Forum GAYLAND
Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Referat
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Nowości / Opowiadania niedokończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
inny-91
Dyskutant



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Czw 18:44, 07 Maj 2009    Temat postu: Referat

Mam na imię Paweł, a ta historia zdarzyła się naprawdę, trochę ją tylko podkoloryzowałem. Zastanawiam się, jak zacząć, bo to moje pierwsze opowiadanie, wiec chyba zacznę od początku.

Historia zdarzyła się, gdy byłem w drugiej klasie liceum, a zaczęła się na jednej z pierwszych w tym roku, nudnej lekcji biologii. Pani profesor stwierdziła, że tradycyjnie wybierze kolejne osoby, które przygotują referat na następną lekcję. I wybrała, mnie i Przemka. Myślałem, że ją uduszę. Ja i referat z biologii to przecież jakaś masakra i totalne nieporozumienie, nienawidzę biologii. Jakby tego było mało, dobiło mnie to, że mam go przygotować razem z Przemkiem. Chodzę z nim do jednej klasy już drugi rok, a zamieniłem z nim ledwie kilka zdań! Nie, nie jestem żaden alien czy coś podobnego, owszem jestem gejem, ale o tym nikt nie wiedział, natomiast powszechnie uznawany jestem za duszę towarzystwa. To on zachowywał się jak mruk i dziwak, no ale jak mus to mus.
Lekcja się skończyła, więc poszedłem po ten zasrany temat referatu, jednocześnie postanowiłem zaraz potem ”umówić się” z Przemkiem. Pomyślałem, że to cholernie dziwnie zabrzmiało i uświadomiłem sobie, że ja go wcale nie znam. Wychodząc, z sali zastanawiałem się, gdzie on może być, Przemek był typem samotnika, siedział zawsze gdzieś w kącie i czytał te swoje cudowne książki, oczywiście nikt nie mógł mi pomóc w jego zlokalizowaniu, bo nie wiedzieli, gdzie on może być. Włączyłem mózgownicę, moja jakże niezawodna intuicja podpowiedziała mi, gdzie go mogę znaleźć.
Siedział jak zwykle sam na poddaszu w byłej sali religii, swoja drogą niezły paradoks ateista i sala religii. Pomyślałem sobie, Boże, za jakie grzechy to właśnie ja muszę... i zanim skończyłem, usłyszałem;
- O dobrze, że jesteś, bo chciałem pogadać na temat tego referatu, chodzi o to, że… - nie, spokojnie to nie był głos z nieba, to był Przemek.
- No właśnie musimy pogadać - przerwałem mu w środku zdania.
Byłem lekko wkurzony, no dobra, bardzo wkurzony, nie dość, że mam przygotować głupi referat z biologii, to jeszcze miałem to zrobić z tym alienem, w ogóle wszystko zaczęło mnie denerwować, słowem humor do dupy. Z racji tego, że lubię, jak moje jest na wierzchu, strzeliłem prosto z mostu;
- Jutro po szkole idziemy do mnie robić ten referat!
- Ale ja jutro nie mogę – zaprotestował bez przekonania.
- Trudno, to już nie mój problem, jutro czekaj na mnie po zajęciach!
- Ok. - łaskawie się zgodził, a przynajmniej tak to odebrałem.
W jego w głosie jakoś nie słyszałem entuzjazmu, ale uznałem, że im szybciej to zrobimy, tym szybciej będę miał to z głowy.
Oczywiście od tego momentu z Przemkiem nie zamieniłem słowa, bo go jak zwykle go nie było, siedział gdzieś w kącie i czytał książki, no dobra może przesadziłem, bo następnego dnia w szkole powiedział mi cześć, niezwykłe u niego, myślałem, że z radości zwariuje;
- Przemek czekaj po lekcjach na mnie, przed szkołą – zdobyłem się na odpowiedź.

Lekcje minęły, a Przemek czekał posłusznie przed szkołą, wychodząc pomysłem, no to, to ja rozumiem. Droga do mojego domu minęła w zupełnej ciszy, poza jednym zdaniem Przemka, który spytał, jak daleko mieszkam. Na szczęście skrótem ze szkoły do domu jest jakieś dziesięć minut marszu. Idąc, myślałem sobie, że jeśli tak będzie wyglądać nasza współpraca dzisiaj, jak rozmowa, to go chyba zabije. Wreszcie dotarliśmy, victoria! Wpuściłem Przemka do pokoju, a sam poszedłem do kuchni po coś do jedzenia, z pokoju dobiegł głos;
- Masz fajny pokój!
- Dzięki, na biurku leży temat referatu.
- Ok, mogę odpalić kompa?
- Jasne, hasło to pluto - wiem bardzo inteligentne, ale w chwili wymyślania nic innego nie przyszło mi do głowy.
W pokoju czekała na mnie niespodzianka, zamurowało mnie, stanąłem jak wryty w progu, bynajmniej nie dlatego, że Przemek leżał nagi na moim łóżku, a nad nim migał znak, „bierz mnie, jestem cały twój”, tylko dlatego, że odpalił Operę. Wraz z jej włączeniem automatycznie wyskoczyły dwie strony główne z pornosami gejowskimi i chyba z milion filmików.
Idioto, dlaczego nie skasowałeś historii, zadałem sobie w myślach inteligentne pytanie. Przemek na mnie popatrzył i wstał, a mnie robiło się coraz cieplej, nie wiem czy ze wstydu, czy ze złości na siebie, że nie powyłączałem tego, czy też na niego, że włączył tę przeglądarkę.
Moja pewność siebie topniała z każdą chwilą i z każdym krokiem Przemka, który zmierzał w moja stronę, gdy podszedł, moja pewność siebie znikła zupełnie.
- Każdy ma jakieś sekrety! - po czym poklepał mnie po ramieniu i zapytał czy możemy ten referat zrobić jutro.
- Dobrze, jeśli tylko masz czas – odpowiedziałem pokornie.
- Nie bój się, nikomu nie powiem.
Przemek wyszedł, a ja nie wiedziałem, czy ze złości i upokorzenia mam krzyczeć, czy płakać. Obawiałem się kolejnego dnia w szkole.

Przemek dotrzymał obietnicy i nie puścił pary z ust. Po lekcjach role się odwróciły, to ja czekałem grzecznie na Przemka i wiedziałem, że muszę się jakoś wytłumaczyć, mimo to droga znów upłynęła w milczeniu. Nie mogłem się na to zdobyć, jakoś nie wiedziałem, od czego zacząć, nic z tego nie wyszło. Gdy dotarliśmy, ja znów poszedłem do kuchni, a Przemek do mojego pokoju, gdy wszedłem, usłyszałem.
- Ooo, widzę, że wyczyściłeś historię.
Znowu nie wiedziałem, co powiedzieć, jakbym zapomniał języka w gębie.
- Dobra zapomnijmy o tym bo widzę, że to dla Ciebie trudny temat. Zacznijmy wreszcie ten referat!
Praca szła nam w miarę szybko, nawet się nie spodziewałem, że aż tak szybko nam to pójdzie. Spodziewając się dłuższego posiedzenia, nawet zamówiłem pizzę, tylko że myśmy skończyli, a pizzy nie było. Przemek chciał iść, ale ja postanowiłem się zebrać w sobie i zapytać, dlaczego nikomu nie powiedział. Długo zwlekałem i gdy już wreszcie nabrałem odwagi, zadzwonił cholerny dzwonek. Pomyślałem sobie, pięknie moja mama już wróciła z pracy, ale okazało się, że to tylko, albo aż pizza. Trzymając ogromny karton z pizzą, popatrzyłem na Przemka.
- No teraz to musisz zostać i pomóc mi to zjeść – powiedziałem z uśmiechem.
Czas wlókł się powoli, a ja gadałem z Przemkiem jak z dobrym kumplem.
- Mogę skorzystać z kibla? - zapytał nagle Przemek.
- No jasne, pierwsze drzwi na prawo od kuchni
Pod nieobecność Przemka postanowiłem pogadać z nim, o tym, co wczoraj widział. Nagle usłyszałem krzyk z łazienki, pomyślałem, że coś się stało, no i w jakimś sensie się stało. Przemek stał cały mokry, a z baterii łazienkowej tryskała woda, jakoś uszczelka czy coś puściło. Przemek stał, woda się lała, a ja stałem i śmiałem się z tej całej sytuacji.
- No i z czego się śmiejesz, jak ja teraz wrócę do domu?
- Masz dwa wyjścia albo poczekasz, aż twoje ciuchy wyschną albo pożyczę Ci jakieś moje, bo nosimy chyba ten sam rozmiar.
- To ja chyba skorzystam z tej drugiej propozycji.
Podałem mu ręcznik i powiedziałem, żeby mokre ciuchy wrzucił do wanny, a ja udałem się do pokoju po jakieś suche ubranie dla niego, gdy wróciłem, Przemek stał tylko w bokserkach i wycierał włosy.

Dalsza część opowiadania za niedługo, bo dziś już nie mam czasu. Przecież muszę się uczyć;p


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez inny-91 dnia Nie 0:10, 10 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mariuszklodzko
Adept



Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: klodzko

PostWysłany: Czw 21:19, 07 Maj 2009    Temat postu:

zapowiada sie sympatycznie:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zol@
Dyskutant



Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Mazowiecki

PostWysłany: Czw 21:44, 07 Maj 2009    Temat postu:

Moze byc bardzo ciekawa i realistyczna historia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamilsss
Adept



Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Pią 16:22, 08 Maj 2009    Temat postu:

Poza paroma błędami językowymi i ortograficznymi, zapowiada się ciekawie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grafoy
Wyjadacz



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 21:29, 08 Maj 2009    Temat postu:

czekam na cd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 21:22, 25 Wrz 2011    Temat postu:

Inny - 91 rozejrzałem się troszeczkę i zauważyłem że nie zniknąłeś z forum, w związku z tym mam do Ciebie prośbę dokończ swoje opowiadanie. Według mnie jest całkiem niezłe. Drobne błędy do poprawki w istniejącej części i kolejna część bardzo by mnie ucieszyła, tym bardziej że pomimo zapowiedzi kontynuacji minęły dwa lata, a ciągu dalszego nie ma.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inny-91
Dyskutant



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Nie 23:39, 25 Wrz 2011    Temat postu:

o masakra jakie to powiadanie jest stare, całkiem o nim zapomniałem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez inny-91 dnia Wto 15:06, 29 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 21:02, 26 Wrz 2011    Temat postu:

Popieram pisarka!
Zainteresowałeś mnie tą historią, i jeżeli możesz to ją dokończ, na co bardzo nalegam Smile
Powrót do góry
pitrek04
Adept



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 17:23, 17 Gru 2011    Temat postu:

No i co z dalszą częścią opowiadania?? Takie fajne opowiadanie nie może się tak skończyć...Smile)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inny-91
Dyskutant



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Czw 22:51, 22 Gru 2011    Temat postu:

oboecuje ze po świetach napisze cos ok?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pipek
Dyskutant



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Czw 14:48, 25 Paź 2012    Temat postu:

święta już się zbliżają

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 21:22, 04 Lut 2013    Temat postu:

inny-91 napisał:
cholera jak ja tego nie lubie w momencie jak akcja zaczyna sie rozkręcać przerywa sie, no panowie tak sie nie robi człowiek sie nakręci i tu bach koniec i trzeba czekać mam nadziej ze nie całe wieki na kolejną część


Tak sobie pomyślałem, że Twój post o czekaniu przez całe wieki na kolejny odcinek idealnie tutaj pasuje

Pozdrawiam, Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
inny-91
Dyskutant



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 11:44, 05 Lut 2013    Temat postu:

kolego Piotrze, powiem szczerze ze gdy pisałem to opowiadanie to miałem lat 16 i byly to moje początki na tym forum i zdawało mi się że umiem takie rzeczy pisać dziś mam 22 i jak to czytam to twierdze ze to jest jakaś masakra i sam nie wiem jak to zakończyć a po drugie myślałem ze to "opowiadanie" już ktoś usunął ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vide, cui fidas
Gość






PostWysłany: Wto 23:26, 05 Lut 2013    Temat postu:

To opowiadanie musi doczekać się kontynuacji. Autorze, nie wymiguj się, zaczyna się lekko i przyjemnie. Można je łatwo poprowadzić dalej. Do dzieła. Smile
Powrót do góry
Ciastek123
Dyskutant



Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włocławek

PostWysłany: Śro 22:47, 06 Lut 2013    Temat postu:

Nie daj się prosić i dokończ opowiadanie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Nowości / Opowiadania niedokończone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin