Forum GAYLAND
Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ja, nautra i on
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Nowości / Opowiadania niedokończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kurniszon
Debiutant



Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:37, 20 Lis 2010    Temat postu: Ja, nautra i on

Po ukończeniu szkoły średniej postanowiłem spędzić lato na poza miastem na campingu, na Mazurach. Zapakowałem cały samochód prowiantem oraz wszystkim, co byłoby przydatne na odludziu. Właściwie nie wiedziałem, dokąd dokładnie jadę, jeździłem, szukając interesującego miejsca, z dala od wielskiej aglomeracji. Wjechałem na piaszczystą, polną drogę i po około pół godzinie znalazłem perfekcyjne miejsce, polana, cisza, tuż przy małej rzeczce. Było to idealne miejsce na rozbicie namiotu. Miejsce wyglądało bajecznie, w lesie rosła trawa, kolorowe kwiatki i promienie słońca padające spomiędzy wolnej przestrzeni drzew, a w tle szum potoku, przelewającego się do większej rzeki.

Mój namiot był mały, rozbiłem go na samym środku, pomiędzy drzewami, tak aby promienie słońca go ogrzewały. Zapowiadały się idealny wakacje, w czasie, których będę mógł obcować z naturą. Nie zabrało mi dużo czasu całkowite rozbicie i usytuowanie się na tej niewielkiej polance. Tuż przy namiocie postawiłem składany stół, butle gazową z turystycznym palnikiem, rozłożyłem koc, a nawet wybrałem sobie miejsce, w którym będę załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne.

Lato od początku było upalne i jedno szczęście, dzięki temu nie było wiele denerwujących komarów. Cały pierwszy dzień spędziłem na opalaniu się i pływaniu nago.

Pewnego dnia, kiedy leżąc na kocu, czytałem książkę, usłyszałem w oddali jadący samochód, zapewne jechał na polanej drodze za lasem. Po paru minutach usłyszałem ludzi, szybko pobiegłem do namiotu, ubrałem bluzkę i spodnie. Byłem przekonany, że to zwykli grzybiarze albo co gorsza, że jestem na terenie prywatnym. Zobaczyłem mężczyznę i młodego chłopaka idących w moją stronę. Mężczyzna wyglądał na ponad czterdzieści lat i był ubrany jak leśniczy, młody chłopak wyglądał na parę lat młodszego ode mnie.
- Czy pan wie, że znajduje się na mojej ziemi? - zapytał mężczyzna.
- Nie miałem pojęcie, że jest to teren prywatny - odpowiedziałem.
Mężczyzna powiedział, że może być problem, ponieważ często ludzie nie sprzątają po sobie i mogą wzniecić pożar lasu, tym bardziej w tak suchej porze. Zapewniłem go, że jestem ostrożny i bardzo chciałbym tu zostać, ponieważ nigdzie nie znalazłem tak niesamowitego miejsca jak to. Po krótkiej rozmowie mężczyzna powiedział, że mogę tu zostać do końca lata, o ile będę ostrożny. Podziękowałem mu i zaproponowałem, że zapłacę, ale stanowczo odrzucił moją ofertę, życząc mi miłego pobytu. Odwrócił się z synem i zaczął iść w stronę drogi. Jak tylko szli młody chłopak co jakiś czas odwracał się, patrząc na mnie i się uśmiechając. Nie zwróciłem na to zbytnio uwagi, bo byłem niesamowicie szczęśliwy, że nie muszę się pakować i wyjeżdżać. Po chwili usłyszałem odjeżdżający samochód, zdjąłem ponownie ubranie, położyłem się na brzuchu na kocu i zacząłem czytać książkę w świeżych promieniach słońca.

Następnego dnia rano kąpałem się w rzece. Woda była troszkę zimna, ale to sprawiało, że czułem się świeżo i czysto. Stojąc w wodzie, mój penis zaczął powoli stawać, namydliłem całe ciało, a potem wszedłem głębiej, spłukując się. Ocierając oczy z wody, zauważyłem, że na brzegu rzeki stoi ten młody chłopak, którego poznałem wczoraj. Szybko zanurzyłem moje przyrodzie, a on patrzał na mnie. Nie wiedziałem co mam zrobić, nie mogę wyjść, bo mnie zobaczy nago. Stojąc w wodzie, zacząłem marznąć, postanowiłem, że nie obchodzi mnie czy mnie zobaczy nago, tylko chce już wyjść z wody i się ogrzać. Zacząłem wychodzić z wody i podszedłem szybko po ręcznik w stronę chłopaka. Chłopak śledził mój każdy krok, nie mogłem nic powiedzieć, a czułem, jak jego oczy patrzą się na moje nagie krocze.
Podniosłem ręcznik i szybko się nim okryłem się wokół tali, mówiąc, cześć, jestem Tomek, jak masz na imię?, chłopak powiedział, że Wiktor. Dzień wcześniej nie zauważyłem nawet, jak przystojny jest ten młodzieniec. Miał krótkie, brązowe włosy i ciemne oczy, gładką cerę, miał bardzo męską twarz. Powiedział, że przebywa u ojca na wakacjach i że mieszkają kilometr od tego miejsca. Był bardzo rozmowny, wygadany, a gdy zaczęło się robić ciemno, poszedł do domu.

Następnego dnia było upalnie i słonecznie, rozłożyłem koc i starałem się czytać magazyn sportowy, ale słońce zbyt mocno świeciło, więc odłożyłem ją. Leżąc sobie, zacząłem bawić się swoim penisem, nie potrzebował dużo czasu, aby był w pełnym wzwodzie. Nigdy nie uprawiałem z nikim sexu, wychowywałem się w rodzinie, w której był to temat tabu. A do tego prawdę mówiąc, nigdy nie interesowały mnie dziewczyny, od zawsze wiedziałem, że mężczyźni mnie bardziej pociągają, mają w sobie to coś. Leżałem i stymulowałem się parę minut, czułem się błogo, wolny wśród natury i szczęśliwy, że mój mały może mi dać tyle przyjemności. Nagle zobaczyłem, że za mną stoi Wiktor, a ja trzymam w ręce swojego twardego penisa. Zrobiłem się cały czerwony i chciałem szybko przykryć się kocem, ale to i tak nic nie dało, chłopak wszystko widział. Wiktor mnie przeprosił i powiedział, że już sobie idzie, powiedziałem, żeby został - nie przeszkadza mi. Wyjął z plecaka napoje i kanapki, powiedział, że to dla nas. Dziękuje, powiedziałem i powiedziałem, żeby usiadł koło mnie na kocu.

Czułem się trochę niekomfortowo, siedząc tu nago, ale pomyślałem, że przecież chłopak widział mnie już dwa razy nago. Porozmawialiśmy trochę, jedząc kanapki i wtedy Wiktor zapytał mnie, czemu zawsze jestem nago. Odpowiedziałem, że wtedy czuję się wolny, wśród innych nie można sobie na to pozwolić. Zapytał się czy stałoby się coś, gdyby też był nago. Zaskoczyło mnie to pytanie, ale nie miałem z tym problemu, a w prawdzie interesowało mnie, jak wygląda nago.
Wiktor pierw zdjął koszulkę, mimo swojego wieku był bardzo dobrze zbudowany, ładną klatkę i ręce. Jego ciało wyglądało na zadbane i jędrne, nie było owłosione, jedynie troszkę włosów wychodziło spod spodni w stronę pępka. Następnie wstał i zdjął spodnie i majtki, pochylając się przy tym. Byłem mile zaskoczony, jak bardzo jest pociągający, miał bardzo zgrabny tyłek bez skazy, gładki i lekko owłosiony. Był pochylony jakiś czas, próbując niezdarnie zdjąć szorty, Pamiętam, że miałem ochotę się zbliżyć i mu pomóc. Gdy się odwrócił, zobaczyłem jego małego penisa, otoczonego czarnymi włosami.
Wiktor usiadł obok mnie i powiedział, jak niesamowicie się czuje będąc nago. Zapytał mnie, czy kiedykolwiek uprawiałem seks z kobietą, bo u niego w liceum już niektórzy koledzy mają dziewczyny. Nie wyobrażałem sobie, bym mógł go okłamać, będąc tak otwartym wobec niego i on wobec mnie, ale skłamałem, powiedziałem, że robiłem to z wieloma kobietami.
Po chwili zapytał się, czy często chodzę na siłownie, bo mam wyraźnie wyrzeźbioną klatkę i czy może ją dotknąć, zgodziłem się. Gdy mnie dotknął, poczułem przechodzący dreszcz po całym ciele. Gdy dotknął sutki, mój panis zaczął rosnąć, byłem trochę przestraszony. Powiedział, że mam twardy brzuch i miłą w dotyku sutki.
Nie mogłem uwierzyć co się dzieje, ten chłopak naprawdę mnie kręcił. Wiktor spojrzał w dół i się uśmiechnął, powiedziałem, żeby lepiej mnie już nie dotykał i przykryłem się bluzką. Nigdy nie miałem takiego doświadczenia. Po chwili sytuacja się uspokoiła.
- Nigdy nie widziałem nikogo nago - powiedział Wiktor.
- I nigdy nie widziałem takiego penisa, jakiego Ty masz - dodał po chwili.
- Wszyscy chłopacy mają to samo, czym się niby różnimy. - zapytałem.
- No tak, ale niektórzy rodzą się z napletkiem, a niektórzy rodzice usuwają go swoim dzieciom, ja nie mam. - powiedział Wiktor, a po chwili zapytał - Czy mógłbym zobaczyć z bliska twojego penisa?
Nie mogłem uwierzyć, jak bezpośredni jest ten chłopak, ale się zgodziłem, w końcu jesteśmy chłopakami, a więc co mi tam.
Odłożyłem bluzkę i ściągnąłem napletek, Wiktor powiedział, że jeszcze nigdy nie widział tak dużego penisa. Zapytał się, czy może go dotknąć. Powiedziałem, że to chyba nie najlepszy pomysł, a głęboko w sercu, chciałem tego.

Zaczęło się robić ciemno, powiedziałem mu, żeby lepiej wracał, bo zanim dojdzie do domu, będzie już całkowicie ciemno.

(cdn. może)
Czy napisać dalszą część?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kurniszon dnia Sob 20:45, 20 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 21:33, 20 Lis 2010    Temat postu:

Moim skromnym zdaniem, może być ciekawie, jednak żeby odbiór u wszystkich był dobry nie może się opowiadanie przerodzić tylko w opis seksu.
Może i nieco za szybko pod koniec pewne rzeczy się wydarzyły, ale z chęcią zobaczę jak będzie dalej.
Powrót do góry
gammarayfilip
Debiutant



Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 21:36, 20 Lis 2010    Temat postu:

Zapowiada się ciekawie, tylko właśnie - żeby nie skończyło się na seksie;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodziu385
Adept



Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PZ

PostWysłany: Nie 16:20, 21 Lis 2010    Temat postu:

Mam nadzieje, ze szybko wstawisz c.d.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gammarayfilip
Debiutant



Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 21:49, 21 Lis 2010    Temat postu:

Czekam na cd. Pewnie nie tylko ja;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 22:09, 21 Lis 2010    Temat postu:

Może być fajne opowiadanie, a może być grafomańska rąbanka. Brak dbałości o szczegóły powala na kolana.
"Następnego dnia rano... ...nie mogłem nic powiedzieć, a czułem jak jego oczy patrzą się na moje nagie krocze... ...Był bardzo rozmowny, wygadany, a gdy zaczęło się robić ciemno poszedł do domu."
I dalej pomimo całego dnia spędzonego ze sobą nie wiemy nic o chłopaku (Wiktorze) o twarzy bardzo męskiej, poza bardzo schematycznym i chaotycznym opisem jego wyglądu.
Przykładów można przytoczyć sporo, wraz z komentarzem zapewne było by to dłuższe od opowiadania. Skąpe dialogi (dwa, jeden dwa zdania, drugi trzy), sporo literówek.
Nie chcę zniechęcać, ale popracuj nad kolejnym odcinkiem.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grafoy
Wyjadacz



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:17, 25 Lis 2010    Temat postu:

dawaj dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kurniszon
Debiutant



Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:58, 26 Lis 2010    Temat postu:

Te opowiadanie jest przetłumaczone z angielskiego, tak więc jak tylko znajdę czas to dokończę drugą, dłuższą część.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 18:13, 26 Lis 2010    Temat postu: Re: Ja, nautra i on

kurniszon napisał:
... już całkowicie ciemno.

(cdn. moze)
-----------------------------------

Czy napisać dalszą część?


To może zdecyduj się Ty piszesz to opowiadanie czy tylko plagiatujesz ?
Publikując pierwszą część nie zaznaczając, że jest to tłumaczenie cudzego tekstu popełniłeś zwykły plagiat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kurniszon
Debiutant



Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:20, 28 Lis 2010    Temat postu:

Po pierwsze: autor się nie podpisał pod tekstem, a po drugie mam w dupie twoje zdanie, że to plagiat, bo nie mam ochoty niczego zatajać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomeck
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 14:31, 28 Lis 2010    Temat postu:

Może trochę więcej szacunku........

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 16:28, 28 Lis 2010    Temat postu:

To, że tekst nie jest podpisany nie zwalnia z zaznaczenia, że jest on tylko cytowany, zgrywanie się w stylu "(cdn. moze) Czy napisać dalszą część?" oraz "a po drugie mam w dupie twoje zdanie" świadczy tylko i wyłącznie o Twoim "wysokim" poziomie intelektualnym. Słabe opowiadanie, ale i kopista niewysokich lotów. A może urażony komentarzami autor wycofujący się z autorstwa?
Pozdrawiam i życzę więcej szacunku dla własnej dupy i innych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bodziu385
Adept



Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PZ

PostWysłany: Nie 16:52, 28 Lis 2010    Temat postu:

Przyłączam się do zdania Pisarka i Tomka. Skoro opowiadanie rzeczywiście nie jest Twoje to jesteś po prostu zwykłym złodziejem. W obecnych czasach tak się nazywa to co zrobiłeś. Pisarek i tak był miły. Najłagodniej można Cię nazwać oszustem!
Wycofuję swój post z 21.listopada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kurniszon
Debiutant



Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:38, 28 Lis 2010    Temat postu:

A wiec, zaproponuje zdanie matury z naciskiem na czytanie ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem ze jest to mojego autorstwa lecz pytałem się czy pisać dalej, pisać dalej moze oznaczać wiele rzeczy ; od pisania z przetlumaczeniem do pisania wg. Własnego uznania. To po pierwsze. Jeżeli chodzi o kulturę i poziom intelekualny to twój się klaruje na poziomie podsawowki - tak, tez nad tym ubolewam. A co do ostatniego postu, to kopiowanie i wstawianie zdjęć na profil rownież jest plagiatem i zlodziejstem. Nie widzę tam źródła zdjecia. Pozdrawiam,
oszust.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kurniszon
Debiutant



Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:14, 28 Lis 2010    Temat postu:

Haha... Prostak i cham to najczesciej używane przez ciebie słowa. Czyżby ktoś miał kompleksy? Szkoda, ze mózgu nie można kupic, nawet bym zapłacił. Czekam na twoje ostatnie słowo, panie profesorze - wystarczająco godnie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Nowości / Opowiadania niedokończone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin