GAYLAND

Antek2012

Z góry chcę powiedzieć, że jest to moje pierwsze opowiadanie!
Historia która wam opowiem wydarzyła się naprawdę.

Mam na imię Antek mam 17 lat, jestem blondynem mierzącym 178 cm, 70 kg, o niebieskich oczach. Uczę się w liceum, moje życie wygląda normalnie, szkoła, dom, spotkania z przyjaciółmi którzy odgrywają bardzo ważną rolę w moim życiu i kino oraz teatr bo bardzo się tym interesuje.

Od jakiegoś czasu bardzo spodobał mi się jeden chłopak o imieniu Michał którego bardzo często widywałem, mieszka obok mojej babci, jest to bardzo ładny brunet około 182cm wzrostu, ładnie zbudowany i od jakiegoś czasu gdy tylko go widywałem to coś takiego się we mnie działo że jest to nie do opisania. I tak mijały tygodnie jak go obserwowałem gdy przechodził koło mnie czy jak znajdowaliśmy się w jednym sklepie na zakupach.

Pewnego wieczoru, gdy siedziałem na Facebooku zacząłem szukać jego profilu, udało się, nawet wysłałem mu zaproszenie, przyjął je i od tamtej pory wpatrywałem się w jego zdjęcia. Któregoś dnia na spotkaniu z moimi przyjaciółmi zadzwoniła do nas nasza przyjaciółka Asia, zawsze uśmiechnięta i odkąd tylko pamiętam zawsze miałem z nią dobry kontakt, ale wracając do tematu, to kiedy Ania odebrała od niej telefon chwilę pogadały i zakończyły rozmowę, to Ania zakomunikowała nam, że Asia przyprowadzi swojego kolegę, nikt nie miał nic przeciwko temu i nawet się ucieszyliśmy że poznamy kogoś nowego i ciekawego.
Siedzieliśmy na ławce w na naszym ulubionym skwerku i zauważyliśmy że idzie Asia ze swoim kolegą, w tamtym momencie mnie zatkało z tego powodu, że od dawna wyobrażałem sobie jak by wyglądało moje spotkanie z nim.
Podeszli do nas, przedstawił się, ja jemu podałem rękę i się powiedziałem jak mam na imię, on mi zadał pytanie czy abyśmy się już kiedyś nie poznali, ja mu odpowiedziałem że nie i że może się znamy z widzenia i tak jakoś ten temat się już zamknął. Później gadaliśmy o wszystkim i o niczym, tak zleciało nam całe popołudnie, a gdy nadszedł czas kiedy już powoli się zaczęliśmy zbierać to wpadł mi do głowy pomysł jak lepiej poznać Michała, bo za tydzień miała być impreza urodzinowa Anki to go po prostu zaprosiłem, wszyscy nawet się ucieszyli że wyszedłem z taką inicjatywą. Michał powiedział że z chęcią przyjdzie na imprezę i wszyscy się rozstaliśmy.

Przez całą noc nie mogłem usnąć, myślałem i marzyłem o tej imprezie, co się będzie działo, po prostu miałem tysiące myśli na minute i wszystkie kojarzyły się tylko z Michałem. Smile

I w końcu nadszedł czas wymarzonej imprezy ubrałem się, spakowałem prezent, wziąłem jakąś flaszkę i wyszedłem do Anki. Smile

Byliśmy wszyscy już w domu i czekaliśmy tylko na Michała, w pewnym momencie nawet zacząłem się bać, że On nie przyjdzie, ale na całe szczęście zjawił się w drzwiach. Po jakimś czasie zaczęliśmy się bawić tańczyć, śmiać i grać w najlepszą grę świata "butelkę". Pomijając to, że byliśmy już trochę wstawieni, hehe, to wszyscy chcieliśmy grać, chłopaków na imprezie było czterech, ja, Wojtek, Mateusz no i oczywiście Michał, dziewczyny wymyśliły, że jeżeli chłopak wylosuje chłopaka, to też się z nim całuje, zgodziliśmy się. Gramy, gramy, była kolej Michała no i wypadło na mnie, nawet nie wiecie jak się ucieszyłem, zażartował że o tym marzył i pośmialiśmy się i on zbliżył się do mnie i zaczęliśmy się całować, było to tak przyjemne, że chciałem aby ta chwila trwała wiecznie, no i w tym o to cudnym momencie nasza kochana Gosia wymyśliła że zamawiamy pizze i czar prysł.

Zamówiliśmy tę pizze i jedliśmy i od czasu tego pocałunku przez cały czas Michał się we mnie wpatrywał a ja w niego. Doszło do tego że prawie wszyscy byli już narąbani. Ja, Michał i Magda odprowadziliśmy ich do łóżek. Magda poszła się położyć, bo się źle poczuła, ja z Michałem wzięliśmy się za sprzątanie, kiedy już było czysto to Michał podszedł do mnie i powiedział że on wie że ten pocałunek to nie był taki zwykły, że bardzo mu się podobam. Zaczęliśmy się całować i nie wiadomo kiedy znaleźliśmy się w łóżku, po kilku minutach byliśmy już nadzy i cały czas zaczęliśmy się kochać, było wspaniale, był taki delikatny i czuły że nawet nie myślałem że on taki jest.
Rano obudziliśmy się przed wszystkimi, jeszcze przez około
minut leżeliśmy w łóżku i się całowaliśmy, a później wstaliśmy bo już zaczęło się robić głośno, ubraliśmy się i poszliśmy do wszystkich.

I tak o to skończyła się ta wspaniała impreza ,ale nasz historia dopiero się rozpoczęła i trwa nadal.

Jeżeli się wam podoba to będzie następna część tylko teraz tego co u nas słychać.

karpapa94

Ogólnie jest ok, ale popracuj nad stylem. Musisz się bardziej postarać bo jakieś to wszystko jest chaotyczne. Tongue out (1)

grafoy

hmmm

To jakbyś zapomniał, co to jest proza.

Mimo to fajne. Szkoda tylko, że nie opisałeś seksu.

pisarek666

Buźki już są, brakuje tylko szlaczka. Niestety muszę się zgodzić z wcześniejszymi zastrzeżeniami, że chaotyczne, że zdania źle formułowane, że brakuje przecinków, itd, innymi słowy mówiąc, dobrze byłoby popracować jeszcze nad tym tekstem. To co zostało przedstawione w sposób graficzny wypadałoby opisać słowami. Pisz dalej, początki zawsze są trudne i nie zawsze wychodzi dobrze.

Pozdrawiam, Piotr

Gość

Zdania są tak długie, że prawie się zapowietrzyłam. Przecinki też by się od czasu do czasu przydały. Historia ciekawa, ale wszystko stało się tak szybko. Za mało opisów. Podzielam zdanie Pisarka.
Haha, szlaczki.

Po napisaniu następnej części, przeczytaj ją przed wstawieniem. Pozdro.

tomeck

Podzielam zdanie poprzedników ale z chęcią poczytam dalej.
Pozdrawiam.

czesq40

Witam, mnie się podobało, więcej opisu bo za szybko to poszło. brak opisu seksu, było by ciekawiej. Ja nie lubię się czepiać bo sam za dobry nie jestem. Ale pisz dalej czekam z niecierpliwością.

masazysta31 · Wysłany: Pią 20:23, 15 Mar 2013 Temat postu:

Popieram poprzedników Brakuje dłuższych opisów bo za szybko to wszystko się potoczyło i oczywiście najważniejsze brakuje opisu sexu Pomyśl o dalszej części

Neko-wa · Wysłany: Nie 22:00, 17 Mar 2013 Temat postu:

Ten tekst, bo do opowiadania mu daleko, czyta się jak radiową relację z rajdów samochodowych czy meczu piłki nożnej. Brakuje opisów, a szczegóły w stylu podawania dokładnej wagi lub wzrostu. Dla przeciętnego czytelnika nie ma to większego znaczenia, a ludzie nie mają w oczach miarki i wagi.
Interpunkcja leży. Dobrym sposobem na to jest znalezienie osoby, która będzie czytać tekst przed publikacją, poprawiała ortografię, interpunkcję i wytykała miejsca, w których treść nie trzyma się kupy.

Pozdrawiam i życzę rozwijania umiejętności
Neko.

zwykłygość · Adept Dołączył: 10 Mar 2012 Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Pń

Pewnie wiele można by zarzucić, ale...
Zawsze musi być jakieś "ALE..." Smile

Zatem moje jest takie: jak na pierwsze opublikowane opowiadanie nie jest źle; cieszę się, że odważyłeś się coś napisać i poddałeś je oglądowi ogółu.
Pisz dalej i nie zniechęcaj się!!!