Forum GAYLAND
Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szkolenie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiadania pikantne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tumitus
Dyskutant



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Czw 11:41, 13 Kwi 2006    Temat postu: Szkolenie

Październik, ponura pogoda, zimno.... Darek miał tego dnia jechać na szkolenie z firmy. Nie bardzo miał chęć. Nie, żeby nie lubił wyjazdów, ale ta pogoda, a i towarzystwo nie zapowiadało się najlepsze. Wszystko powyżej czterdziestu pięciu lat, więc jak dla trzydziestojednolatka to stare zgredy...
Pojawił się na miejscu zbiórki, gdzie został powitany z radością. Słynął już z tego, że lubił i potrafił się bawić, dając radochę przy okazji i innym. Trochę postali, pogadali... Kurcze, niby miało być towarzystwo z filii z całego kraju, ale nowych twarzy jakoś nie za bardzo widać, a już na pewno nikogo ciekawego.
Zajechał autokar. Darek zajął miejsce tradycyjnie pod koniec. Miejsce obok zajął też rozrywkowy facet, ale znacznie starszy i na pewno niepociągający. Kiedy się sadowili, Darek zauważył faceta mniej więcej w swoim wieku. Brunet z lekko falującymi włosami, ciemniejsza karnacja, wiek gdzieś koło trzydziestki, który usiadł na samym przodzie. Oczywiście pierwszą rzeczą, na którą spojrzał to była prawa dłoń. Cholera, facet nosił obrączkę. Znów przechlapane - heteryk, więc nie ma szans na podryw. Phi, wielkie słowo podryw. Nigdy nie miał odwagi poderwać faceta. Jeśli już to pozwalał się podrywać - zresztą lubił być podrywany.
Jak to zwykle na wyjazdach bywa, zaraz po opuszczeniu granic miasta pękła pierwsza butelka. I jak zwykle Darek ruszył w obchód po całym autobusie. Lubił rozmawiać, śmiać się i śpiewać. Bardzo szybko tył autobusu rozgrzał się i zaczęła się całkiem sympatyczna podróż. Do stałego grona, w którym brylował, dołączali nieśmiało także ci nowi, z poszczególnych filii. Darek, niby dla rozruszania towarzystwa ruszył naprzód. Oczywiście prawdziwym celem był ten przystojny brunet, a nuż uda się i zamieszkają wspólnie w jednym pokoju... Przynajmniej popatrzę sobie na jego ciałko i będzie o czym marzyć, waląc konia podczas wieczornego natrysku.
Na imię miał Robert i pochodził z Dolnego Śląska. Szybko dołączył do grypy bawiącej na tyle autokaru. Darek z radością odkrył, że Robert ma fantastyczny tyłek, taki okrąglutki, jędrny ukryty pod obcisłymi jeansami, a do tego mają bardzo podobne poczucie humoru i w mig łapią swoje myśli...
Wyszli na postój. Jak zwykle panie na prawo, panowie na lewo... Darek zapalił papierosa, kiedy tuż obok pojawił się Robert.
- Poczęstujesz mnie? Spytał. Wiesz, normalnie nie palę, ale jak wypiję trochę, to lubię wypalić jednego czy dwa - dodał niczym usprawiedliwienie, iż nie ma własnych fajek.
Zaczęli rozmawiać, aż Robert spytał się czy mogą zamieszkać razem w pokoju... Darkowi serce zabiło żywiej - jasne, nie ma problemu.
Całą pozostała drogę Robert trzymał się tuż koło Darka. Dostali pokój jako jedyni na III piętrze. Zatem nikogo więcej nie ma oprócz nich.
- Możemy się ganiać po korytarzu w środku nocy i nikomu nie będziemy przeszkadzać - zaśmiał się Robert.
Kolacja i krótka biesiada upłynęła w miłej i sympatycznej atmosferze. Darek zadowolony, że Robert usiadł koło niego. Mógł go niechcący dotykać, sięgając po potrawy, czy też napoje. Kiedy śpiewali „Sokoły" stali razem w objęciach, jak najlepsi przyjaciele, a przecież spotkali się zaledwie parę godzin temu.
Śpiewając tę biesiadną pieśń, czuł pod dłonią muskularne ciało Roberta. Kurde, to ci dopiero byłaby gratka... oj, wieczorny prysznic będzie ciekawy. Już w wyobraźni zaczęły pojawiać się fantazje...
- No, czas na siusiu, paciorek i spać - powiedział Darek, kiedy wrócili do pokoju.
Robert ściągnął sweter, a w chwilę potem T-shirta. Darka oczom ukazała się muskularna klata, wypukła, ze sterczącymi sutkami. Brzuszek fantastycznie wyrzeźbiony, zero jakiegokolwiek śladu owłosienia... Poczuł, że slipy zaczynają być za ciasne. A Robert, już rozpinał spodnie, ukazując białe, obcisłe slipy. Odwrócił się tyłem i zdjął spodnie od końca. Nachylony do przodu wypiął tę zgrabną dupcię do Darka. Nie, stanowczo slipy Darka były za ciasne. Ten przedziałek między pośladkami Roberta widoczny pod białymi slipami odznaczającymi się kontrastem, od ciemniejszego ciała był straszliwie prowokujący. Darek miał chęć sięgnąć ręką i dotknąć tej dupy, ścisnąć te pośladki... ale strach, iż wyda się... że rozniesie się w pracy, że jest gejem... Nie, nie mógł sobie na to pozwolić.
Drzwi do łazienki okazały się niesprawne. Cholera ani się wysrać w spokoju, ani zwalić konia pomyślał Darek. No cóż, odrobię to po powrocie....
Leżeli już w swoich łóżkach, gdy nagle odezwał się Robert: Przydałaby się jakaś dupa na teraz... Zimno i nudno...
- Pewnie, że by się przydała - przytaknął Darek - ale jest problem. Do miasta jest prawie osiem kilometrów, a w ośrodku najmłodsze dupy to my dwaj, reszta blisko już emerytury.
Obaj ryknęli śmiechem.
- Wiesz, na bezrybiu i rak ryba - zaśmiał się Robert. - Mogę przyjść do ciebie, we dwóch będzie nam cieplej przynajmniej.
- Jasne, tylko poczekaj, ubiorę się, bo mam zwyczaj sypiać nago.
- Spoko ja też lubię nago - odrzekł Robert i wstał z łóżka.
W poświacie księżyca Darek ujrzał sylwetkę Roberta, który ściągał swoje białe slipy, świecące w ciemności niczym latarnia morska. Kurcze, ten facet naprawdę pcha mi się do wyrka i do tego nago, pomyślał Darek, i aż ciepło mu się zrobiło.
Chwilę później Robert odchylił kołdrę i wsunął się tyłem do łóżka. Darek poczuł ciepło Roberta i nim zdążał zareagować w jakikolwiek sposób, ten już przylgnął do Darka. Wtulił się na łyżeczkę, a Darek poczuł falę gorącego ciepła bijącego od jego ciała. Położył ostrożnie rękę na ramieniu Roberta. Wyczuł mięśnie, na podbrzuszu czuł jędrne, wypukłe pośladki Roberta... Więcej nie było trzeba czekać, fiut Darka stanął niczym żołnierz na warcie. Trochę niewygodnie stał, ale Darek bał się go poprawiać, a jednocześnie trochę bał się reakcji, nie wiedział, do czego Robert zmierza, a może bał się tego, o czym marzył?
- Poczekaj, tak będzie trochę lepiej - powiedział Robert i sięgnął ręką.
Sięgnął, ale gdzie ?! Ujął w swoje dłonie Darka fiuta i ułożył go dokładnie w rowek swojej fantastycznej dupy. Darek oniemiał. Leżał nieruchomo, bojąc się, że jakikolwiek ruch może zbudzić go z tego snu, bo że nie jest to jawa, to był pewien.

Cdn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matti_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Czw 13:54, 13 Kwi 2006    Temat postu:

fajne opowiadanie , i z niecierpliwoscia czekam na dalszy ciągSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hande-hoch
Adept



Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:54, 13 Kwi 2006    Temat postu:

bardzo dobrze się zaczyna, szkoda, ze ucięte czekam na resztę. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
primox
Dyskutant



Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świdnica

PostWysłany: Czw 15:48, 13 Kwi 2006    Temat postu:

swietne opowiadanko:D czekam na ciag dalszy:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcin29waw
Dyskutant



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: warszawa

PostWysłany: Czw 16:13, 13 Kwi 2006    Temat postu:

ZABIERAJ SIE DO ROBOTY I PISZ DALEJ
(ZE WSZYSTKIMI SZCZEGOLAMI)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lanielin
Debiutant



Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pomorze

PostWysłany: Pią 13:10, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Dokładma sie do powyższej prośby..nie daj nam czekać...zlituj sie chociarz nad moja osobą....<czeka niecierpliwie>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goniec
Adept



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: śląsk

PostWysłany: Pią 15:17, 14 Kwi 2006    Temat postu:

z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy!! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malarz
Dyskutant



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:13, 14 Kwi 2006    Temat postu:

bardzo fajne opowiadanie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tumitus
Dyskutant



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 11:17, 18 Kwi 2006    Temat postu:

Nie, to niemożliwe... takie sny nie trwają wiecznie... takie i podobne myśli przelatywały Darkowi przez głowę, a jednocześnie czuł zapach ciała Roberta. Mieszanina jakichś ziół i czegoś ostrego, a w tle zapach potu. Nie wytrzymał, przylgnął twarzą do karku Roberta. Wpierw delikatnie musnął ustami jego skórę, potem delikatnie zaczął całować... Robert leżał wpierw bez ruchu, ale kiedy Darek zaczął ssać jego ucho, poruszył się, poruszył swoją zgrabną pupą raz, drugi... jakby chciał się nadziać na sterczącą pałę Darka.
- Poczekaj, na sucho nie da rady - szepnął Darek.
Robert sięgnął gdzieś na podłogę, chwilę majstrował przy czymś i Darek poczuł, że jego fiuta obejmuje ręka wymazana jakimś mazidłem. Robert był bardzo delikatny, ostrożnie rozsmarował to coś po całej główce, a Darek w tym czasie modlił się, aby skończył, bo jeszcze nie wytrzyma i będzie koniec, nim cokolwiek się zacznie, jego podniecenie sięgało zenitu.
Po nasmarowaniu fiuta Robert uchwycił pewnie członka i nacelował na swój odbyt. Darek pchnął i poczuł, jak jego fiuta zanurza się w tyłku. Czuł każdy centymetr, każdy milimetr jelit Roberta. Usłyszał tylko jego sapnięcie i za chwilę cały członek zanurzył się w jego tyłku. Nie, w tej pozycji jeszcze nie posuwał nikogo. Spróbował kilka ruchów, ale nie odpowiadało mu to. Przekręcił Roberta tak, że ten leżał na brzuchu. O tak, to było to, czuć na swoim podbrzuszu ten jędrny, wypukły tyłek... Darek podparł się na rękach, dobijając jednocześnie do samego końca... i znów sapnięcie....
Zaczął wpierw leniwie, niby od niechcenia, ale miał w tym swój cel, czuć, rozkoszować się tą chwilą, wrażeniami, jakie dostarczało mu ocieranie członka w tym ciasnym otworze. Przyspieszył, a krew pulsowała mu w skroniach. Pędził już z całkiem niezłą prędkością, gdy naszła go chęć na ssanie ciała Roberta. Ugiął wyprostowane do tej pory ręce i pochylił głowę, dotykając ponownie karku Roberta. Jego ciało już mocniej pachniało potem, a kiedy je liznął językiem, poczuł kropelki słonego potu. Podniecenie Darka sięgnęło dalej niż zenit, poznał nową jego granicę. Nie przerywając jazdy, zaczął podgryzać skórę Roberta na ramionach. Gdyby mógł, to by chyba wygryzł mu dziurę, ale nie lubił s/m., więc było to delikatne podgryzanie, które i Robertowi spodobało się, bo zaczął już całkiem wyraźnie jęczeć z rozkoszy.
Jeszcze chwila, jeszcze kilka ruchów i nagle wystrzelił. Nie zdążył nawet pomyśleć, nie było tego znanego wcześniej sygnału, że sperma się zbiera i za chwile wystrzeli... To rozegrało się w ułamku sekundy, nagle strzał i poczuł, jak cały tyłek Roberta wypełnia się cieczą. Jeszcze dwa, trzy ruchy i pochylił się, zaczął całować usta Roberta, które ten nadstawił, wyginając głowę w karkołomnym wygięciu szyi. Długi gorący pocałunek i obaj opadli zdyszani. Leżeli tak długi czas wtuleni w siebie, Darek wypełniał jeszcze swoim fiutem, który wcale tak wiele nie opadł. Dopiero po bardzo długiej chwili Robert odezwał się:
- Zalałem ci pościel...
- Nie szkodzi - z uśmiechem odpowiedział Darek - Wyschnie do jutra.
Obaj wstali z łóżka i skierowali się do łazienki. Tam dopiero Darek zobaczył w pełnej krasie ciało Roberta i to podnieciło go na nowo...
- Ja pier... - urwał w pół słowa Robert, wpatrując się w członka Darka.
Zawsze był dumy z tego narzędzia. Miał wprawdzie zaledwie dziewiętnaście centymetrów, ale był gruby, prosty i kształtny. Robert nie mógł oderwać wzroku od sprzętu, który przed chwila jeszcze miał w swoim tyłku, ale Darek na nowo poczuł podniecenie. Wepchnął swego nowego kochanka pod prysznic i zaczął pieścić jego ciało. Gładka skóra, opinająca mięśnie... wystająca klata, na której górowały dwa sutki, niczym dwie pinezki.... Darek nie wytrzymał, zsunął się niżej i niżej, aż klęcząc, ujrzał przed sobą naprężona pałę Roberta, celującą prosto w sufit. Delikatnie wargami objął główkę i chwilę potrzymał ją w bezruchu, bowiem wyczuł drżenie Roberta. Kiedy ustało, dotknął językiem główki, zsuwając jednocześnie skórkę w dół. Darka opętało takie pożądanie, że nie obchodziło go czy lejąca się z góry woda jest zimna, czy gorąca, liczył się tylko ten twardy członek wypełniający buzię Darka. Ssał szybko, bojąc się, że Robert się zaraz wycofa, a jednocześnie pieścił gładkie, muskularne ciało. Gdyby mógł, chyba by zassał go całego... Nawet nie zauważył, że Robert drżał już bardzo wyraźnie. Ocknął się dopiero wtedy, gdy poczuł, iż Robert usiłuje się wycofać, jęcząc coś, że już leci... O nie, to nie może tak się skończyć - pomyślał Darek. Przytrzymał go za pośladki i zintensyfikował jeszcze ruch języka. Za chwile poczuł.... Ciepło rozlewające się w ustach, lepkość i słonawy smak spermy Roberta... Nie nadążył przełykać i o mało nie zakrztusił się... Sperma wyciekła mu trochę z ust, ale znakomitą jej większość przełknął.
- Starczy ! Jutro też mamy dzień - zadecydował Robert i wyrwał się z objęć Darka.
Wrócili do łóżka, w którym błyskawicznie usnęli wtuleni w siebie.
Czy trzeba pisać, że pięć dni szkolenia przeleciało nie wiadomo kiedy? Ledwo się spotkali, a już było trzeba się rozstać... Cóż, raj ponoć nie trwa wiecznie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ooo
Adept



Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:21, 18 Kwi 2006    Temat postu:

Naprawde swietne, masz talent.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matti_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Wto 22:17, 18 Kwi 2006    Temat postu:

super opowiadanie, masz talent do pisania:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hande-hoch
Adept



Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 16:59, 19 Kwi 2006    Temat postu:

baaaaardzo dobre opowiadanie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomas867
Dyskutant



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: swój chłopak

PostWysłany: Pią 8:03, 28 Kwi 2006    Temat postu:

kurcze bomba! gratuluje talentu i czekam na inne opowiadania

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thunder
Dyskutant



Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 0:48, 29 Kwi 2006    Temat postu:

Opowiadanie super:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arkadia
Debiutant



Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 11:27, 09 Sie 2006    Temat postu:

Extra opowidanko, pisz ich więcej!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiadania pikantne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin