GAYLAND

Dex

Chodze regularnie na basen, ale rozbieram się tylko w szatni. Pod prysznicem zostaje w kąpielówkach...

terkat

U mnie tylko w gatkach bo ratownicy to straszne homofoby

Bondżo

Ja wręcz muszę chodzić na basen ale to inna historia

Jak już jestem w tej szatni to też się nie wstydzę, ale bez przesady...

wtk16

ja tam zawsze pod prysznicem w kąpielówkach:P

thomson

W 4 lub 5 klasie podstawówki mieliśmy w szkole basen. Tam dokładnie pilnowano by wszyscy chłopcy (nie wiem jak było u dziewczyn

) kopali się bez kąpielówek. Do tego nie było tam boksów, a jedna duża sala z prysznicami.
Niemal wszyscy chłopcy, łącznie ze mną mieli, w tej z początku dyskomfortowej sytuacji, wyprężone pałki na maksimum. Wtedy to mało który chłopak wiedział czemu to i po co, bo mieliśmy po 10 lat (o ile dobrze liczę).
Może to trochę chore i po mimo że nie mam "nie zdrowych" odchyłek, to ilekroć o tym sobie przypomnę to zawsze mnie to podnieca.

Zawsze marzyła mi się podobna sytuacja w czasach gdy już jestem świadom po co jest to coś między nogami

Gość

no a ja się wstydzę poprostu nie lubie pokazywać ale lubie popatrzec jak faceci latają obok mnie całkiem nago:)

outrageous

a ja lubie popływać i popatrzeć na fajne tyłeczki Tongue out (1)

stanley

Uwielbiam chodzić na basen :-D Kiedyś z moim chłopakiem poszliśmy na basen pooglądać fajne tyłeczki, ale nie było za dużo facetów i do tego jak już ktoś sie znalazł to taki obskórny po 40-ce Hrm

Trzeba przyznać, że dałem obciągnąć mojemu Kochanemu, a i ja mu sie odwdzięczyłem... Pod prysznicem jest wspaniale... Potem poszliśmy nago do przebieralni, bo wszyscy sie już zmyli do domu, a publicznie to sie jeszcze wstydzimy

Licze, ze kiedyś kogoś znajde z moim Misiaczkiem :-*

teczek

A u mnie to zależy od humoru... raz się rozbieram przy wszystkich a raz idę do przebieralni

seba19

Ja bywam czasem na basenie i zawsze wszyscy kolesie zakrywaja sie recznikami. Sam chyba mógłbym chodzić nago ale balbym się że mi stanie:D

Tomaszekkk · Adept Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

Ja też miałem kiedyś basen w szkole, już nie pamiętam której. Tam był podział na tych ładnych i brzydkich Hrm

Ładni pokazywali wszystko i prosili (niezupełnie, ale z ich ruchów to wynikało) o komentarz, a ci brzydcy siedzieli z ręcznikami. Podobał mi się ten podział

stanley

U mnie na basenie kiedyś w życiu bym nie pomyślał, że pokaże co mam w slipkach... Ale kiedyś poszedłem na basen w innym mieście, jak byłem na wakacjach, tam sie wszyscy rozbierali, więc ja też sie zdobyłem na odwage :-D Żaden wstyd!!! Uwierzcie!!! Teraz to już dla mnie normalne i na tych co sie nie rozbierają paatrze z pogardą... Czasem mi stanie, ale wtedy go idąc masuje, tak żeby inni myśleli, że ide sie myć albo że właśnie wyszedłem z zimnej wody :-D Naprawde nie bójcie sie :-*

Jeżeli będziecie w moim mieście to dajcie znać :-D Cynk na którą godzine i jaki basen, a moje slipy od razu tam przyjdą :-D poznamy sie po wzroku :-D
Dla zachęty, mam umięśnione ciałko jak to chłopcy z basenów :-D

Nie ściemniam... A do tego wszystkiego polecam prysznic z jakimś innym :-D U mnie w dawnej szkole były tylko trzy prysznice, więc czasem sie trójke w jednym zdarzało pluskać... Nic niestety nie zaszło Sad

Ale nadal tam bywam :-D

suchy

no właśnie, przecież każdy wie co mamy w kąpielówkach to po co się kryć?

whom86

Zdecydowanie nago - na basenie jużnie ma problemu... A to wszystko przez to żę chodziłem na siłownie i prysznice wspólne były... no i znam wielu kolegów od tej nowej, lepszej strony Tongue out (1)

marcin29waw

zawsze sie rozbieram do naga
po to idziesz pod prysznic
a przy okazji mozesz sobie pokukac na inne tyłeczki