overreactor |
Wysłany: Czw 14:57, 08 Mar 2007 Temat postu: Pierwsza wzajemna masturbacja |
|
To był lipiec, miałem wtedy piętnaście lat. Tego dnia zaprosiłem do siebie na noc dobrego kumpla, Kubę, mieliśmy oglądać filmy i grać na konsoli aż do utraty sił. Tak tez zrobiliśmy i około pierwszej w nocy postanowiliśmy położyć się spać. Obydwaj położyliśmy się w moim dużym łóżku pod osobnymi kołdrami. Z godzinę gadaliśmy przy zgaszonym świetle, mimo że byliśmy młodzi, żadnemu z nas nie chciało się spać, a tematów zaczynało powoli brakować. Kuba powiedział, że może mi zrobić masaż pleców, który pomoże mi szybciej zasnąć. Odkrył moją kołdrę, ściągnął górę od piżamy i zaczął delikatnie dotykać palcami moich pleców, było to bardzo odprężające. Dotykał całych moich pleców, ramion i boków. Chwile później zsunął moje spodnie od piżamy, odsłaniając połowę mojej pupy. Dalej masował mi plecy, od czasu, do czasu zachodząc na pośladki i dotykając rowka, uczucie było niesamowite. Już wtedy miałem twardego fiuta i z każdą chwilą byłem coraz bardziej podniecony. Kuba z każdym dotknięciem moich pośladków zsuwał mi spodnie od piżamy coraz niżej i w końcu zdjął je całkiem, a ja rozchyliłem nogi, dając mu większe pole do działania. Kuba masował moje pośladki, wewnętrzną część ud, delikatnie dotykał dziurki i moich jąder, czułem się coraz bardziej podniecony. Po chwili zaproponował, żebym położył się na plecach, a on pomasuje mi brzuch. Obróciłem się, ukazując mojego stojącego fiuta. Kuba zaczął dotykać mojego brzucha, klatki piersiowej i szyi. Gdy zaczął dotykać mojej talii, zadrżałem. Jego ręce z każdą chwilą znajdowały się coraz niżej. Zaczął delikatnie ocierać swoje ręce o mojego fiuta, i dotykać moich jąder. Znowu zadrżałem, byłem niesamowicie rozpalony, a każdy jego dotyk tylko zwiększał doznania. Potem poślinił rękę i złapał mnie za moją stojącą od dawna pałę, zaczął ją walić, jednocześnie masując klatkę drugą ręką. Nigdy wcześniej nie doznałem takiego uczucia, byłem w siódmym niebie, po chwili jęknąłem i doszedłem, spuszczając się na własny brzuch. Potem odwzajemniłem się Kubie, wymasowałem go tak samo dokładnie tak, jak on mnie, na końcu waląc mu konia i jednocześnie pieszcząc jądra. Sapiąc, doszedł równie szybko, jak ja, spuszczając się sobie na klatkę. Dzięki tym masażom zasnęliśmy momentalnie wtuleni w siebie już bez piżam. Przy każdym wspólnym noclegu powtarzaliśmy to tak samo, jak za pierwszym razem. Kilka razy wypróbowałem ten sposób na innych kolegach, za każdym razem doprowadzając do wzajemnej masturbacji.
[opowiadanie oparte na prawdziwej historii zamieszczonej na stronie mutualmastur.com] |
|