Forum GAYLAND
Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dildo

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiadania ostre
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grafoy
Wyjadacz



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:30, 26 Mar 2018    Temat postu: dildo

Jestem Jasiek mam 17 lat mieszkam w małej miejscowości. Od dawna wiem, że jestem gejem. Bardzo chciałem spróbować seksu. Jestem jednak romantykiem i nie potrafiłem się skusić na seks spotkanie z innym napalonym chłopakiem. Rozmowy na czatach i forach gejowskich przerażały mnie. Szczególnie zadawane pytania – czy jesteś pas czy alt. Jak mam na to dopowiedzieć skoro jestem prawiczkiem lub dziewicą. Te gatki podpowiedziały mi, ze powinienem spróbować seksu analnego. W końcu nie bez powodu facet ma punk g w dupie. Trochę poszukałem w internecie sklepów posiadających odpowiadające mi towary. Nie było to proste bo większość twierdzi, że dostarcza towar w anonimowych paczkach, ale to było dla mnie niewystarczające. Nic nie jest dostatecznie zabezpieczone przed moimi rodzicami. Otworzą wszystko, a tego chciałem unikać. Po długich poszukiwaniach znalazłem sklep, który oferował przesyłkę z możliwością skorzystania z paczkomatu. To był mój sklep. Zamówiłem normalnego kutasa z przystawką oraz żel. Po jakimś czasie dostałem informację o możliwości odbioru paczki. Byłem mega podniecony. Postanowiłem olać szkołę i poznać nowego przyjaciela. Zamiast do szkoły poszedłem do paczkomatu. Z podniecenia potrzebowałem aż trzech prób żeby odebrać paczkę. W domu z zadowoleniem ją otworzyłem. Miałem w ręku gumowe dildo z przyssawką. Dildo było spore, choć na zdjęciu wydawało się małe. Ta przeciętna 18 cm była jednak spora. Kawał solidnego gumiaka. Poszedłem do łazienki. Rozebrałem się, odkręciłem wodę i wszedłem pod prysznic. Podczas kąpieli, mimochodem, raz i drugi przejechałem mocniej dłonią po ptaku. Szybko zareagował. Nie czekając na dildo zwaliłem sobie. Byłem zbyt podniecony żeby czekać na zabawkę. Szybko dokończyłem kąpiel i wróciwszy do pokoju, położyłem się na łóżku. Nie czekałem już na nic, tylko sięgnąłem po gumiaka i przyjrzałem mu się jeszcze raz. Był naprawdę realistyczny. Wziąłem go do ust, wyobrażając sobie, że jest to prawdziwy kutas. Moja wyobraźnia nieźle pracowała, co potęgowało podniecenie. Zacząłem go ssać, z każdym ruchem próbując pochłonąć go jak najwięcej. Nieźle rozpychał się w ustach, drażniąc łbem gardło. Moja wyobraźnia pracowała na tyle ślinie, że miałem wrażenie że obciągam komuś. Wyobrażałem sobie, że to jakiś koleś wpycha mi w usta swą nabrzmiałego kutasa, a ja bardzo chętnie mu ssam. Podjarałem się jeszcze bardziej. Pragnąłem czegoś więcej. Przerwałem więc zabawę, by móc sięgnąć po żel. Wycisnąwszy go na palce, zacząłem nimi drażnić i masować moje oczko. Ponownie wciągnąłem gumiaka w usta. Ssałem go równocześnie masując tyłek. Po chwili cały już drżałem, marząc aby poczuć dildo w sobie. Wycisnąłem żel na gumiaka i rozsmarowałem po nim. Poczułem niesamowite pożądanie i pchnąłem gumiaka w dziurkę. Pękata główka, rozciągając zwieracz, znikała w środku. Trochę mnie zabolało, ale tylko przez chwilę, gdyż przyjemność która rozlała się po mym ciele, była niesamowita. Tyłek się otwierał, a ja wciskałem dildo coraz dalej. Pomimo swych rozmiarów wnikał bez większego oporu. Gdy tylko go poczułem, zacząłem na przemian wsuwać i wysuwać gumiaka. Sprawiało mi to ogromną przyjemność. Oczy miałem zamknięte i w głowie widziałem kolesia, który rżnie mnie dużym kutasem. Odlatywałem coraz bardziej. Szybko bowiem zlokalizowałem prostatę i drażniłem ją kutasem. Przerwałem, nie chcąc tak szybko kończyć. Chciałem bardziej go odczuć. Szybko więc wyjąłem dildo i pośliniwszy przyssawkę, przyczepiłem je do podłogi .Gruby i długi gumiak prężył się niczym kolumna. Szybko znalazłem się nad nim i wycisnąłem na niego żel. Powoli opadłem w dół. Mój otwarty tyłek wciągał go w siebie. Zacząłem skakać na nim a mój tyłeczek pochłaniał go coraz bardziej. Dildo rozciągało mój tyłek, powodując coraz to większe doznania. To było to czego pragnąłem a o czym nie wiedziałem. Cały gumiak zniknął w mej dupie. Czułem go głęboko, gdzieś pod żołądkiem. Wypełniał mnie niesamowicie. Teraz to wprost szalałem dupskiem po całej długości dilda, raz za razem mocno się nabijając. Moje podniecenie wzrosło niesamowicie. Schwyciłem swego kutasa i zacząłem mocno masować w rytm ujeżdżania gumiaka. Choć coraz bardziej drżałem i sapałem, ani mi w głowie było przerywać. Moja rozpalona dupa z lubością pochłaniała dildo. Czując, że zbliża się orgazm, przyspieszyłem swe ruchy. Skakałem do końca moich sił. Pozwoliłem przy tym, aby orgazm ogarnął całe me ciało. Takiego czegoś nie przeżyłem nigdy dotąd. Minęła chwila i nadeszło. Strzelałem bardzo obficie, wprost na podłogę, a po chwili sam padłem na nią. Leżałem dłuższą chwilę wciąż z dildem w tyłku, delektując się tym, co przed chwilą się za mną działo .Wreszcie wyciągnąłem gumiaka. Przeżycie było niesamowite, miałem ochotę to przeżyć z prawdziwym kutasem, ale uświadomiłem sobie, że walenie ma się nijak do posuwania dupki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekWawa
Wyjadacz



Dołączył: 11 Sty 2017
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:40, 29 Mar 2018    Temat postu:

świetny opowiadanie, bardzo Mi się podoba tym bardziej że po części odzwierciedla moje własne doświadczenia. Czekam na następne opowieści i jak się potoczyło życie Jasika oraz czy udało mu się znaleźć kogoś aby doświadczyć przyjemności z realnego seksu.
Pozdrawiam z Warszawy
P cwelik


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bsk
Adept



Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 25
Przeczytał: 2 tematy

Skąd: Waw

PostWysłany: Sob 21:10, 31 Mar 2018    Temat postu:

Bardzo obrazowo i całkiem zachęcająco. Myślę że dość realistycznie, bo główny bohater (chciałem napisać jedyny, ale to przecież nieprawda) nie rozkoszował się szczegółami. To może przyjść w kolejnych odsłonach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grafoy
Wyjadacz



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 13:00, 13 Kwi 2018    Temat postu:

Silikonowy przyjaciel bardzo mnie polubił a ja jego. Nie była to jednak prosta przyjaźń. Nasze spotkania zawsze prowadziły to tego, że wydawałem mnóstwo dźwięków, inaczej nie sprawiało mi to radości. Musiałem więc polować na żartkie chwile kiedy w domu byłem sam. Niedziela to właśnie taka dobra pora. Cała rodzina wychodziła do kościoła i mogłem być pewny, że mam prawie dwie godziny dla siebie. Czekałem niecierpliwie, aż opuszczą dom. Wystarczyło tylko, że usłyszałem dźwięk zamykanych drzwi, ą już wyciągnąłem swojego przyjaciela z ukrycia, przyjrzałem się mu uważnie. Był naprawdę pięknym silikonowym chujem. Na opakowaniu napisane było, że jest to replika naturalnego członka jakiejś mi nie znanej gwiazdy porno. Położyłem go na moim łóżku, obok żel analny i laptop. Puściłem pornosa gdzie młody chłopak podziwiał się przed lustrem. Zainspirowany tym, zrzuciłem T-shirt i bokserki żeby stanąć przed lustrem. Wyginałem się i wypinałem, podziwiałem swoja pupę i sterczącego na maksa kutasa. Czasami patrzyłem w kierunku laptop, żeby zobaczyć co się tam dzieje. Jednocześnie jedna moja ręka pieściła już dziurkę a druga bardzo delikatnie kutasa i jajka. W filmie akcja nabierała tępa a do chłopaka dołączył równie młody lecz zdecydowanie bardziej napakowany czarny facet z gigantycznym przyrodzeniem. Słychać już było pierwsze jęki kiedy rozległ się dźwięk dzwonka przy drzwiach wejściowych. Wpadłem w panikę. Wpadłem do pokoju zamknąłem laptopa i pośpiesznie się ubrałem. Otworzyłem drzwi stał w nich Robert, mój młodszy o rok kolega. Zdziwiłem się bardzo, ponieważ był on bardzo sumiennym ministrantem i jego miejsce, w tym dniu o tej porze było zupełnie gdzie indziej. Wszedł nie czekając na zaproszenie. Zrzucił buty, nie zniżając się do tego by rozwiązywać sznurówki i bez słowa wparował do mojego pokoju. Znieruchomiałem ze zdenerwowania. Uświadomiłem sobie, że na łóżku leży mój przyjaciel w towarzystwie żelu. Wszedłem za nim, gotowy na drwiny. Robert z pięknym uśmiechem na twarzy trzymał w ręku dildo. Przyglądał mu się z wyraźnym zainteresowaniem.
- Jasiu, zaskoczyłeś mnie. Chociaż, Tomek mówił, że wyglądasz na geja. Uderzał nawet do ciebie, ale nic nie wyszło. A tu proszę … Wyczułeś, że on też woli przyjmować. Taaaaaak.
Słuchałem z jeszcze większym zdziwieniem tego wywodu. Patrzyłem na tego drobnego, niższego o głowę o de mnie chłopaka i nic nie rozumiałem. O czym on mówi?
Co jest , grane? Kto uderzał do kogo? Robert nie dał mi jednak długo zastanawiać się nad tym. Podszedł do mnie, złapał za moje bokserki i powiedział – Są na lewą stronę – i ściągnął je ze mnie. Mój kutas zwisał kołysząc się delikatnie. Było jednak widać oznaki niedawnego podniecenia. Zanim dotarło do mnie co się dzieje, Robert klęcząc trzymał mojego fiutka w ustach. Jego ręce pieściły moje jajka i wnętrze ud. Jego gorący mokry język czynił cuda i już po chwili moja pała była twarda, a ja stękałem z zachwytu. Jego dłonie pieściły moje pośladki. Gładziły je, wpychały się pomiędzy. Docierały aż do dziurki, delikatnie przesuwając się po niej. Rober nie przestając robić mi loda rozbierał się. Jego usta pochłaniały nie tylko mojego fiuta ale i jajka. Kiedy połykał obydwa jego język miętosił je w ustach. Byłem co raz bardziej podniecony. To, że co chwila przerywał stymulację, żeby zdjąć kolejne ciuchy spowodowało, że jeszcze nie wystrzeliłem. Lizał moje jądra i pachwiny nurkując pod moimi nogami. Spojrzałem na jego sterczącego do góry fiuta i aż zatkało mnie z zachwytu. Mój silikonowy przyjaciel był przy nim jak siusiak małego dziecka przy chuju dorosłego faceta. Jak takie monstrum mogło się utrzymać na tym drobnym ciele – pomyślałem kiedy poczułem jak jego ręce rozchylają moje pośladki a jego gładka buzia z wystawionym gorącym językiem wciska się w moja dziurkę. Jego język uderzał w mój zwieracz z niesłychaną siłą i częstotliwością. Któraś z jego dłoni popychała moje plecy bym pochylił się. Bezwolnie poddawałem się jego niemym rozkazom. Oparłem ręce o fotel stojący przed łóżkiem.
- Rozchyl pośladki – rozkazał Robert nie przerywając penetrowania językiem mojego tyłka. Złapałem dłońmi pośladki i rozchyliłem je szeroko jak tylko mogłem. Jego język tańczył to na mojej dziurce, to w niej. Do języka dołączyły dwa pale gwałtownie wbijające się w nią. Szarpnęło moim ciałem, ale nadal rozchylałem pośladki. Jego dłoń naniosła na moją dziurkę, a za chwile również w nią, żel. Jak się domyślałem, to ten który sobie przygotowałem. Chciałem się podnieść żeby zobaczyć co się dzieje, ale Robert naciskając na moje plecy ręka nie pozwoliła mi. Pomiędzy pośladkami poczułem wielkiego kutasa. Jeździł nim w górę i w dół.
- Musisz się zniżyć – szepnął i trzymając mnie za biodra ustalał wysokość. Kucnąłem opierając kolana o brzeg siedziska fotela. Robert jedną ręką naciskał moje plecy, druga zaś trzymając swoja maczugę zaczął wciskać ja we mnie. Poczułem ból kiedy jego główka rozwierała moją dupkę. Krzyczałem, nie uciekałem jednak przed nim. Wbijał się wolniutko we mnie. Po chwili wyciągnął go, co spowodował mi wielka ulgę a jednocześnie odczułem brak. Zrobił to tylko po to by wepchnąć go za chwile silniej. Powtarzał ten manewr kilka razy aż poczułem jego wąskie chude lędźwie na swoich pośladkach. Chwilę zamarł, żeby powolnymi miarowymi ruchami penetrować mój odbyt. Ból wolno ustępował. Czułem, wspaniałego, żywego, gorącego kutasa w sobie. Stękałem w rytm jego ruchów. Moja dupa pochłaniała, co raz śmielej tego drąga. Każdemu kolejnemu pchnięciu towarzyszyło mlaśnięcie. Jego ruchy przyspieszyły.
- Klękaj, na pieska – rozkazał, a ja posłusznie to wykonałem. Szybko znalazł się pomiędzy moimi nogami i wepchnął brutalnie swojego naganiacza. Szybkim gwałtownym, długim ruchom jego pały, gdzie jego kutas wychodził ze mnie, po to tylko by jeszcze szybciej moja dupa mogła go pochłonąć. Towarzyszyły moje co raz głośniejsze jęki. Drżałem z podniecenia. Jego kutas co, raz szybciej uderzał w moja prostatę. Dochodziłem oznajmiając to bardzo głośnymi jękami. Robert skracał ruchy i przyspieszał jednocześnie. Moim ciałem wstrząsały dreszcze a z kutasa strzelała gęsta sperma kiedy Robert zwalił się na moje plecy dysząc mocno. Wiedziałem, że udało na się razem dojąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekWawa
Wyjadacz



Dołączył: 11 Sty 2017
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:54, 13 Kwi 2018    Temat postu:

ciekawe opowiadanie ale bardzo intrygująca ... interesuje Mnie z skąd ten kolega Robert dowiedział się o zainteresowaniu Jasika i że zamiast w kościele jako ministrant przyszedł do niego? bardzo fajny opis dojścia do wejścia w dziurkę dupki (sam tak bym chciał doświadczyć). Mam nadzieję na następne części i jeszcze bardziej interesujące seksi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grafoy
Wyjadacz



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 20:25, 13 Kwi 2018    Temat postu:

PiotrkWawa Mnie wydaje się, że Robert nie wiedział wcześniej o upodobaniach Jaśka. Mam nadzieję, że wszystko wyjaśni się w następnej części.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekWawa
Wyjadacz



Dołączył: 11 Sty 2017
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 23:32, 13 Kwi 2018    Temat postu:

zatem ciekawe skąd nagle się znalazł u Jaśka i to w takiej sytuacji oraz że się podjął tego ...
bardzo niecierpliwie już czekam na następne części.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego oraz dobrej i twórczej weny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grafoy
Wyjadacz



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 13:46, 22 Kwi 2018    Temat postu:

Robert opadł na mnie nie wyjmując swojego kutasa ze mnie. Przylgnął do moich pleców a ja stopniowo opadałem na łóżko. Po chwili obrócił mnie twarzą do siebie i zaczęliśmy się szaleńczo całować mimo, że nadal dyszeliśmy po seksie. Odezwał się telefon. Robert wstał sięgnął do spodni i wyciągnął komórkę.
- Tak, a co zazdrościsz? To wbijajcie obaj. Tak dla was też wystarczy. Tylko bez pytania od razu z buta i już. No OK. – rozmawiał z kimś a ja z jego odpowiedzi nie mogłem wywnioskować o co chodzi. Kiedy go spytałem o to odpowiedział – Spokojnie, wszystko będzie dobrze. Po czym podszedł do mnie i sięgnął po moją głowę przyciskając ją do swojego krocza. Po chwili miałem jego zwiotczałą pałkę, pachnącą moja dupą z pozostałością resztek spermy w ustach. Przykładałem się najbardziej jak mogłem i połykałem ja całą. Było mi niewygodnie wstałem z lóżka i klęknąłem, Robert wstał, a ja obciągałem jego pałę jakby zależało od tego moje życie. Powoli wracał jej twardość i co raz trudniej było mi mieścić ja całą w ustach.
- Ha ha ha Ty to masz fart. Myślałem, że ściemniasz. -usłyszałem obok siebie głos. Kiedy z przerażeniem spojrzałem w górę zobaczyłem obok Roberta starszego zdaje się o 5 lat ode mnie kolesia. Z tego co pamiętam to zawsze z jakąś dziewczyna przy boku. Silnie zbudowany typowy niezbyt rozgarnięty dresiarz. Zawsze z chamskimi odzywkami i takim zachowaniem. Koleś którego raczej wolałem omijać i posądzałem, nie bez przyczyny, o homofobię. Teraz stał z zahaczonymi o jajka dresami i nie za wielkim kutasem w dłoni. Wykorzystał moje zaskoczenie sytuacja i skierował moja głowę z rozdziawionymi ustami na swojego chuja. Poczułem ostry zapach nie za świeżego kutasa i zaraz przyszedł odruch wymiotny. Koleś jednak nie pozwolił mi uwolnić ust od swojego palanta napierając mocno na moje gardło. Trzymał obiema rękami moją głowę i ruchał moje gardło jak królik szybkimi krótkimi ruchami.
- Teraz mojego – usłyszałem nieznany mi glos i zanim zobaczyłem kto to to miałem w ustach pachnącego mydłem sporego zaganiacza. Był niezwykle aksamitny z niebywale wielką główką. Smakował wybornie. Jego właściciel pozwolił mi żebym go sam zaspokajał. Robiłem to z przyjemnością trzymając go za nagie równie twarde jak kutas pośladki. Nie miałem czasu nawet przyjrzeć się temu miłemu chłopakowi. Mimo, że go nie znałem odczuwałem sympatie do niego. Mój język wibrował na jego drągu wzmacniając doznania które robiły usta przesuwające się po nim stopniowo.
- Dobra, nie ma czasu na pieszczoty – zawyrokował Robert. Zapinajcie go i do domu. Jasiu na pieska na kanapie – rozkazał a ja posłusznie wykonałem. Jeszcze nie zdążyłem przyjąć dobrze pozycji a już dresiarz dopadł mojej dupy. Wbił się w nią jednym silnym pchnięciem i trzymając mnie mocno za biodra ruchał podobnie jak w usta. Szybkimi płytkimi ruchami tak szybko jakby od tego zależała cała przyjemność. Czułem jego ruchy w sobie ale nie sprawiało mi to przyjemności. Nie mogłem jednak protestować bo Robert zatkał mi usta swoim twardym już drągiem. Posuwali mnie obaj. Z tym, że Robert sprawiał mi przyjemność. Nie trwało długo jak usłyszałem przyspieszony oddech i głośne przekleństwa. Facet zalewał moją dupę, a ja byłem szczęśliwy, że skończył. Nie dane jej było jednak odpocząć, bo od razu poczułem tą wielką główkę rozpierającą mój zwieracz. Delikatnie wpychał się we mnie kolejny kutas. Przyjmowałem go chętnie mimo lekkiego bólu. Kiedy wszedł cały zastygł na chwilę. Moja dupa była szczęśliwa i pełna. Wykorzystałem ten moment i zacząłem tańczyć dupą na jego kutasie, tak jak to nauczyłem się robić na dildo. Zataczałem koliste ruchy uciekając i nabijając się na jego kutasa. Chłopak stał nieruchomo poddając się moim zabiegom. Zaciskałem i rozluźniałem zwieracz potęgując jego doznania. Słyszałem jak nasze ciała uderzają o siebie. Po chwili mogłem odsuwać się tak głęboko by jego kutas wyskakiwał z mojego tyłka całkowicie. Czułem się przy tym tak jakbym wyciąga kulkę analną. Po czym ponownie nabijałem się na niego. Starałem się to robić to co raz szybciej nie tracąc nic na dokładności ruchów i pracy zwieracza. Na moment zakłócił mi pracę Robert, który zalał moje usta bez dostatecznego przędzenia mnie. Mało się wtedy nie udusiłem jego spermą. Facet z tyłu przejął inicjatywę i starając się naśladować moje ruchy i pieprzył mnie ostro. Po chwili i on spuścił się we mnie. Nie zapomniał o mnie. Nie wychodząc ze mnie podniósł mnie do góry. Tak, że klęczałem oparty plecami o niego i ostro masował mi fiuta. Wystarczyło kilka ruchów i poleciałem na nadstawiony przez Roberta język. Dresiarz cały czas niewybrednie komentował nasze poczynania. Pełen wzgardy dla mnie szczególnie. Nikt nie zwracał na niego uwagi. Robert otarł twarz ze spermy i rozkazał - +Zbieramy się bo jesteśmy spóźnieni. Ty wskazując na mnie masz po mszy być na zakrystii. Ksiądz proboszcz ci kazał. Nie pytaj po co, nie wiem. Zanim zdążyłem się ogarnąć ich już nie było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekWawa
Wyjadacz



Dołączył: 11 Sty 2017
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:20, 23 Kwi 2018    Temat postu:

fajnie nakręcasz i dajesz atmosferę niespodziewanych zmian albo nagle pojawiających się osób, które stają się bohaterami poszczególnych zdarzeń.
czekam już na następne części ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grafoy
Wyjadacz



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:27, 24 Kwi 2018    Temat postu: PiotrekWawa

Dzięki PiotrekWawa za komentarze pod moimi opowiadaniami. Wiem przynajmniej, że ktoś to czyta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekWawa
Wyjadacz



Dołączył: 11 Sty 2017
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 13:07, 24 Kwi 2018    Temat postu:

grafoy bardzo lubię czytać i nie tylko opowiadania gejowskie ale i historyczne czy psychologiczne, ale mam to w sobie że często zwracam się do opowiadań takich jak piszesz bo wiem że sam jestem homo i często porównuje się do Twoich czy kogo innego bohaterów oraz ich doświadczeniach z życia jako gej. Bardzo lubię i każda taka opowieść pokazuje ile Ja zyskałem czy straciłem? Czekam z niecierpliwością na następne części Twoich opowiadań.
Pozdrawiam Serdecznie
Piotrek z Warszawy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiadania ostre Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin