Po czym lizałem spiralnie wokół by ponownie się tam zagłębiać.
- Boże – Krzyczał - To najwspanialsze co kiedykolwiek czułem!
-Trzymaj się, uśmiechnąłem się - To dopiero początek - myślałem.
Za moim językiem w pupce zagłębił się jeden palec a potem drugi. Oleg przewrócił się na brzuch wypinając swoja zgrabna dziewiczą dupkę.
- Zerżnij mnie wyjęczał – kiedy robiłem mu palcówkę. Byłem zbyt szczęśliwy, żeby móc go zawieść. Odwróciłem go na plecy, żeby móc patrzeć w jego oczy jak będę go posuwał. Sięgnąłem po żel schowany miedzy łóżkiem a ścianą. Obwicie nasmarowałem jego dziurkę głęboko wpychając żel do środka palcami. Po czym złapałem jego nogi za kostki i przycisnąłem rozsuwając je szeroko do torsu. Zacząłem wpychać się w niego. Tego właśnie pragnąłem! – zawodził – Pieprz mnie!
Szybko zagubiłem się w jego gorącej wilgoci. Stałem się prymitywną bestią, która zdobyła nowe terytorium.
- Masz najgorętszy tyłek, w jakim kiedykolwiek byłem. - wrzasnąłem, gdy zanurzyłem się w nim bezlitośnie.
- FUCK ME! – krzyczał Olek.
Byłem pochłonięty czystą ekstazą pieprzenia jego słodkich dziewiczych głębin.
Miałem delirium z rozkoszy, kiedy wyciągnąłem kutasa jego ciasnej dziury i zacząłem rozpryskiwać moje gorące nasienie na jego szerokiej opalonej piersi. Sperma tryskała silnym strumieniem i padała na jego podbródek, a nawet we włosy. Oleg rytmicznie masował swojego kutasa, który zaraz strzelił swoim ładunkiem wysoko w powietrze oblepiając moje ciało lepką opalizującą gorącą gęstą cieczą Wrażenie jego gorącego nasienia spływającego po moim ciele spowodowało, że mój kutas ponownie się napompował, więc zacząłem go pocierać w górę i w dół po jego wiotczejącym członku, doprowadzając mnie ponownie do wielkiego podniecenia. Przewróciłem się na plecy i kazałem Olkowi usiąść na nim. Kiedy nabijał się na niego widziałem jak przez jego twarz przechodzi spazm rozkoszy. Po kilku ruchach obaj wpadliśmy w odpowiedni rytm i galopowaliśmy zawzięcie. Obaj byliśmy mokrzy z wysiłku. Trzymałem Olka za biodra a on walił sobie konia. Widziałem jego piękne ciało lśniące od potu poruszające się intensywnie na moich biodrach i pozostawiłem cały swój ładunek w środku. Olek widząc mój orgazm również szybko doszedł i ponownie spryskał mnie swoja gorącą silnie pachnąca spermą. Przyciągnąłem go do siebie, nasze usta zwarły się tylko na moment gdyż bardzo dyszeliśmy obaj. Leżeliśmy chwilę przytuleni gdy Olek mi wyznał – Pragnę tylko ciebie.

homowy seksualista · Wysłany: Wto 11:55, 20 Mar 2018 Temat postu:

Nareszcie! A już myślałem, że przestałeś pisać...

grafoy · Wysłany: Wto 12:04, 20 Mar 2018 Temat postu:

czasami bywają dłuższe przerwy

PiotrekWawa · Wysłany: Nie 21:45, 25 Mar 2018 Temat postu:

ciekawe jak się rozwinie to ... i co z tego wyniknie ?
czekam bardzo na dalsze części.
Pozdrawiam
P cwelik z Warszawy

PiotrekWawa

bardzo czekam na dalsze części opowieści o Młodym sąsiedzie i już z niecierpliwością myślę jak się rozwinie i potoczy ta przyjaźń ...

PiotrekWawa

Chyba straciłeś chęć do dalszego pisania Młodego Sąsiada, żałuję bardzo ale postaram się jeszcze poczekać bo zapowiadało się na bardzo fajne opowiadanie. Proszę nie przerywaj Młodego Sąsiada pisz dalej.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego
P cwelik z Warszawy

grafoy

miało być to krótkie opowiadanie, nie serial. Może jednak ożywi to forum

Jakiś czas nie widzieliśmy się z Olkiem. Tego dnia wracałem po porannym bieganiu. Mimo, że było bardzo wcześnie, na zewnątrz było bardzo ciepło. Wracałem cały zlany potem. Koszulka kleiła się do ciała, podobnie jak bardzo kuse szorty, pod którymi nic nie miałem. Dałem sobie niezły wycisk i chyba trochę przesadziłem. Stanąłem przed windą, zupełnie bez siły, czekałem aż nadjedzie. Kiedy otworzyły się drzwi, wyskoczył z nich mało mnie nie przewracając Olek. Powiedziałem cześć i nie odwracając się wszedłem do windy. Olek wrócił, tak szybko jak wybiegł i nim drzwi zamknęły się dopadł do mnie. Ucieszyłem się bardzo. Przyssał się do moich ust. Wciągnął mój język do swoich ust. Czułem jak jego t’shirt robi się mokry od mojego potu. Mój kutas momentalnie się wyprężył. Ręka Olka już go macała. Oparłem się o ścianę pozwalając się całować. Byłem szczęśliwy, mogłem poddawać się tej natarczywej pieszczocie. Olek wyciągnął moja sterczącą maczugę ze spodenek przez nogawkę masując ją przy tym.
- U mnie nie można a u ciebie? – wyszeptał mi całując mnie namiętnie nadal.
- Też nie – wyjęczałem w jego usta.
Winda otworzyła się. My całowaliśmy się namiętnie dalej. Drzwi zamknęły się a Olek wcisnął najniższy z przycisków nie odrywając swoich ust od moich. Nagle klęknął i jego gorące usta pochłonęły mojego mocno już wilgotnego nie tylko od potu kutasa. Byłe w niebie. Stałem oparty o ścianę windy i czułem wyraźny przypływ adrenaliny. Słyszałem jak Olek krztusi się połykając mojego palanta Obrabiał mojego chuja jakby chciał pokazać, że tez jest wysportowany i potrafi mnie doprowadzić do ekstazy w ekspresowym tępię. Jego głowa odbijała się od mojego twardego podbrzusza. Pojękiwałem cicho, stojąc z przymkniętymi oczami, rozkoszując się tą gwałtowna pieszczotą. Winda stanęła drzwi otworzyły się. Olek podniósł się energiczne ale bez jakiejkolwiek obawy i ciągnąc mnie za kutasa ruszył w stronę garażu. Poddałem się temu młodemu napaleńcowi i posłuszne szedłem za nim. Przeszliśmy w kąt gdzie gruba warstwa kurzu na samochodzie wskazywała, że nie był długo używany. Stanąłem pod ścianą a Olek wrócił do obciągania. Jego ruchy były jeszcze gwałtowniejsze. Dłonie macały brutalnie moje pośladki. Z przyjemnością poddawałem się tej pieszczocie. Jego dłonie zsuwały moje szorty. Po chwili leżały już tylko na lewym bucie. Mogłem swobodnie rozszerzyć nogi. Jego ręce wyszukały moje oczko penetrując delikatnie jego okolice. Byłem w ekstazie. Olek pracował zawzięcie nad moim kutasem. Jego palce zagłębiały się w mojej dziurce. Miałem delirium z rozkoszy, kiedy ściskał głęboko w gardle mojego palanta. Zacząłem tryskać swoim nasieniem głęboko w jego gardle. Olek zamruczał z rozkoszy i połykał kolejne porcje spermy. Było ich wiele. Nie zdążyłem ochłonąć gdy zdecydowanym ruchem obrócił mnie w stronę ściany. Szarpnął za moje biodra. Jednym ruchem zsunął swoje bermudy razem z bokserkami na kolana i sterczącym palantem wylądował w mojej mokrej od potu dziurce. Poczułem napór na nią. Była ciasna. Nie wielu ja miało. Poślinił swojego kutasa i naparł powtórnie. Czułem jak jego młody twardy kutas przebija się przez zwieracz i pomału mnie wypełnia. Kiedy lędźwiami dotknął moich wypiętych pośladków na chwile zatrzymał się po czym ruszył. Trzymał mnie za biodra. Nie chciałem być bierny i kręciłem dupą. Po kilku ruchach obaj wpadliśmy w odpowiedni rytm i galopowaliśmy zawzięcie. Wszystko w sprinterskim tępię.
- Ja pierdolę! Zajebiście – krzyknął Olek i jeszcze przyspieszył ruchy. Po garażu echem rozchodził się dźwięk uderzających o siebie ciał. Mój kutas ponownie stanął. Czułem młodzieńczą siłę która ostro wpompowywał we mnie Olek.
- Kurwa!! – Krzyknął i podał na moje plecy zalewając mnie wewnątrz olbrzymia ilością spermy. Czułem jak przez jego ciało przechodzą kolejne fale dreszczy odpowiadające jego kolejnym coraz głębszym pchnięciom. Chwilę trwaliśmy tak wyrównując oddechy. Olek wstał a ja wyprostowałem się i odwróciłem. Pocałowaliśmy się. Czułem w jego ustach swoja spermę.
- Musze uciekać jestem spóźniony bardzo. Wieczorem zadzwonię, to dokończymy – mówił podciągając bieliznę. Odwrócił się i znikł. Stałem jeszcze chwilę. Ciesząc się z tego gwałtownego seksu.

lechukaziu

woow...miałeś rację z tym ożywieniem ... w moich bokserkach po przeczytaniu

PiotrekWawa

fajnie że postanowiłeś dalej pisać Młodego Sąsiada bardzo Mi się podoba i interesuje Mnie jak potoczy się znajomość czy nawet coś więcej pomiędzy Olkiem a Starszym Sąsiadem ?
Bardzo chciałbym być na miejscu Olka.
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na dalsze części.
P cwelik

guma35

jak Wam się podoba takie opowiadanie?
Część 1
Bardzo lubiłem, kiedy przyjeżdżał do mnie brat cioteczny. Jak byliśmy sami
namawiałem go na walki zapaśnicze miałem wtedy z 20 lat on był trochę młodszy.
Zawsze starałem się być na górze byłem starszy i silniejszy więc nie miałem z tym problemu, ocierałem swojego kutasa przez spodnie o niego bawiłem się z nim do puki się nie spuściłem i od razu wychodziłem do łazienki wyczyścić spodnie, żeby nie było widać plamy od spermy. Był tylko zaskoczony, że ja tak szybko przerywam zabawę i idę do łazienki. Na początku tych zabaw nie zorjętował się, że ocierając się o niego przez spodnie spuszczam się. Trwało to ok roku nie wiem dokładnie, kiedy się zorjętował. Coraz częściej nalegał żebym tak szybko nie wychodził do łazienki tylko dalej się z nim tak bawił.
Kiedyś zapytał się mnie, kiedy będzie tak silny, żeby był na górze wtedy domyśliłem się, że chyba wie co robię. Poprosił mnie żebym się poddał w walce zgodziłem się położyłem się na plecach chyba widział, że pała mi stoi usiadł na mnie prosto na moją pałę na pewno czuł ją przez spodnie poruszał się tak że po chwili spuściłem się widział, że dochodzę. podniósł się i zapytał, czy idę teraz do łazienki. Głupio mi się zrobiło poszedłem i pomyślałem, że to chyba koniec takich zabaw.

Część 2
Przez jakiś czas nie proponowałem mu walk on też nie wracał do tematu. Kiedyś zapytał mnie czy może przyjść do mnie na wagary. Zgodziłem się nie wiedząc, że coś knuje. Przyszedł już po 8 rano i to on zaczął, że teraz jest silniejszy i jak chce to możemy powalczyć byłem zaskoczony zgodziłem się. Zaczęliśmy się siłować kto kogo położy na podłogę faktycznie miałem problem, żeby go od razu przewrócić przez kilka minut tak się siłowaliśmy, że nie miałem możliwości być dłużej niż kilka sekund na nim. Przewracaliśmy się co chwila to ja na górze to on robił wszystko, żeby być na mnie by on mógł ocierać się o mnie swoim kutasem. Gdy byłem na dole leżałem na brzuchu wyczułem jego drąga na swojej dupie pomyślałem, że i on nie raz czuł mojego kutasa na swojej dupie. Chwile poleżałem bez ruchu ocierał się o moje dupsko, gdy się zorjętował opanował ruchy i dał się obrócić.
Wstałem z podłogi i stwierdziłem, że jestem cały spocony on też to potwierdził zdjęliśmy koszule a on zaproponował zdjąć spodnie. Zapytałem zszokowany czy chce się siłować w samych gaciach odpowiedział mi, że tak. czułem, że mój kutas stał się jeszcze twardszy, ale brat zaczął już ściągać spodnie ściągnąłem i ja. Mój kutas ledwie się mieścił w slipach jego ciut mniejszy też chciał wyjść. Popatrzyliśmy się na siebie i on zapytał, czy jestem gotowy? Byłem tak podniecony, że nic nie powiedziałem tylko go przewróciłem on jednak zrobił myk i ja już byłem pod nim czułem jak mocno pulsuje jego pała złapał mnie za głowę leżąc na moich plecach i powiedział mi, że to on był zawsze na dole i czy może być teraz on na górze. Uspokoiłem się zszokowany i czekałem co będzie dalej czułem jego kutasa na swojej dupie dzieliły nas nasze majtki. Gdy przestałem się bronić zaczął dyskretnie poruszać się po mojej dupie swoim kutasem czułem, że albo uwolnił mu się już ze slipek albo go sam wyjął. Czułem jego pałę coraz bardziej nacierającą na moje gacie. Zapytał mnie czy może …… myśląc, że chodzi mu o spust na moje gacie odpowiedziałem, że tak. On delikatnie się uniósł i zsunął moje gacie byłem w totalnym szoku, że mój cioteczny brat będzie mnie jebał w dupę.

PiotrekWawa

fajne doświadczenie i jest dobrze skomponowane w opowiadaniu, czekam co dalej się wydarzy i jakie będę dalsze doznania erotyczne braci... choć sam nie mam takiego brata to chciałbym tego doświadczyć rzeczywiście.