Forum GAYLAND
Najlepsze opowiadania - Zdjęcia - Filmy - Ogłoszenia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opowiadania na blogach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiastki, blogi, etc / Blogi i inne teksty zewnętrzne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:42, 30 Gru 2013    Temat postu:

Kolejne propozycje:

[link widoczny dla zalogowanych] autor: Zielona papryka

“K111”
“Jest rok dwa tysiące szesnasty, trzy lata po wybuchu nieznanej zarazy, która opanowała cały świat. Ludzkość powoli odnajduje się w nowej rzeczywistości, jednak wszyscy wiedzą, że już nic nie będzie takie same, jak przed jesienią dwa tysiące dwunastego.
Została powołana Międzynarodowa Organizacja Państw Zjednoczonych, która ma na celu przywrócenie porządku. W większych miastach wyznaczane są bezpieczne strefy, dzięki którym ludzie niezarażeni mogą wieść prawie normalne życie, a w specjalnie utworzonych laboratoriach, chronionych przez wojsko Państw Zjednoczonych, trwa wyścig z czasem.
Krystian Krzeszyński w pierwszym roku epidemii, podczas którego ziemią owładnął chaos, nie działały służby zdrowia, ani organy prawa, stracił bardzo wiele, bo ukochaną matkę. Zrozumiał wtedy, że trzeba podjąć działania w walce z wirusem. Gdy tylko dowiedział się o międzynarodowym wojsku utworzonym przez Państwa Zjednoczone, zaczął się do niego ubiegać. Kilka miesięcy później został wysłany na służbę do jednego z laboratoriów pod Witebskiem, gdzie zaczyna rozumieć, że wartości sprzed apokalipsy już nie funkcjonują. Człowiek stał się niczym.”


Dotychczas ukazało się czternaście odcinków.
Moja ocena 8/10. Ocena wysoka i jednocześnie zaniżona, nisko ze względu na fabułę (nie jestem zwolennikiem takiego tła dla relacji m-m). Innym może się bardzo podobać ze względu na tło i opisy ostrego seksu m-m. Opowiadanie świetnie napisane, postacie mocno zindywidualizowane, konkretne.
Czas poświęcony na czytanie opowiadania na pewno nie będzie czasem straconym.



[link widoczny dla zalogowanych] autor: Leśny Ptak

„Tam gdzie topnieje lód”
“Tam gdzie topnieje lód” to autorskie fantasy w klimatach dzikich plemion, zimnej północy i zderzenia odmiennych kultur. Asura to przyszły wódz plemienia Raghów, który nie cofnie się przed niczym, żeby osiągnąć swój cel – znaleźć ratunek dla brata. Suen to Sethyjczyk o niezwykłym darze uleczania. Wygnany z ojczystych ziem, będzie musiał stawić czoła kolejnym przeciwnościom losu. Czy dwa tak różne światy mogą znaleźć wspólny język?”

Dotychczas ukazało się dwanaście rozdziałów i cztery odcinki bonusowe.
Moja ocena opowiadania 8/10. Napisane sprawnie i z polotem, ale to fantasy nie w moim klimacie.

Polecam!

[link widoczny dla zalogowanych] autor: vvicious

“Kwestia honoru”
“Król pada ofiarą zamachu, którego celem był także jego najstarszy syn, Varrander. Przebywający na dworze mag ratuje mu życie, przenosząc za pomocą magicznego portalu poza ojczyznę. Na dalekim wschodzie, tysiące mil od domu, młody książę stara się odnaleźć w nowej sytuacji. Rozerwany pomiędzy poczuciem obowiązku i strachem, próbuje podjąć odpowiednie decyzje i nie dać się zabić. W ślad za nim wyrusza potężny, czerwonowłosy wojownik, związany ważną przysięgą.
Droga na północ okaże się długa i kręta, wrogowie podstępni, a intryga głębsza niż zdaje się na pierwszy rzut oka…”


Opowiadanie zakończone składa się z dwunastu rozdziałów, epilogu i odcinka bonusowego.
Moja ocena 8,5/10. Niezłe fantasy, ciekawa wciągająca fabuła, ale niestety pewne elementy relacji między Varranderem i Vargo były opisane niezbyt wprawnie jak na moje gusta.

„Długa droga”
„Torquen z Rifft jest wolnym duchem, najemnikiem, dla którego najważniejsze w życiu jest żeby nie było nudno, wino było tanie i mocne, a kobiety piękne i chętne.
Saris Dreikhennen to były oficer Harlandu, dręczony wyrzutami sumienia nie tylko z powodu swojej dezercji.
W żyłach Anurila Luxurisa płynie krew zarówno srebrnych, jak i leśnych elfów, co wszędzie czyniło go obcym, aż postanowił zostawić namiastkę rodzinnych stron, aby spróbować odnaleźć się gdzie indziej.
Ich losy połączył zamożny baron, zlecając im odnalezienie trzech, smoczych jaj. Zadanie okaże się jeszcze trudniejsze, niż się zdawało i aby je wypełnić cała trójka będzie musiała stawić czoła licznym niebezpieczeństwom, takim jak starożytne bóstwa, rozzłoszczone dusze przodków, wielkie pająki oraz wszelakie bestie z lasów, jaskiń i bagien. Staną oni oko w oko z najgroźniejszym skrytobójcą wszech czasów, a co gorsza przyjdzie im się zmierzyć także z byłymi kochankami…
Na swej drodze spotkają też młodego złodzieja, który nie jest do końca tym, na kogo wygląda, słynnego barda poszukującego natchnienia, waleczną księżniczkę próbującą ocalić swoje plemię, rozwiązłą eks-kapłankę i wielu innych.
Wszyscy trzej śmiałkowie podejmą się trudnego zadania, bo i tak nie mają nic do stracenia, a do zyskania sławę, pieniądze i… być może odkupienie. Za nimi krok w krok podąża mroczna przeszłość, pełna błędów, wielkich rozczarowań, gorzkich pożegnań i palącego poczucia winy, ale przed nimi…
Przed nimi długa droga!”


Dotychczas ukazało się siedemnaście rozdziałów tego opowiadania.
Moja ocena 7/10. Miejscami nieco nużące fantasy, właściwa akcja nawet się jeszcze nie ropoczęła.

„Będzie z tego katastrofa”
„Riviani, serce Rivennerth.
Stolica kultury, sztuki i postępu. Miasto szerokich horyzontów, miasto filozofów i artystów. Miasto wielkich nadziei i nowych początków. A przede wszystkim – miasto cielesnych uciech.
Nigdzie indziej nie spotkacie takiej różnorodności przybytków rozkoszy, takiej wolności wyboru i takiej swobody w sferze erotycznej.
Czerwona Willa jest jednym z licznych burdeli. Urządzony z klasą budynek, tonący w barwach ciężkiego szkarłatu i głębokiego fioletu, prowadzi Eulil von Venneth, zubożały szlachcic z północnego zachodu. Pomaga mu w tym Otelia, jego powierniczka i przyjaciółka, kochanka sprzed lat. W ekskluzywnym przybytku znalazło miejsce kilkoro ludzi odmiennych ras, płci, pochodzenia i stanu, a między nimi Tsane – arogancki chłopak od kilku lat pracujący w zawodzie, który wraz z przyjacielem przybył do Riviani w poszukiwaniu lepszego życia.”


Opowiadanie w trakcie tworzenia, ukazały się dwa odcinki i dwa dodatki.
Na ocenę za wcześnie, ale opowiadanie ma spory potencjał i może być zdecydowanie najlepszym z dotychczasowych opowiadań autorki. Przyznam, że zrobiło na mnie spore wrażenie, pomimo że pozornie ma być tylko romansidłem.

Warto się zapoznać z tymi opowiadaniami.

Pozdrawiam, Piotr


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Czw 20:25, 12 Mar 2015, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 8:30, 02 Sty 2014    Temat postu:

Kolejne polecenie:

[link widoczny dla zalogowanych] autor: Kyoux

„Echo przeszłości”
"Kilka słów od autorki: poniższy rozdział* został napisany spontanicznie, dla przyjemności, bez większej koncepcji na ciąg dalszy. Nie miał mieć swojej kontynuacji, a wątek Marcina i Nivana, występujących w tej historii bohaterów, miał być zaledwie nutą pikanterii w ich wykreowanym życiu. Obie te postaci powstały na potrzeby gier Role Playing, obie miały swoich partnerów oraz swoją odrębną historię.
I tak miało początkowo pozostać. 'Karma' jednak chciała inaczej ; )
Po niespodziewanym pozytywnym odzewie po rozdziale pierwszym, autorka postanowiła kontynuować tę historię. Napisała rozdział drugi, trzeci, przeplotła wątki chłopaków, dodała trochę innych i tak powstała cała ta historia.
Autorka splotła ze sobą drogi dwóch mężczyzn, kiedyś najlepszych przyjaciół. Po prawie ośmiu latach rozłąki są oni jednak innymi osobami. Każdy z nich ma swoją tajemnicę i przeszłość, której barwy są na przemian: niezwykle kolorowe lub szare.
Każdy z bohaterów, prócz motywu ich wspólnej relacji, ma swój odrębny wątek. W świat Marcina, punkowo-screamowego wokalisty garażowego zespołu, wkracza sławny, psychodeliczny wokalista – Winter. Nivan, jako były haker, chcąc rozwiać echo swojej przeszłości, nawiązuje współpracę z Rottem, człowiekiem pracującym dla narkotykowego kartelu.
Wątki wzajemnie się przeplatają, a bohaterowie żyją w pewien sposób własnym życiem. Ich historia jest posunięta dalej niż w przedstawionych rozdziałach, a autorka jest osobą, która spisuje ich historie z pewnym opóźnieniem.
Każdy rozdział autorka rozpoczyna od informacji, kto jest główną postacią danego rozdziału. Jeśli opowiadanie zaczyna się od “Blondyna” i jest pisane w pierwszej osobie, to znaczy, że głównym bohaterem jest Marcin. Jeżeli zaczyna się od słowa “Rudy” główną postacią będzie Nivan i to jego wątek jest rozwinięty. Tytuły wzięte są od kolorów włosów bohaterów, które z czasem się zmienią. Trzeba pamiętać, że bohaterowie opowiadania lubią zmiany, a ich naturalnym kolorem włosów jest czarny.
Wraz z głębszymi relacjami pomiędzy bohaterami zmienia się ich wzajemny stosunek do siebie. Odnoszą się do siebie inaczej. Nie są już dla siebie bezimiennymi: “Blondynem” oraz “Rudym”. Coraz częściej pojawią się ich imiona.
Autorka pragnie dodać, że większość fabuły rozgrywa się w Polsce, jednak w mieście alternatywnym, stworzonym na potrzeby gry Role Playing. Jest to miasto typowo imigranckie, skupiające ludzi różnych narodowości i przekonań. Miasto to miałoby się znajdować na wschodzie Warmii i Mazur i roboczo zostało nazwane “NoNameCity” ; )
Autorka nie czuje się w żaden sposób pisarką, czuje się i będzie (ma nadzieję) z zawodu grafikiem. Zdaje sobie sprawę ze swoich ułomności językowych. Bawi się jednak słowem i stylem. Ma niekonwencjonalne podejście do używania czasów i sposobu narracji. Wszystkie, wydawałoby się, “dziwne” zabiegi, stosowane są z zamysłem i premedytacją ; )."

* - rozdział pierwszy

Dotychczas ukazało się dwadzieścia pięć rozdziałów oraz dwa dodatki, nieodnoszące się bezpośrednio do akcji opowiadania.

Moja ocena 7/10. Ocena powinna być wyższa, ale... nie jest. Składa się na to kilka spraw.
Brak całościowego pomysłu na opowiadanie. Opowiadana historia nie jest jednorodna, to znaczy nie jest to zaplanowana historia od początku do końca i to bardzo wyraźnie widać, akcja jest poszarpana. Rozgrywa się coś, zaczyna się to dłużyc i nużyć, po czym autorka wpada na jakiś nowy pomysł i akcja znowu nabiera dynamiki, po czym znowu zaczyna się wlec – to mocno zniechęcające. Podobnie jest z relacjami uczuciowymi pomiędzy postaciami, coś się zaczyna klarować, prostować, po czym zostaje ponownie zagmatwane poprzez jakieś sztuczne wydarzenie/wspomnienie lub coś innego równie mało prawdopodobnego, w efekcie dostajemy coś dziwnego, sztucznego, zakręconego i mało wiarygodnego. Przypomina to bardziej dziecinne zachowania z czasów piaskownicy przemnożone przez absurd.
Styl, przeskoki czasowe, narracja i formatowanie tekstu czasami wręcz wkurza, ograniczę się do łagodnego określenia, żeby nie używać wulgaryzmów.Samo znaczenie rozdziałów, blondyn, Marcin, Nirv itp. jest sztuczne, ponieważ często nie pokrywa się z zawartością. Wprowadzane są nowe wątki, które nie są następnie kontynuowane, chyba że okażą się być potrzebnie w finale, ale wtedy wystarczyłaby retrospekcja, jakich jest sporo. Zresztą ta mnogość retrospekcji wynika właśnie z braku planu na opowiadanie.
Niepotrzebnie autorka we wprowadzeniu podaje miejsce akcji, bo tak naprawdę może ona się rozgrywać w Koziej Wólce, jak i w jakimś równie fikcyjnym Kosmopolis, gdzieś we wszechświecie. Nawet, jak akcja rozgrywa się w Oslo, to i tak nie ma to znaczenia, ponieważ brak jest jakiejkolwiek spójności z opisem, ba pod tym względem istnieje idealna bezpłciowość miejsc akcji w opowiadaniu.
Reasumując, sporo drażniących i denerwujących negatywów, jednak...

warto przeczytać!

Pozdrawiam, Piotr


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Pon 8:46, 06 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZielonaPapryka
Debiutant



Dołączył: 09 Lis 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 0:33, 04 Sty 2014    Temat postu:

Dzięki wielkie za polecenie ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lolek001
Adept



Dołączył: 08 Cze 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Sob 5:06, 04 Sty 2014    Temat postu:

Fajnie, ze zamieszczasz linki. Jednakze linki te wprowadzaja zazwyczaj na ostatnia strone blogu albo ostatni napisany rozdzial. I trudno jest znalezc (w wiekszosci niemozliwe) poczatek.
Albo moze ja jestem taki mulowaty..?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 12:35, 04 Sty 2014    Temat postu:

Lolek001 napisał:
Fajnie, ze zamieszczasz linki. Jednakze linki te wprowadzaja zazwyczaj na ostatnia strone blogu albo ostatni napisany rozdzial. I trudno jest znalezc (w wiekszosci niemozliwe) poczatek.
Albo moze ja jestem taki mulowaty..?


Zamieszczany w poleceniach link prawie zawsze kieruje na stronę główną bloga. Na blogach najczęściej umieszczonych jest więcej niż jedno opowiadanie i dlatego wolę kierować na stronę główną. Czasami układ blogów powoduje, że żeby podać link bezpośrednio do opowiadania, musiałbym podać kilka, kilkanaście linków odnoszących się bezpośrednio do każdego opowiadania/odcinka opowiadania, a to prawie zupełnie mija się z celem.
Poruszony przez Ciebie problem wynika z różnych szablonów używanych na tych blogach, dlatego czasami ciężko jest znaleźć polecane opowiadanie.
Kilka wskazówek, gdzie szukać po wejściu na stronę główną bloga (za sprawą linka):
1. Belka pod zdjęciem z motywem graficznym bloga umieszczona u góry ekranu. W wielu blogach właśnie na tej belce umieszcza się odnośniki do opowiadań, kliknięcie w odpowiedni powoduje przejście do strony ze spisem opowiadań albo z opowiadaniem lub ze spisem rozdziałów opowiadania i kolejne kliknięcie w rozdział powoduje otwarcie konkretnego rozdziału (przykład [link widoczny dla zalogowanych] - opowiadania - konkretny tytuł - rozdział wybranego tytułu).
Belka u góry ekranu (jeżeli zdjęcia nie ma) zawiera działy, kliknięcie odpowiedniego przekierowuje do opowiadania/spisu opowiadań a dalej jak wyżej (przykład [link widoczny dla zalogowanych] - Lista opowiadań - rozdział)
2. Na belce pod zdjęciem (jak wyżej) po najechaniu kursorem na tytuł rozwija się menu z kolejnymi rozdziałami, kliknięcie w wybrany rozdział powoduje wyświetlenie jego tekstu lub przeniesienie na stronę z tym tekstem (przykład [link widoczny dla zalogowanych] ).
3. Prawa kolumna bloga. Najczęściej gdzieś pośród wielu informacji typu polecane, statystyki, o mnie itp jest spis treści bloga. Klikając w wybrany tytuł następuje przekierowanie na właściwą stronę z opowiadaniem, dalej postępujesz jak wyżej (przykład [link widoczny dla zalogowanych] - kliknięcie w Zoe-Lista-Slashu powoduje przekierowanie na stronę ze spisem opowiadań i rozdziałów - kolejne kliknięcie w rozdział umożliwia zapoznanie się z treścią).
4. Układ chronologiczny zamieszczanych notek. Wtedy nie pozostaje nic innego, jak tylko odszukać wcześniejsze wpisy i kolejno zapoznawać się z kolejnymi odcinkami opowiadania (przykład [link widoczny dla zalogowanych] ).
5. Blogi zamieszczane na platformach nie przygotowanych do blogowania, najczęściej wymagają rejestracji, żeby można było odczytać treść opowiadania, zwłaszcza w części dotyczącej seksu (przykład [link widoczny dla zalogowanych] ).
6. Niedziałające linki. Czasami można naciąć się na linki, które po prostu nie działają i wtedy nie pozostaje nic innego jak zwrócić uwagę autorowi na nie działające linki i czekać do skutku ( [link widoczny dla zalogowanych] dotyczy opowiadania New York Rebels).
7. Różne inne kombinacje, które nawet trudno opisać.
Sorki, że piszę tak bardzo szczegółowo, ale mam nadzieję, że będzie to pomocne.

Odpowiedź na zadane pytanie brzmi: Nie. Sam również mam problemy z poruszaniem się po blogach, ale bynajmniej nie świadczy to o mułowatości, przynajmniej chciałbym, aby nie było to tak postrzegane!

Pozdrawiam, Piotr


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Sob 12:36, 04 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 16:03, 06 Sty 2014    Temat postu:

Kolejne opowiadania z blogów:

[link widoczny dla zalogowanych] autor: HazBear


„15 Days”

„Ian to młody chłopak, który wiedzie monotonne życie. Jest nieszczęśliwy z powodu utraty ojca. Popada w depresję, a nawet planuje coś dziwnego i strasznego. Znudzony oraz zmęczony swoją nieciekawą egzystencją, postanawia popełnić samobójstwo w dniu swych 20 urodzin.
Niespodziewanie jednak w jego życiu pojawia się przystojny mężczyzna. Młodzieniec traci dla niego głowę. Czy miłość odwiedzie go od głupiego pomysłu?”


Opowiadanie zakończone składa się z prologu i piętnastu odcinków opisujących kolejne dni.
Moja ocena 5/10. Może nawet trochę zawyżona, ponieważ mam kilka zastrzeżeń do opowiadania. Błędy, rażą zwłaszcza jak ktoś się sili na poważniejsze pisanie. Fabuła raczej nie grzeszy oryginalnością, niektóre sytuacje są mało wiarygodne, naciągane. Podobnie jest z opisami stanów depresyjnych Iana ni z gruchy, ni z pietruchy, trach i postanawia popełnić samobójstwo, niestety te fragmenty są wybitnie mało przekonujące. Podobnie jest z uczuciami, oddane są mało realnie. I według mnie grzech największy, umieszczenie akcji gdzieś za granicami Polski, obcobrzmiące imiona, zupełnie nie rozumiem tej dziwnej maniery wielu autorek, w żaden sposób nie przydaje to ani ważności, ani uroku opowiadanej historii.


„Riverside Drive 269” (wejście poprzez podany na początku link i odnośnik z tytułem lub bezpośrednio [link widoczny dla zalogowanych] )
„Nadzieja. Miłość. Zdrada. Zemsta. Te cechy na pewno znajdziecie w tym opowiadaniu.
Jest to kontynuacja 15 Days.Po stracie ukochanego Ian totalnie się załamuje, nie radzi sobie z emocjami oraz z rzeczywistym światem. Prawnik Alexander Thomas bardzo zbliża się do niego, stara mu się pomóc. Aż pewnego dnia postanawia go zabrać do psychologa. Tylko czy wizyta u specjalisty pomoże chłopakowi zapomnieć o przeszłości, ukoi jego ból? Jego życie nigdy nie będzie takie jak kiedyś. Czy Ian odnajdzie szczęście którego tak bardzo pragnie?”


Opowiadanie zakończone składa się z dziewiętnastu odcinków.
Moja ocena 5/10. Ocena identyczna jak w początkowej historii, ale i zastrzeżenia nieomal takie same. Dodam tylko, że opis stanów emocjonalnych Iana nazwałbym kompletną klapą – nie są spójne. Kolejny dziwny zabieg autorki, to umieszczenie opowiadania w osobnym blogu.


„Brothers or Lovers?” (wejście poprzez podany na początku link i odnośnik z tytułem lub bezpośrednio [link widoczny dla zalogowanych] )
„Niespodziewanie w życiu ośmioletniego Logana pojawia się mały chłopczyk, Scott. Rodzice Logana go adoptują, chłopcy szybko się z sobą zaprzyjaźniają. Scott i Logan staja się nierozłączni. Z upływem lat ich przyjaźń przypomina braterska relację a może nawet coś więcej... Wzruszająca opowieść o męskiej przyjaźni, która powoli wkracza na dość niebezpieczny tor. Jak wiadomo miedzy przyjaźnią a miłością leży cienka linia, którą często przekracza się nieświadomie. Dwóch oddanych sobie mężczyzn będzie musiało dokonać wyboru, ich życie skomplikuje się jak nigdy wcześniej. Jak niebezpieczne skutki może mieć ich zażyła znajomość...? Czy będą zawsze razem? Czy przeciwstawią się rodzinie? Czasami miłość po prostu nie wystarcza...”

Opowiadanie zakończone, składa się z prologu i czternastu odcinków.
Moja ocena 5/10 i tak zdecydowanie za wysoka. Pomysł był ciekawy, ale został niesamowicie skopany, poprzez przerysowanie pewnych sytuacji i dodanie dużej ilości słodko – mdłej papki, zamiast rzetelnego opisania uczuć łączących braci. Pierwsze dwa odcinki niezłe pomimo błędów, reszta to taka sobie pisanina.

„Kiss me” (wejście poprzez podany na początku link i odnośnik z tytułem lub bezpośrednio [link widoczny dla zalogowanych] )
„Nagła strata może być zbyt bolesna, zbyt trudna do zrozumienia a wtedy życie traci sens.
Szesnastoletni William nagle traci w wypadku samochodowym rodziców oraz brata. Zostaje zupełnie sam. Ta wiadomość wpędza chłopaka w obłęd, przestaje jeść, spać, mówić. Pracownicy opieki społecznej umieszczają chłopca w ośrodku psychoterapeutycznym. Przez rok to miejsce staje się jego domem.
Najlepszy przyjaciel jego brata, na wieść o sytuacji młodzieńca postanawia zaopiekować się nim. Chłopiec opuszcza ośrodek i wraz z przyjacielem brata udaje się do Włoch. Obaj maja za sobą przykre doświadczenia, są ścigani przez duchy przeszłości. Czy uda im się przezwyciężyć strach? Czy obaj zaznają w końcu szczęścia, odkryją czym jest miłość?”


Opowiadanie zawieszone, siedemnaście odcinków.
Moja ocena – brak oceny, wykręcę się zawieszeniem pisania opowiadania przez autorkę.

Nie rozumiem zabiegu autorki umieszczania kolejnych opowiadań na kolejnych blogach, ale sądząc po zamieszaniu, jakie na nich wyczynia, ona sama chyba nie jest w stanie tego zabiegu wytłumaczyć.

Reasumując całość: można zapoznać się z tymi opowiadaniami jak nic lepszego nie macie do przeczytania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Śro 11:32, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:00, 07 Sty 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] autor: Luana

„Niemożliwa miłość”
„Moje pierwsze opowiadanie, które napisałam. Pisane było pod wpływem chwili. Od niego wszystko się zaczęło. Masa wszelkiego rodzaju błędów itp. ale nie zmieniam go, nie poprawiam, bo wtedy nie było by już tym pierwszym moim tworem.
Piotr, zakochany w swoim przyjacielu cierpi z powodu nieodwzajemnionej miłości. Tym bardziej że jego wybranek jest homofobem i nie wie, jakiej orientacji jest jego przyjaciel.”


Opowiadanie zakończone składa się z dwudziestu jeden odcinków.
Moja ocena 6/10. Nieco zawyżona, ponieważ mam kilka zastrzeżeń do opowiadania. Oprócz wymienionych przez autorkę dodam swoje uwagi. Część sytuacji mocno przesadzona, za dużo słowa kocham Cię i słodko – mdłej papki. Nie lubię, jak w opowiadaniach pedał jest przedstawiany, jako przewrażliwiony, co chwilę płaczący niedorozwinięty dzieciak. Plusem jest osadzenie opowiadania w polskich realiach (niezbyt wiernie oddanych, ale to już inne zagadnienie).


„Tylko Ty 1”
„Ryu Kazama po bardzo trudnych przejściach, zostaje zapisany do nowego liceum. Czy nowe miejsce, nowi przyjaciele i pewien czarnowłosy chłopak pozwolą mu zapomnieć o przeszłości?”

Opowiadanie zakończone składa się z dwudziestu jeden odcinków.
Moja ocena 5/10. Naciągnięta na plus. Na wstępie zostałem skutecznie zniechęcony do opowiadania, autorka pomyliła boga marzeń sennych z bogiem snu, siląc się na górnolotne opisy. Morfeusz – w mitologii greckiej bóg marzeń sennych. Jego ojcem był Hypnos bóg snu. Fabuła opowiadania została umieszczona gdzieś... no właśnie nie wiem gdzie, bo to jest chyba próba pisania yaoi w klimatach szkolnych, więc pewnie w Japonii i już samo to powoduje moją frustrację. Później było jeszcze gorzej, groteskowe postacie, dziwaczne sytuacje, kolejne zastrzeżenie jak wyżej, czyli karykaturalne przedstawienie geja.
Napisane w miarę poprawnie, kogoś może zainteresować, ze mną było inaczej.

„Tylko Ty 2”
„Spotkanie z bohaterami pierwszej części. Jak sobie radzą, co ich spotkało, czy nadal są razem i jak zmieniło się ich życie po ośmiu latach? W drugiej części pojawiają się też i nowi bohaterowie: Sejen, Miyo, Daisuke, którzy chodzą do liceum. Sejen, przechodzi trudny okres w szkole po ujawnieniu, nie przez niego samego, jego orientacji. Daisuke, to osoba, której z wzajemnością nienawidzi, a może mu się tylko tak wydaje?”

Opowiadanie zakończone, składa się z dwudziestu dwóch rozdziałów.
Uczciwie przyznam, pierwsza część odrzuciła mnie na tyle skutecznie, że nawet nie miałem ochoty zapoznać się z tą kontynuacją. W związku z tym oceny brak.

„Ibara”
W opowiadaniu wszelkie homoseksualne związki nie są tępione. Również takie małżeństwa są w pełni akceptowane.
„Shirai Sakata, rozpoczyna nową pracę, która, jak się okaże, zmieni nie tylko jego życie zawodowe, ale i prywatne. W szczególności zrobi to jedna osoba, z którą będzie zmuszony... Akira, jest wesołym chłopakiem, skrycie kochającym się w pewnym modelu, czy jego uczucie zostanie odwzajemnione? Natomiast Isei, przejdzie przez trudną szkołę życia, po tym jak...
Dowiecie się czytając opowiadanie.


Opowiadanie zakończone, składa się z trzydziestu trzech odcinków.
Brak mojej oceny, po pierwszym odcinku zaniemogłem, drugi mnie dobił, wykończony do trzeciego nie dotarłem, nie miałem aż tyle samozaparcia – wybaczcie.

„Szkolny Prześladowca”
„Meiji, po ciężkich przeżyciach przenosi się do nowego miasta i szkoły. Delikatny i chory chłopak spotka na swojej drodze kogoś, kto od samego początku zapała do niego nienawiścią. Czy dane mu będzie znaleźć miłość i przyjaciół?”

Opowiadanie zakończone, składa się z dwudziestu dwóch rozdziałów.
Moja ocena 6,5/10. Lekko zawyżona. Po raz kolejny powtórzę zastrzeżenie dotyczące większości autorek „yaiostek”: akcja opowiadania toczy się gdzieś tam w Azji. Nic nie przemawia za umieszczeniem tam wydarzeń, co więcej, poza imionami brakuje jakiegokolwiek nawiązania do tamtych rejonów, nawet nie ma płatka kwitnącej wiśni. Nie przydaje to żadnego dodatkowego uroku opowiadaniu, a wręcz przeciwnie, tworzy się karykatura inności. Inne moje uwagi są podobne do wymienionych we wcześniejszych opowiadaniach autorki. Przyznać jednak muszę, że jest to najlepsze opowiadanie autorki na tym blogu, potrafi zainteresować i raczej chce się przeczytać kolejne odcinki.


Reasumując całość: z czystym sumieniem mogę tylko polecić, a i to ostrożnie, Szkolnego prześladowcę i Niemożliwą miłość.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Śro 11:35, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 11:15, 11 Sty 2014    Temat postu:

Kolejne propozycje:

[link widoczny dla zalogowanych] autor: Yaoista, Luana

„Zburzony mur”
„Opowiadanie opowiedziane na postawie prawdziwych wydarzeń, ale zawiera w sobie też fikcję. Zawarte w nim słownictwo jest ostre, obraźliwe, ale z tego względu, że jest pokazany stosunek homofoba do osób homoseksualnych. Nikogo nie chcemy obrazić, Yaoiście i mnie takie słownictwo nie może nawet przejść przez usta, pokazujemy tylko sytuację jaka była.”

Ukazało się czternaście odcinków i to jeszcze nie jest koniec tego opowiadania.
Moja ocena 3/10. Sztuczna fabuła, sztuczne postacie, sztuczne dialogi na poziomie trzynastolatków, no może piętnastolatków, opisy scen erotycznych groteskowe, wręcz karykaturalne i nie jest to efekt zamierzony przez duet autorów. Na dokładkę odrzucający na kilometr styl, przyznam jednak, że jest poprawa stylu pisania w końcowych odcinkach (końcowe, czyli kilka przed czternastym i czternasty). Tragedia, gdy małolaty biorą się do pisania na poważny temat, o którym nic nie wiedzą. Zapewnienie o prawdziwości wydarzeń można między bajki włożyć, podobnie jak opisy studiowania, chyba że chodzi o studiowanie w gimnazjum.

Wniosek może być tylko jeden: Nie polecam tej lektury!


[link widoczny dla zalogowanych] autor: Luana

„Gdy muzyka w duszy gra”
„Czy, gdyby na twej drodze stanęła szansa twego życia i mógłbyś spełnić swoje marzenia, wykorzystałbyś ją? Pewien, nieśmiały i utalentowany chłopak, któregoś dnia, staje u progu spełnienia swego cichego marzenia o śpiewaniu. Odpowiedź, którą da może na zawsze zmienić jego życie. Tylko czy wrażliwy chłopak nie przestraszy się zimnych, lodowych oczu białowłosego lidera, którego już spotkał w niemiłych okolicznościach i zgodzi się na propozycję życia? Ma tylko jedną, jedyną szansę. Jak powie: „tak”, to, co dalej? Jak potoczy się przyszłość, a może na drodze stanie też nieoczekiwane uczucie? I co z tym wszystkim wspólnego ma kuzyn głównego bohatera? Dowiecie się, czytając opowiadanie „Gdy muzyka w duszy gra”.
Opowiadanie zainspirowane dramą koreańską „You're Beautiful”. To ten serial dał mi natchnienie na napisanie tego. Pomysł był impulsem, który udało mi się zrealizować.”


Opowiadanie zakończone składa się z dwudziestu czterech rozdziałów.
Moja ocena 7.5/10. Opowiadanie to typowy fanfik*, których z reguły nie cierpię, ten jedna, o dziwo, nawet mi się dosyć podobał. Po pierwsze miejsce akcji jest wyraźnie zaznaczone, jest to Tokio, są sensowne opisy miejsc, w których rozgrywają się wydarzenia, jak na Japonię przystało, są też kwitnące wiśnie, co prawda nie jest tych opisów zbyt dużo, ale w końcu nie dla nich czyta się takie opowiadania. Styl również o niebo lepszy niż we wcześniej omawianych opowiadaniach autorki. Naturalne dialogi, ciekawa fabuła potrafiąca zainteresować i wciągnąć (nieco naiwna, ale można na to przymknąć oko), zdarzają się dobre opisy seksu (chociaż czasami widać, że są kłopoty z nazewnictwem niektórych czynności). Niestety autorka nie może powstrzymać się czasami od dorzucenia jakiegoś kretyńskiego wyrażenia – zdrobnienia, które psuje cały wypracowany wcześniej efekt. Czasami również jest zbyt słodko – mdło jak dla mnie. Mimo tych zastrzeżeń opowiadanie mi się podobało i chociaż jest to lektura dla zdecydowanie młodszych osobników niż ja. Zastanawiam się czy ocena nie powinna być nawet nieco wyższa.


„Spontaniczna decyzja”
„Całe życie może się zmienić od jednego pytania, odpowiedzi, wydarzenia lub gdy ktoś postawi ci warunki, jakie musisz spełnić, by coś zyskać. Pewien mężczyzna najpierw musi znaleźć kogoś, kto pomoże mu w grze kłamstw. Planie, który na pozór jest łatwy. Bo co będzie, jak miłość wkroczy w życie dwóch osób, pomimo że jej nie oczekiwali i nie będzie już ucieczki. A może zamiast miłości nadejdzie nienawiść. Jessie i Colin muszą być gotowi na wszystkie warianty. Czy są, przekonacie się, czytając Spontaniczną decyzję.”

Opowiadanie zakończone, składa się z siedemnastu odcinków.
Moja ocena ciut wyżej niż 7,5/10 ale zdecydowanie nie osiem na dziesięć. Autorka posiada dziwną manierę, gdy już człowiekowi wydaje się, że styl jest w miarę przystępny, pisze jakąś piramidalną bzdurę jak na przykład „umyć łapki” (to było o człowieku, a nie o kocie) lub coś w podobnym stylu albo okrasza tekst kompletnie idiotycznym zdrobnieniem imienia. Pomysł na fabułę ciekawy tylko z wykonaniem trochę gorzej. Niestety jest trochę zachować postaci na poziomie piętnastolatków, co tworzy spory dysonans do opisywanych postaci, niektóre dialogi są również zbyt „małoletnie”, albo postacie w momencie, kiedy je wypowiadają, doznają wtórnego zdziecinnienia.
Wiem, zbytnio się czepiam, ale autorka ma potencjał, co widać po opowiadaniach na tym blogu, ale ma bardzo „nierówny” styl, na ogół dosyć dobry, zwłaszcza gdyby trochę odsiać słodko – mdłe kawałki i nie pozwolić jej używać tak często słowa "kocham", niestety zdarzają się wpadki, jak te wyżej opisane oraz nietrafione porównania.


„Jedna łza”
„Czasami oceany łez nie poruszą serca, a ta jedna, właściwa, może wzburzyć sztorm.
W spokojnym życiu osiemnastoletniego Alaina następuje zmiana. Jego nadopiekuńczy rodzice podjęli decyzję wbrew niemu. Co trochę namiesza w jego dotychczasowym życiu. Stroniący od towarzystwa chłopak spotka na swej drodze kogoś, kogo zimne oczy nie patrzą na niego przyjaźnie.”


Opowiadanie zakończone, składa się z czternastu odcinków.
Moja ocena 7,5/10. Interesujące opowiadanie, przeznaczone bardziej dla młodych czytelników lubiących sentymentalne i romantyczne teksty. Mam kilka zastrzeżeń, ale wcześniej już o nich pisałem, więc nie będę się powtarzał. Pomysł na opowiadanie był ciekawy, ale chłopa mającego dziewiętnaście lat rodzice zostawiliby w domu, wyjeżdżając, a nie szukaliby mu tymczasowego lokum u znajomych. Czytając, odnosiłem wrażenie, że autorka opisuje zachowania piętnastolatków, góra siedemnastolatków, a nie osób mających dziewiętnaście i dwadzieścia lat, gdyby wiek głównych postaci został obniżony, to nie miałbym prawie żadnych zastrzeżeń. Przez to opowiadanie wybitnie straciło na realizmie. Nie rozumiem również, dlaczego miejsce, w jakim rozgrywa się opowiadanie, nie zostało umieszczone gdzieś w Polsce, nie musi być to od razu Kozia Wólka czy Pacanów, żeby było swojsko. Umieszczenie go gdzieś poza granicami (domyśliłem się, że chodziło o Francję, ale pewności nie mam) w żaden sposób nie nobilituje autorki, ani też nie czyni opowiadania lepszym, wręcz przeciwnie. Nie było w tym opowiadaniu nic, co wytłumaczyłoby taki zabieg (opisy miejsc, kultury, zwyczajów) poza, dla mnie bezsensownym, „widzimisię” autorki.


„Jeden krok do miłości”
„Zastanawialiście się kiedyś jak to jest założyć się o zwykły pocałunek? Jak bardzo staraliście się wykonać plan, aby wyszło na Wasze? A co jeśli problem nie polega wcale w pocałunku, tylko orientacji? Co można zrobić, kiedy to, co wydawało się nie istnieć nagle wpadnie jak burza i zacznie mieszać w życiu?
Dwaj mężczyźni zostaną wystawieni na próbę życia. Odkryją rzeczy, które myśleli, że nie istnieją. Tylko od nich zależy jak wykorzystają to co wpadnie im w ręce, a może w serce i czy nie przegapią czegoś, co dał im jeden pocałunek.”


Opowiadanie zakończone, składa się z trzynastu odcinków.
Moja ocena 8,5/10. To chyba najlepsze opowiadanie autorki z tych, które dane mi było przeczytać. Pomysł z zakładem jest nieco już oklepany, natomiast rozwinięcie akcji jest ciekawe. Postacie zachowują się tak, jak powinny, to znaczy po raz pierwszy nie widzę dysonansu pomiędzy ich wiekiem a zachowaniem. Również postawa rodziców jest sensowna, to znaczy akceptują, ale są zawiedzeni, że nie będzie wnuków. Sporo realizmu, niektóre fragmenty są wręcz perfekcyjne, co mnie zadziwia po wcześniejszych tekstach autorki. Nie wyłapałem również nic, co by mnie ewidentnie wkurzyło, sporo uczuciowych scen, opisanych bez zbędnego patosu i egzaltacji. Tak trzymać.


„Połączeni”
„Pakt zawarty wiele lat temu zmienia życie dwóch młodych mężczyzn. Jeden z nich idzie przez życie z większymi trudnościami niż pozostali. Patrzy na świat przez dotyk, smak i słuch. Drugi kocha kobiety, rozległe przestrzenie i wolność. Los, a raczej decyzja ich ojców, królów dwóch krain, splata ich ze sobą. Łączy ich dłonie na wieki. Czy wraz z nimi zmieni się życie innych osób? Osób, które zostały wplątane w wir tej historii.”

Opowiadanie zakończone, składa się ze wprowadzenia, trzydziestu czterech odcinków i epilogu.
Moja ocena 8/10. Opowiadanie jest ciekawe, co muszę przyznać, chociaż nie jestem fanem tego typu lektury.
Pomijając zastrzeżenia, przyznaję, że opowiadania warto przeczytać. Główny wątek nie za bardzo mi się podoba, ale wynagradzają to inne bardzo ciekawe wydarzenia, niejako splatające się z nim. Niestety jest kilka fragmentów zbyt przesłodzonych, znajdziecie również nieco sztuczne dialogi, ale ogólnie jest nieźle, jak na taką ilość tekstu do przeczytania. Wymienione mankamenty wynagradzają inne atrakcje, takie jak na przykład trójkącik z udziałem dwóch... no właśnie przecież nie mogę napisać, że braci, bo minąłbym się z prawdą. To trochę fantasy, ale bez magii, a trochę jak bajka o zamierzchłych czasach. Udane opowiadanie!

Pomimo zastrzeżeń uważam, że naprawdę warto zapoznać się z opowiadaniami!


* - Fan fiction (czasem używany skrót: ff) – tworzenie przez fanów (a niekiedy, przeciwnie, krytyków) istniejącego filmu, książki, serii komiksowej itp. opowiadań (zwanych fanfikami) nawiązujących do danego utworu, dotyczących dziejów postaci w wybranym przez autora czasie. Aby w pełni zrozumieć fanfik, trzeba znać pierwowzór. Czasami występują także fanfiki opowiadające historie sławnych osobistości z realnego świata, np. członków zespołów muzycznych. (Wikipedia)


Pozdrawiam, Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisarek666
Moderator



Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 10:13, 17 Mar 2014    Temat postu:

Poniżej zamiast mojego polecenia, wiadomość, którą otrzymałem od forumowicza o nicku G.:

"Proszę dodać do propozycji opowiadań, ponieważ ja nie mogę dodawać stron internetowych z powodu zbyt małej ilości komentarzy. Dzięki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystko dzieje się w realiach współczesnych. Piotrek to chłopak starający się normalnie żyć jako student z dala od bolesnej przeszłości. Całe dotychczas misternie zaplanowane życie zostaje zachwiane w momencie, kiedy godzi się wspomóc przyjaciółkę zastępując ją w jej pracy. Jacek, pracodawca dziewczyny jest nieco tajemniczy i niedostępny. Kiedy wraca pewnego dnia do mieszkania, zastaje w nim sprzątającego młodego mężczyznę. Czy to spotkanie coś zapoczątkuje? A może już coś się zrodziło w przeszłości?


Opowiadanie w trakcie napisane 2 tomy (34 rozdziały). Opowiadanie sensacyjne, jeśli ktoś lubi filmy akcji to bardzo przypadnie mu do gustu. Polecam."


Osobiście nie podzielam tej entuzjastycznej opinii, daję 6/10. Sporo nielogiczności i zagmatwania w tym opowiadaniu.

Pozdrawiam, Piotr

PS Dzięki za polecenie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pisarek666 dnia Pon 10:14, 17 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zibi74
Dyskutant



Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:16, 21 Mar 2014    Temat postu:

Dzięki Piotrze za stworzenie tego tematu z namiarami na opowiadania warte poświęcenia czasu na ich przeczytanie.

Pozdrawiam
Zbyszek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bimax45
Wyjadacz



Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Skąd: Stare i ładne

PostWysłany: Nie 8:24, 06 Kwi 2014    Temat postu:

Cytat:
http://fantazjemmluany.blogspot.com autor: Yaoista, Luana

„Zburzony mur”
„Opowiadanie opowiedziane na postawie prawdziwych wydarzeń, ale zawiera w sobie też fikcję. Zawarte w nim słownictwo jest ostre, obraźliwe, ale z tego względu, że jest pokazany stosunek homofoba do osób homoseksualnych. Nikogo nie chcemy obrazić, Yaoiście i mnie takie słownictwo nie może nawet przejść przez usta, pokazujemy tylko sytuację jaka była.”

Ukazało się czternaście odcinków i to jeszcze nie jest koniec tego opowiadania.
Moja ocena 3/10. Sztuczna fabuła, sztuczne postacie, sztuczne dialogi na poziomie trzynastolatków, no może piętnastolatków, opisy scen erotycznych groteskowe, wręcz karykaturalne i nie jest to efekt zamierzony przez duet autorów. Na dokładkę odrzucający na kilometr styl, przyznam jednak, że jest poprawa stylu pisania w końcowych odcinkach (końcowe, czyli kilka przed czternastym i czternasty). Tragedia, gdy małolaty biorą się do pisania na poważny temat, o którym nic nie wiedzą. Zapewnienie o prawdziwości wydarzeń można między bajki włożyć, podobnie jak opisy studiowania, chyba że chodzi o studiowanie w gimnazjum.

Wniosek może być tylko jeden: Nie polecam tej lektury!


Ja akurat czytam te najmniej polecane i się nie zawiodłem, bo akurat mnie one się podobają.
Oczywiście nie pretenduje to do Nobla literackiego, ale czyta się fajnie, nie jest tak źle.
"Zburzony Mur" polecam do przeczytania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vergilius
Admin



Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Śro 20:40, 09 Kwi 2014    Temat postu:

<i>De gustibus non est disputandum</i>, Maćku Smile
Ile ludzi, tyle upodobań, każdy lubi w opowiadaniach co innego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iidol
Adept



Dołączył: 06 Maj 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:14, 06 Maj 2014    Temat postu:

część czytałem, ale niektórych nie widziałem, dzięki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krak30
Adept



Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Pią 21:54, 05 Wrz 2014    Temat postu:

Nie wiem czy obserwujecie blog Bi-maxa, robi się tam ciekawie, chyba jest to jedyne miejsce w sieci, gdzie pojawiło się tyle opowiadań znanego YAK-a i to za jego zgodą, oni chyba maja niezły układ ze sobą
No i Bidul idzie dalej Very Happy
Poza tym idzie nowe opowiadanie Bi-maxa.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bimax45
Wyjadacz



Dołączył: 13 Lis 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Skąd: Stare i ładne

PostWysłany: Wto 11:00, 28 Paź 2014    Temat postu:

krak30 napisał:
oni chyba maja niezły układ ze sobą


Pozostawię to bez komentarza, bo to moja osobista sprawa i nie życzę sobie, żeby była roztrząsana publicznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GAYLAND Strona Główna -> Opowiastki, blogi, etc / Blogi i inne teksty zewnętrzne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin