GAYLAND

acdsee123

Mając dwadzieścia lat, dowiedziałem się, że jeden z uczniów mających praktyki, tam gdzie pracowałem, jest spokrewniony z moją rodziną. Mirek, bo tak miał na imię, był w trzeciej klasie szkoły zawodowej.
Po jakimś okresie postanowiłem poznać go bliżej i zaprosić do domu gdzie mieszkałem. Tego wieczoru pożyczyłem video. Kasetę z filmami już miałem. Cel miałem jeden, żeby spróbować zapoznać się z Mirkiem i jak będzie możliwość to zainicjować jakieś zbliżenie.

Przyszedł. Był ubrany w piękny sweterek i dżinsowe spodnie. Jako brunecik drobnej postury, prezentował się jak uczeń szóstej klasy, a nie praktykant.
Po godzinie oglądania zaproponowałem wino domowej roboty, nie odmówił. Następnie zapytałem czy chciał, by obejrzeć pornusa.
- Tak, bo jeszcze nie widziałem, a video dopiero jest nowością.
Film był ciekawy i sceny były z fabułą, wino robiło swoje. Widząc, że ściska kolana, a rozporek mu wybrzusza się, zapytałem:
- Mirek walisz konia?
- Tak kolega z sąsiedztwa mi pokazał.
- To, co spróbujemy - zapytałem i wyciągnąłem swoją zabawkę. Widząc to kuzyn, już nie krepował się, a ja dodatkowo zamknąłem drzwi na klucz. Kutasik Mirka był dopasowany do jego wieku i budowy ciała. Zarost był już widoczny, każdy walił osobno, zerkając dla dodania sobie animuszu. Po paru minutach zauważyłem, że Mirek już szczytuje, przyspieszyłem ruchy i zwaliłem się pierwszy, mówiąc:
- Wal na dywan, jest najwygodniej, po tych słowach on też wystrzelił, pojękując cichutko.

Po paru tygodniach zaprosiłem Mirka ponownie, tym razem poszliśmy do kina na film, w którym było parę erotycznych scenek. Po drodze wstąpiliśmy do mnie na szklaneczkę wina, którego smakoszem był kuzyn.
- Mirek - zapytałem - chcesz zobaczyć moje fotki.
- Jasne - odparł.
Po chwili widząc jego podniecenie, zaproponowałem mu, żeby zwalić sobie konia, a on chętnie zgodził się. Skórka mu się zsuwała prawie do jąder, po paru chwilach zaczął się kutas robić.
- Chcesz, żebym ci polizał, jak ta babka na filmie - zapytałem.
- Może być - odparł.
Zacząłem mu ssać penisa. Miał piżmowy zapach, skorka miło mnie łechtała, doprowadzając do tego, że zabawa była pyszna,
- A ty wal mi - mówiąc to, podałem ptaka do ręki.
Ruchy Mirka były dopasowane do taktu, jakim obrabiałem jego kutasa, ta synchronizacja doprowadziła do tego, że mój kuzyn zaczął, szczytować.
- Mirek jęcz, a ja dopasuję ssanie.
- Taaaak... ooooo.. jeszcze, o... mocniej, szybciej … ooooooo... oooooo
Ja wytrysnąłem pierwszy, Mirek jeszcze pompował mnie, aż ja też poczułem smak jego żywiołu w swoich ustach.
- Jak było? - zapytałem.
- No wiesz, to jest fajne, wiec jak super musi być z dziewczyną.
- Zależy co ona lubi i potrafi - stwierdziłem.
Od tamtej chwili postanowiłem pokazywać mu, jakie przyjemności niesie ze sobą seks.

limak

co takie krótkie?

hamlet

niewypał ?

acdsee123

WYPAŁ!!!!!

ktosiurek

trochę krutkie

setato

trochę krutkikie ale ciekawe

mareczeq

ciekawy watek ale krotkie!

Dany

krótkie piszemy przez "ó" ale to mały szczegół

outrageous · Wysłany: Czw 16:48, 16 Mar 2006 Temat postu:

fajne :_)

Deanus

troszeczke krótkie ale ok ;]

barteq

ty i kuzyn ...no no

posen80

No nie wiem. Mnie się ogólnie nie podoba. Jakieś krótkie i ...

hande-hoch

jest na prawde niezłe Smile

primox

siwetne jest:D podoba mi sie:D

tomas867

fajne ale krótkie, w opowiadaniach jest zawsze tak prosto i szybko i na końcu szczęśliwe zakończenie