Autor Wiadomość
homowy seksualista
PostWysłany: Nie 20:15, 05 Sty 2025    Temat postu:

Luk1luk napisał:
Hej trujnik mam pytanie czy oprócz chomika można gdzieś znaleźć twoją twórczość zadaje to pytanie ponieważ podoba mi się twoje opowiadania i bym chciał być na bieżąco jak byś mógł to odpisz proszę


Oprócz tej powieści, Matni (bo coś się dzieje z hasłami i od pół roku nie pasują), wszystko jest na trujniku, łacznie z jakimiś starymi opowiadaniami. Coś tam jeszcze może być na innych forach ale do tego już nie mam dostępu. Kiedyś byl jeden człowiek, waflobil66, któ©y zbierał moją twórczość i wiele rzeczy ocalił od zapomnienia, ale coś się ostatnio nie pojawiał, choć jeszcze rok temu rozwiązywal moje krzyżówki na fejsbuku. Ale na trukniku masz masę tego Smile Oprócz pisania powieści erotycznych i kryminalnych zajmuję się też innym rodzajem twórczości i lingwistyką (językoznawstwem) więc czasu na pisanie miałem w sumie niewiele. Mam nadzieję, że to, co tam jest, przeczytasz z przyjemnością Smile
Luk1luk
PostWysłany: Sob 23:28, 04 Sty 2025    Temat postu:

Hej trujnik mam pytanie czy oprócz chomika można gdzieś znaleźć twoją twórczość zadaje to pytanie ponieważ podoba mi się twoje opowiadania i bym chciał być na bieżąco jak byś mógł to odpisz proszę
lotosKryś
PostWysłany: Sob 1:08, 01 Sie 2015    Temat postu:

Robert maruda Smile ciesz sie tymi fanami, których masz i przestań użalać ..... Pisz, nawet jeśli tylko jedna osoba będzie komentować, nawet jak nie będzie komentarzy, skończ coś zaczął Wink (1)
blask12345
PostWysłany: Wto 13:33, 21 Lip 2015    Temat postu:

ta historia z wydawnictwa to była mniej więcej taka:
to był okres kiedy miałem półroczną 'jazdę' na islam (mam dwa tematy, które 'lubię' stale, cała reszta 'idzie' w półrocznych cyklach: czytam podręczniki i tzw. żelazną bibliografię z tematu, a potem przestaję się interesować, chyba że jest coś nowego i odkrywczego ), więc poszedłem kupić 'podstawowe wiadomości o islamie' (Daneckiego, niezła książka, syntetyczna i facet naprawdę sporo spędził i wie co przekazać – bezemocjonalne spojrzenie na temat, typowy podręcznik, żeby wiedzieć o czym się mówi). cegła 500 stron, miękka okładka, klejona. wydanie – żaden szał. cena pięć dych (w PL nawet jak masz średnią 2 koła na rękę to jest to sporo, zwłaszcza po opłaceniu mieszkania i wszystkiego dużo nie zostaje). ja na to, czy może wydawnictwo ma wydania e-bookowe książek, bo widzę, że jest dużo fajnych. na koleś rozbrajająco mówi, że tak i że ta książka kosztuje 45 zł. mnie zamurowało, i coś powiedziałem w ten deseń: k...., za co 5 zł? za papier? czy wy sobie w ch... walicie? koleś zaczął coś mówić, że autor musi zarobić, wydawnictwo itd. po tym tłumaczeniu zapytałem się: a w jakim formacie to macie? koleś: w epubie. mnie szczęka opadła. i zaczynam debilowi tłumaczyć, że epub jako format jest fajny dla książeczek w stylu Tom Clancy, a nie naukowych, bo ja nawet jak kupię to nie będę mógł użyć tego jako książki źródłowej, bo w epubie każdy może sobie zmniejszać i powiększać czcionkę i w związku z tym nie można podać dokładnie strony z której pochodzi cytat. pdf jest niezmienny i jest taki sam jak wydanie papierowe. koleś powiedział 'nie pomyśleliśmy'. potem nastąpiła druga część mojego wykładu (ekonomiczna): pięć dych to dużo dla studenta. obniżcie ceny, to ludzie więcej kupią tych książek i by się skończyło kserowanie i wrzucanie na chomika (koleś: no, ale jak zabezpieczyć? powiedziałem, że można tak przygotować pdf-a że każdy ma indywidualne hasło i jak zacznie się pojawiać w większej ilości kopii w necie, to można śmiało sprawdzić kto kupił i dotrzeć do tej osoby po numerze karty i ścignąć za nieautoryzowane rozprowadzanie). mało sprzedajecie, podnosicie ceny żeby zarobić, mało osób kupuje. obniżcie ceny, więcej ludzi kupi, więcej zarobicie. krzywa Laffera mówi (bezpośrednio to ona się odnosi do podatków, ale zasada odnosi się do wszystkiego), że cenę można podnosić do pewnego momentu i zarabiać, a od tego momentu wraz z podniesieniem ceny się nie zarabia tylko traci (w Polsce to było widoczne kilka lat temu jak obniżono akcyzę na alkohol: państwo zaczęło zarabiać z tego tytuły, potem zaczęli podnosić akcyzę i wpływy zaczęły maleć – szczytem był zeszły rok kiedy po kolejnej podwyżce akcyzy, na fajki, okazało się, że wpływy są mniejsze niż zakładano o 20%; ten przykład ma pokazać mechanizm). kontynuowałem, że przecież jak robią e-booka to odchodzą koszty druku (papier, farba, prąd), transportu, składowania, dystrybucji itd i nie ma powodu żeby e-book był tańszy aż o 10% od wersji papierowej.

ostatnio zastanowiła mnie logika nadwiślańskich ekonomistów:
po prezentacji programu gospodarczego PiS wszyscy płakali, że podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł rocznie będzie kosztować budżet ileś tam miliardów złotych

tymczasem nad Tamizą (OK, w UK jeszcze doszło obniżenie podatku korporacyjnego i obniżenie opłat bankowych – te z kolei mają być podniesione albo wprowadzone w PL) podniesienie kwoty wolnej od podatku do 11tys Ł ma dać likwidację deficytu budżetowego do 2019-2020.

coraz bardziej zastanawiam się nad przeprowadzką do UK, bo mimo różnych jazd, jednak to kraj kapitalistyczny i panuje w nim logika (przynajmniej w tych zasadniczych kwestiach).


co do cen specjalistycznych książek to w sumie nie dziwię się, że mają takie ceny. kto kupi np. 1000 stonicowe wydanie 'Campaigns of Napoleon' Chandlera? 400 Ł. tylko pasjonat...(tak, chciałbym mieć 400 funtów, kupić i przeczytać )
homowy seksualista
PostWysłany: Wto 1:40, 21 Lip 2015    Temat postu:

Logika polskiego handlu książkami i w ogóle kulturą pochodzi chyba z XIX w. Przede wszystkim bariery wejścia na rynek. Pierwsze, o co pytają cię w wydawnictwie, kiedy chcesz cokolwiek wydac, to czy masz jakiś dorobek. Jeszcze przed przeczytaniem maszynopisu. I choćbyś napisał drugie "Przemnęło z wiatrem" - nie mqasz szans, jeśli nie masz czegokolwiek na koncie. Nie ylko w Polsce, w UK przekonała się o tym JK Rowling, kiedy incognito, pod pseudonimem chciała wydac kryminał. Poza tym książkami handluje się jak jabłkami; często księgarze nie do końca wiedzą, co sprzedają. Ludzi klasy Apiecionka, mających naprawdę dużą wiedzę o literaturze, jest niewielu. Kolejny problem to obłędne ceny na podręczniki, zwlaszcza naukowe. Książka, z której korzystam, traktująca o historii i współczesności języków skandynawskich, kosztuje 600 funtów. Wydawca toleruje kserokopiowanie i lewe e-booki bo tak naprawdę nie ma wyjścia, oprócz drogich bibliotek i dzianych profesorów nikt mu tego nie kupi. Ostatnio w Wyborczej było kilka ciekawych artykułów na ten temat, jeden, który chyba jeszcze wisi na głównej, Majcherka, wręcz nazywa Polaków kulturalnymi troglodytami. Można się zgodzić lub nie, ale to nie jest nasz podstawowy problem - problemem jest tragiczny rynek księgarskim i dyktatura wydawnictw, które postępuja ultrakonserwatywnie.
blask12345
PostWysłany: Pon 23:35, 20 Lip 2015    Temat postu:

kiedys uświadomiłem pana w jednym wydawnictwie (jak kupowałem książkę) o podstawach ekonomii czyli m.in. czym jest krzywa Laffera. w Poslce ona nie obowiązuje.
homowy seksualista
PostWysłany: Pon 23:04, 20 Lip 2015    Temat postu:

A skąd studenci by brali podręczniki, bryki, stare sprawka itp.? Niepowetowana strata dla edukacji Sad
blask12345
PostWysłany: Pon 22:50, 20 Lip 2015    Temat postu:

gdyby padł chomik to czytelnictwo by spadło o 1/2. generalizujac, to w dużej czesci dostęp do kultury dla ludzi w PL (ceny i zarobki) a i dla siedzących za granica to jakiś kontakt z polskimi gazetami.
homowy seksualista
PostWysłany: Pon 22:25, 20 Lip 2015    Temat postu:

Wiem, tyle że sporo instytucji liczy, że położą chomika na łopatki, zwłaszcza, że on zarejestrowany jest w jakimś raju podatkowym, OIDP na Cyprze. Chomikuje robią jakieś pozorowane działania, uprzedzają o prawach autorskich ale nie tępią piratów - i to niektórych boli.
blask12345
PostWysłany: Pon 22:14, 20 Lip 2015    Temat postu:

prawo jest jednoznaczne: nie można rozpowszechniać plików, utworów do których nie ma sie praw. jak posiadasz prawa autorskie to możesz robic co chcesz.
homowy seksualista
PostWysłany: Pon 10:07, 20 Lip 2015    Temat postu:

Pomyślę nad innym hostingiem plików, może FTP. Chomik też nie jest idealnym wyjściem, zwłaszcza że jest dość niejednoznaczny pod względem moralno-prawnym i możliwe, że z takich czy innych powodów padnie...
Lolek001
PostWysłany: Pon 3:29, 20 Lip 2015    Temat postu:

Trujnik sie nie otwiera prawidlowo na Dzikim Zachodzie...
Kojot62
PostWysłany: Pon 2:57, 20 Lip 2015    Temat postu:

Ja. od bardzo dawna czytam Twoje opowiadania, jestem Twoim wielkim fanem i codziennie sprawdzam czy jest nowy odcinek. Mam nadzieję że nie przerwiesz pisania
blask12345
PostWysłany: Nie 22:35, 19 Lip 2015    Temat postu:

ja przepraszam, miałem krótka przerwę z netem, dlatego brak wpisów i komentarzy Wink (1) w ciagu tygodnia jakos sie postaram nadrobić to co zacząłem Smile
waflobil66
PostWysłany: Nie 17:58, 19 Lip 2015    Temat postu:

Lolek001 napisał:
...Nie bede mogl czytac Cie na trujniku, gdyz jest niedostepny w moich okolicach...

Nie bardzo łapię czym się różni dostępność "trujnika" od dostępności "gaylandu" w jakiejkolwiek okolicy, ale mniejsza o to


Też kiedyś dość długo byłem takim cichym czytelnikiem, ale dostałem pewien impuls, który mnie zmobilizował i się odważyłem, i zacząłem coś tam pisać. Może niektórzy potrzebują impulsu w postaci groźby regulaminowej, może to zadziała, zobaczymy.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group