| Autor |
Wiadomość |
| xxxtomekhotxxx |
Wysłany: Pią 16:12, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
| sedeca napisał: |
| wszystko przed Tobą xD |
tylko trzeba znaleźć tego jedynego... wyjątkowego ^_^ |
|
 |
| sedeca |
Wysłany: Pią 13:37, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
| wszystko przed Tobą xD |
|
 |
| Zol@ |
Wysłany: Śro 21:52, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
| xxxtomekhotxxx napisał: |
| 20 :-D |
Ooo a skąd jestes może być na PW, jesli chcesz pogadać. |
|
 |
| xxxtomekhotxxx |
Wysłany: Śro 20:22, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
| 20 :-D |
|
 |
| Adek |
Wysłany: Śro 20:21, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
| xxxtomekhotxxx napisał: |
| szkoda że ja nigdy nie miałem okazji doświadczyć męskiego pocałunku... a bardzo bym chciał :smile: ach... |
To ile masz lat? |
|
 |
| xxxtomekhotxxx |
Wysłany: Śro 20:14, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
| szkoda że ja nigdy nie miałem okazji doświadczyć męskiego pocałunku... a bardzo bym chciał :smile: ach... |
|
 |
| Adek |
Wysłany: Śro 20:10, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
| zillop napisał: |
| Zol@ napisał: |
| W moim przypadku było bardzo podobnie jak u kol. zillop, całe swoje wcześniejsze życie chodziłem z dziewczynami miałem ich sporo, ale ta ostatnia była wyjątkowa i chciałem z nią spędzić resztę życia, ogólnie nie wyobrażałem sobie jak może facet z facetem sie całować itp, aż do tamtego wieczoru. |
dokładnie, ale pierwszego "męskiego pocałunku" nie zapomnę, tak jak pamiętam swój pierwszy pocałunek z kobietą (no wtedy dziewczyną;P) |
I jaki był? Kto pocałował? To Cię podnieciło na tyle by przekonać się że jesteś gejem? Lepiej niż z dziewczyną? |
|
 |
| xxxtomekhotxxx |
Wysłany: Śro 16:22, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
ja w sumie przez kumpla... gadał o takich różnych gejowskich rzeczach, ocierał się o mnie i tak to się stało...  |
|
 |
| Prezes11371213 |
Wysłany: Pon 17:18, 16 Mar 2009 Temat postu: |
|
Ja również chodziłem z dziewczynami. Bardzo jedną kochałem, ale to była bardzo szczeniacka miłość, ale pierwsza i to się liczyło. Miałem może z 15lat, a ona 16. Zawsze miałem starsze dziewczyny. Mówiła mi że jestem bardzo dojrzały psychicznie i chyba dlatego się związałaze mną (no mam jeszcze urodę ). Ale to było rozczarowanie... Zdradziła mnie. byłem z nią ok. 1,5 roku z przerwami(no trochę kłótni się zdarzało tym bardziej że ja od zawsze byłem punkiem a ona latała po dyskotekach) Po 1,5 roku wyleczyłem sie i związałem z moją przyjaciółka, która do mnie wzdychała. Po roku uświadomiłem sobie że ją kocham a ta już niestety się odkochała. Strasznie cierpiałem, ale został przy mnie mój najlepszy przyjaciel- Paweł. Przytulił mnie kiedy ja płakałem wypijając kolejne kielonki wódeczki... Ucałował mnie w czoło i w szyję. Popatrzyliśmy na siebie i pocałowaliśmy się! On zawsze był hetero i wyzywał mnie od pedałów( w żartach oczywiście). Od pocałuknu wylądowaliśmy w łóżku( co tam się działo to już moja słodka tajemnica:)) Teraz nadal jesteśmy przede wszystkim przyjaciłómi, ale często zachowujemy się jak para nawet przy reszcie przyjaciół, którzy wiedzą i akceptują to co między nami kwitnie. Mówią tylko,że szkoda nas bo jesteśmy fajnymi przystojniakami ale jesteśmy poza ich zasięgiem:)  |
|
 |
| zillop |
Wysłany: Wto 18:01, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
| Zol@ napisał: |
| W moim przypadku było bardzo podobnie jak u kol. zillop, całe swoje wcześniejsze życie chodziłem z dziewczynami miałem ich sporo, ale ta ostatnia była wyjątkowa i chciałem z nią spędzić resztę życia, ogólnie nie wyobrażałem sobie jak może facet z facetem sie całować itp, aż do tamtego wieczoru. |
dokładnie, ale pierwszego "męskiego pocałunku" nie zapomnę, tak jak pamiętam swój pierwszy pocałunek z kobietą (no wtedy dziewczyną;P) |
|
 |
| Zol@ |
Wysłany: Nie 16:40, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
| W moim przypadku było bardzo podobnie jak u kol. zillop, całe swoje wcześniejsze życie chodziłem z dziewczynami miałem ich sporo, ale ta ostatnia była wyjątkowa i chciałem z nią spędzić resztę życia, ogólnie nie wyobrażałem sobie jak może facet z facetem sie całować itp, aż do tamtego wieczoru. |
|
 |
| rozpruwacz |
Wysłany: Śro 15:10, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
z tego co kojarze, odkad tylko siegne pamieciam mialem inne predyspozycje, nawet w przedszkolu
jednak i dziewczyny mialem... a potem tylko chlopakow...i zapewne tylko chlopakow bede mial  |
|
 |
| zillop |
Wysłany: Nie 17:17, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
a ja długo chodziłem z dziewczynami, zauroczenia,miłość i poważne związki też mi się zdarzały, aż do tego jednego najpoważniejszego, który niestety zakończył się dramatem;/ szczególnie dla mnie. Do tego czasu też traktowałem facetów jako postacie z fantazji, może dziecinnych zabaw na podwórku i pod namiotami Jednak po ciosie który otrzymałem, powoli "przechodziłem na drugą stronę mocy" i faceci zaczęli mi się coraz bardziej podobać. Jestem bi i lubię facetów, głównie ich "atrybuty" jednak gdybym trafił na tą już nie jedyną lecz kolejną, która odmieniłaby moje życie, pewnie bym z tej przyjemności bywania z facetami zrezygnował |
|
 |
| bohemian |
Wysłany: Nie 10:42, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
jak dla mnie to żadna przemiana z hetero w bi/homo tylko po prostu odkrycie swojego prawdziwego "ja"
i tak generalnie to dla mnie nikt z dnia na dzien nie moze stac sie bi/homo
taki trzeba sie urodzic po prostu |
|
 |
| NeoBart |
Wysłany: Sob 18:21, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
heh z tego co pamiętam to od zawsze jestem jaki jestem i szczerze to nie znam przypadków takich cudownych przemian, cudów czy czegoś podobnego |
|
 |