Forum GAYLAND
Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Toaleta w klubie''lemoniada''
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiastki, blogi, etc
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafaello1002
Debiutant



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konin

PostWysłany: Pon 16:36, 10 Sty 2011    Temat postu: Toaleta w klubie''lemoniada''

Jest to prawdziwa historia, choć niektórym może wydawać się zmyślona. Jacek to ja: zmieniłem imię z różnych przyczyn Tongue out (1)

Dnia pochmurnego Kasia i Jacek wybrali się do parku w centrum warszawy. Byli parą, całowali się, trzymali się za ręce, szeptali do siebie miłe słówka. Tę romantyczną chwilę przerwał pewien chłopak, który chciał dowiedzieć się o dokładny czas. Głębokim wzrokiem spoglądał na Jacka, który również wysyłał do niego sygnały wzrokowe, gdy uzyskał odpowiedź, odszedł. Następnego dnia Jacek zauważył w parku na tej samej ławce chłopaka, który wczoraj pytał się jego dziewczyny o godzinę. Piękny, muskularny o jedwabiście gładkiej skórze, chciał do niego podejść, ale miał pewne obawy, gdyż taki przystojniak może być hetero i nie chciałby, aby go zranił. Zaryzykował. Podszedł do niego spontanicznie, swobodnie. Przedstawił się i spytał cichutko do ucha: ''Chciałbyś się zabawić?''. Chłopak spojrzał na Jacka ze zdumieniem. Po chwili ciszy chłopak przedstawił się. Miał na imię Piotr. Obejrzał profil Jacka i powiedział: '' Jest gdzieś tutaj jakiś klub?. Jacek przytaknął. Poszli do klubu „Lemoniada”, gdzie skierowali się do męskiej łazienki. Weszli do jednej z kabin. Piotr oznajmił, że jest aktywem, co Jackowi bardzo pasowało, gdyż on był pasywem. Jacek zdjął Piotrkowi spodnie, zaczynając od odpięcia paska, potem ściągnął jeansy, a na końcu zdjął pięknie pachnące, białe slipy, pod którymi ukrywał się piękny penis. Gdy Jacek ujrzał stojącego już penisa Piotrka, prawie nie zemdlał. Był długości około dwudziestu centymetrów, bez skazy, bez najmniejszej żyłki, gładki. Jacka ciekawiło, jak smakuje, dlatego powoli odsunął napletek i ujrzał piękny, delikatnie różowy żołądź. Otworzył buzię i zanurzył w niej penisa. Smakował jak lody waniliowe. Jacek zaczął wykonywać coraz częstsze ruchy w dół i w górę trzonu penisa. Obserwował, jak Piotrek podnieca się. Po chwili Piotrek zaproponował, czy Jacek chce, aby w niego wszedł. Bez zawahania Jacek oznajmił, iż tego pragnie. Rozebrali się do naga. Piękne pośladki, łydki i klatka piersiowa Piotrka bardzo podniecały Jacka i nawet nie poczuł, jak Piotrek włożył w niego penisa. Na początku lekko, a po chwili coraz mocniej Piotrek wchodził w Jacka. Po pewnym czasie Piotrek wyjął penisa z Jacka, zdjął prezerwatywę i kazał robić sobie dalej loda. Po minucie Piotrek trysnął do buzi Jacka. Obydwoje czuli rozkosz, jakiej nigdy nie doznali. Obejmowali się i całowali jeszcze przez kilka minut. Piotr chciałby dłużej zostać, ale niedługo miał mieć pociąg do domu, dlatego pożegnał się i zniknął za drzwiami od łazienki, nie pozostawiając żadnego znaku życia po sobie. Jacek rozpłakał się. Wiedział, że nigdy nie zobaczy się już z Piotrkiem i nie przeżyje tak wspaniałych chwil w objęciach chłopaka jego marzeń. Jacek codziennie oczekiwał Piotrka w klubowej toalecie z nadzieją, że znów przeżyje tak wspaniałe chwile. Czekał tydzień, dwa, a Piotrek nie dawał znaku życia. Zrezygnowany postanowił, że nie ma sensu codzienne oczekiwanie na Piotrka, dlatego postanowił, że nigdy tu nie przyjdzie. Gdy otworzył drzwi od toalety, jego oczom ukazała się postać Piotrka. Chłopak zaprosił Jacka do stolika barowego, aby porozmawiać. Pełen entuzjazmu Jacek nie mógł doczekać się kolejnego stosunku z Piotrkiem. Chłopak zaczął rozmowę od dokładnego przedstawienia się i omówienia swoich relacji z innymi partnerami. Piotr napomniał, że zauważył, iż w parku był ze swoją dziewczyną. Spytał, co ich łączy. Jacek z zakłopotaniem odpowiedział, że ich związek rozpadł się, po tym jak opowiedział swojej dziewczynie, co wydarzyło się w klubie. Nie spotykał się z nią więcej. Opowiedział, że codziennie oczekiwał na Piotrka, ale on nie przychodził. Piotrek wytłumaczył, że mieszka w Niemczech i rzadko bywa w Polsce. Powiedział, że jeśli Jacek będzie witał go za każdym razem tak, jak za pierwszym to będą częściej się spotykać, a możne Piotr przeprowadzi się na stałe do Polski. Nastąpiła chwila ciszy. Oboje spojrzeli na siebie i bez zawahania skierowali się w kierunku tej pamiętnej łazienki, tym razem stosunek trwał dłużej i namiętniej, obydwoje wiedzieli, czego chcą. Po seksie postanowili, że do czasu, gdy Piotr nie przeprowadzi się na stałe do Polski, będą spotykać się w tej toalecie, co tydzień. I tak się stało. Po kilku miesiącach Piotr oznajmił, że przeprowadza się na stałe do Polski i chce zamieszkać z Jackiem. Chce przeżywać orgazmy nie tylko w toalecie, lecz również w ich wspólnym łóżku. Tydzień później zamieszkali razem w mieszkaniu z widokiem na park i klub ''Lemoniada''.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomeck
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 16:49, 10 Sty 2011    Temat postu:

Hehe, nawet fajne, takie lemoniadowe z lekką domieszką wanilii Razz Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
homowy seksualista
Admin



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Skąd: daleko, stąd nie widać

PostWysłany: Pon 17:12, 10 Sty 2011    Temat postu:

Może być choć... czy kiedyś przeczytam opowiadanie, w którym gej jest czymś więcej niż workiem z muskułami i fiutem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
achions27
Adept



Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:57, 10 Sty 2011    Temat postu:

ja czytałem kiedyś opowiadanie o geju grubasie i geju chudzielcu jak się nazywało to nie powiem bo nie wiem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
homowy seksualista
Admin



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Skąd: daleko, stąd nie widać

PostWysłany: Wto 9:06, 11 Sty 2011    Temat postu:

achions27 napisał:
ja czytałem kiedyś opowiadanie o geju grubasie i geju chudzielcu jak się nazywało to nie powiem bo nie wiem

Nie o to mi chodzi. Opowiadań o grubaskach jest zresztą trochę, puchata.pl. Natomiast chodzi mi o coś zupełnie innego - opowiadania gejowskie są w zasadzie głównie o seksie i urodzie mężczyzn. Im większy samiec, tym opowiadanie bardziej się podoba Smile, reszta zależy od grupy docelowej: albo bear/chaser, albo twinks, albo "źrebaki" czyli młodzież... Mało opowiadań gejowskich, gdzie poruszone byłyby inne problemy: samotności, coming outu, identyfikacji. Brak też opowiadań o relacjach gej - reszta świata. Owszem, zdaję sobie sprawę, że to jest trudniejsze niż opowiadanie o wsadzaniu, ale jestem pewien, że dobrze napisane - miałoby spore powodzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohemian
Debiutant



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:27, 11 Sty 2011    Temat postu:

ja się pogubiłem w pewnym momencie <ju> i rażą mnie z deka błędy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:36, 11 Sty 2011    Temat postu:

Najpierw kilka cytatów:

"gdyż taki przystojniak może być hetero i nie chciałby, aby go zranił"
"gdzie odrazu skierowali się do męskiej łazienki"
"Weszli do jednej z kabin. Piotr oznajmił, że jest aktywem, co jackowi bardzo pasowało, gdyż on był pasywem"
"a na końcu zdjął pięknie pachnące, białę slipy, pod którymi ukrywał się piękny penis"
"Gdy jacek ujrzał stojącego już penisa Piotrka prawie nie zemdlał. Był długości około 20 cm, bez skazy, bez najmniejszej żyłki, gładki. jacka ciekawiło jak smakuje,
dlatego powoli odsunął napletek i ujrzał piękny, delikatnie różowy żołądź"
"Pełen entuzjazmu Jacek nie mógł doczekać się kolejnego stosunku z piotrkiem"

Skończę już cytaty bo w końcu przekopiuję całe opowiadanie tylko po to, żeby na końcu napisać, że opowiadanie jest wybitnie denne. Denne i powielające stereotyp polskiego geja, czyli faceta, który tylko myśli o tym, żeby drugiemu facetowi wsadzić penisa i się wyżyć, lub druga opcja, faceta który tylko czeka, żeby miał coś dużego wsadzonego do tyłka, a miejsce gdzie się to robi i cała reszta nie ma żadnego znaczenia.
Pisząc kolejne opowiadanie autorze, zastanów się co odróżnia ludzi od zwierząt będących w okresie rui i postaraj się to uwzględnić w opowiadaniu. Używaj rzadziej słowa piękny i włącz słowik w edytorze, którego używasz.
Dodam tylko, że o ile mogę zrozumieć autora, to zrozumieć komentarza Tomecka nie potrafię (Czy to ten sam Tomeck, który jest autorem Saszki i Roku 2000?). Homowy seksualisto Tobie również się dziwię za stwierdzenie "Może być choć..."

Takie komentarze podpierają prawo Kopernika, co prawda odnosi się ono do pieniądza (gorszy pieniądz wypiera z ryku pieniądz dobry - to bardzo ogólna jego wersja), ale jest uniwersalne i ma zastosowanie do opowiadań, miernota i opis zwykłego rżnięcia się w kiblu, wypiera dobre opowiadania. A zwłaszcza komentarze pod takimi miernotami powodują, że tym, którzy piszą świetne opowiadania (Patryk, Tomeck, Homowy seksualista itp) chyba ręce opadają.

Zdegustowany opowiadaniem (za dużo napisane, opisem rżnięcia z rozbudowanym wstępem i zakończeniem) pozdrawiam

PS.
Hamując zapędy obrońców, proszę o merytoryczne argumenty, a nie zwyczajowe bicie piany ( nie mylić z końcowym efektem walenia konia przy opowiadania bo to nie to samo).
Obrońców opowiadania występujących w roli rycerzy w lśniącej zbroi, proszę o potwierdzenie pochodzenia, bo wiadomą rzeczą jest, że rycerz z plebsu pochodzić nie może, dla przypomnienia dodam, że rycerzowi nie godzi się czytać ksiąg o zboczeńcach i chędożeniu - więc mniemam, że takich tu nie ma.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Sob 8:20, 31 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
homowy seksualista
Admin



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Skąd: daleko, stąd nie widać

PostWysłany: Wto 20:38, 11 Sty 2011    Temat postu:

Nie dziw się, zauważ, że ja zawsze jestem nastawiony pozytywnie. Ty wyznajesz zasadę: pisać nie każdy może a ja - każdy ma coś do powiedzenia. Różne punkty wyjścia po prostu. oczywiście opowiadanie nie jest dobre. To kawałki na rubrykę Mój seks a nie tę. Powinno być inne rozwiązanie - dwa podfora - ogólniejsze i Palmares (czy jakaś inna nazwa) gdzie piszą bardziej uznani autorzy. Bo pisać ludziom nie zabronisz a nawet jeśli to i tak będą to robić Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez homowy seksualista dnia Wto 20:46, 11 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:58, 11 Sty 2011    Temat postu:

Homowy Seksualisto (mogłeś wybrać jakiegoś łatwiej odmieniającego się nicka), a ja własnie Tobie i Tomeckowi się bardzo dziwię, Czasami staram się być układny i dyplomatyczny, ale już życie mnie nauczyło że lepiej jest prosto i bezpośrednio. Przepraszam za to, co za chwilę napisze: jak znajdę rano gówno na trawniku przed domem, to mówię, że ktoś lub coś nasrało mi na trawnik, a nie zachwycam się, że ktoś lub coś użyźniło mi trawę. Zapewne Ty nastawiony pozytywnie jeszcze byś podziękował za użyźnienie, a ja po prostu gonię srających. Podobają mi się Twoje komentarze, ale mam wrażenie, że są zbyt dyplomatyczne.
Zapewne definicja słowa dyplomata też by nas poróżniła. Dla mnie bliższa jest taka: Dyplomata to człowiek, który słowo spie...laj potrafi powiedzieć w taki sposób, że poczujesz podniecenie przed zbliżającą się podróżą.
Tobie zapewne bardziej przypadnie do gustu następujące: Dyplomata to człowiek, który dwukrotnie się zastanowi zanim nic nie powie.

Dyplomatycznie pozdrawiam

PS. Nawet do głowy by mi nie przyszło zabraniać pisania komukolwiek, wszak wtedy nie mógłbym się wypowiedzieć, bo ileż razy można pisać peany pochwalne pod dobrymi opowiadaniami. Przerażają mnie pozytywne komentarze pod gniotami, bardziej niż same gnioty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Wto 21:04, 11 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
homowy seksualista
Admin



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Skąd: daleko, stąd nie widać

PostWysłany: Wto 21:01, 11 Sty 2011    Temat postu:

Smile Owszem, staram się być dyplomatą. Takim niewielkim, na własny użytek. Natomiast cieszę się, że jednak ktoś odwala czarną robotę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 21:08, 11 Sty 2011    Temat postu:

Homowy seksualisto, życzę (nie wiem tylko, czy to dobre życzenia) trawnika przed domem, wtedy człowiek uczy się nazywać gówno - gównem, a nie nawozem. Motto "Pisać nie każdy może" to tylko ironia, która ma uświadomić raczej niskie loty spłodzonej "twórczości" i powstało z parafrazy piosenki Jerzego Stuhra "Śpiewać każdy może", polecam tekst piosenki.
Pozdrawiam serdecznie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Wto 21:13, 11 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
homowy seksualista
Admin



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Skąd: daleko, stąd nie widać

PostWysłany: Wto 21:11, 11 Sty 2011    Temat postu:

Powiem tak (cytatem z pamięci z Chmielewskiej). Na samym początku Duńczyk pali fajkę, bo nie stać go na potwornie drogie papierosy. Potem pali papierosy. Potem stać go już na palenie fajki... Ja po prostu nie muszę już krytykować, aczkolwiek kiedyś robiłem to z dziką radością Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 21:27, 11 Sty 2011    Temat postu:

Nie wiem jak mam rozumieć Twój cytat,czy jako, przytyk, czy dajesz do zrozumienia że "wzniosłeś ponad wyżyny"?
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
homowy seksualista
Admin



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Skąd: daleko, stąd nie widać

PostWysłany: Wto 21:28, 11 Sty 2011    Temat postu:

Ani - ani. Po prostu pewnych rzeczy nie muszę już robić, mogę stanąć obok. Może to prawo wieku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
homowy seksualista
Admin



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 3063
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Skąd: daleko, stąd nie widać

PostWysłany: Wto 21:31, 11 Sty 2011    Temat postu:

Powiem inaczej. W tym wieku bardziej się dostrzega, że kiedyś się nie było idealnym, popełniało błędy itp. Świata nie naprawię, nie zmienię choćbym nawet na to miał gotową receptę. Więc po prostu patrzę, jak inni popełniają takie same błędy (niezależnie od dziedziny). Młodość ma pewne prawa - między innymi prawo do posiadania racji nawet wtedy, kiedy się jej nie ma Smile Później jest inaczej - i człowiek staje się bardziej wyrozumiały. Może masz rację, że za bardzo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiastki, blogi, etc Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin